Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Łagodna cesarka

Data utworzenia : 2021-08-01 14:37 | Ostatni komentarz 2021-11-28 11:34

Fajerka

2658 Odsłony
324 Komentarze

Ostatnio natknęłam się na artykuł na temat tzw. "łagodnej cesarki". Jest to metoda cesarskiego cięcia, coraz bardziej popularna za Zachodzie, ale jeszcze nie w Polsce. Polega ona na tym, że położnica nie jest odgrodzona od tego co się dzieje płachtą materiału, ale przezroczystą zasłoną, dzięki czemu może obserwować łagodne i powolniejsze wydobywanie dziecka z brzucha, co choć trochę ma przypominać poród siłami natury. Dodatkowo po tak przeprowadzonym zabiegu kontakt "skóra do skóry" następuje jeszcze na sali operacyjnej, a czasem nawet przystawienie do piersi. Na sali operacyjnej może być obecny ojciec.

A wy co myślicie o czymś takim? Zdecydowałybyście się, gdybyście miały możliwość, na "łagodną cesarkę"?

2021-08-01 20:33

Przy pierwszym cięciu kategorycznie nie ja mialam problem nawet z tym ze będę przytomna i będę słyszeć . Okropnie się tego balam. Przy drugim cięciu bylam spokojniejsz ale chyba tez bym się nie zdecydowała . Jestem zbyt wrażliwa na widok krwi i ran i myśle ze bym zemdlała . Z reszta przy porodzie SN również nie chciałabym widzieć momentu wychodzenia dziecka . Jednak kontakt skora do skory bym chciała . Choc u

mnie najgorzej nie było bo synka przynieśli mi co prawda jyz ubranego ale przystawili żebyśmy się twarzami dotykali jak mnie jeszcze szyli. Córeczkę natomiast kamguriwal maz 

2021-08-01 16:34

Ja nawet nie wiem, jak to się ma do porodu siłami natury, bo nie widziałam, jak dziecko ze mnie wychodzi. Czułam, nawet mnie nie bolało, ale nie widziałam. W jednej chwili dziecka nie było na świecie, a w następnej już mi położna pokazywała syna w całej okazałości. Jak ci nacinają krocze, to też tego nie widzisz. Patrzenie, jak wyciągają z brzucha dziecko przy cesarce może być dla kogoś widokiem makabrycznym. Nawet studenci medycyny muszą się do takich widoków najpierw przyzwyczaić, więc dla kogoś innego może to być szok.

2021-08-01 15:35

Ja widziałam co prawda z daleka jak to wygląda na żywo i nie jest to przyjemny widok, więc na pewno bym się nie zdecydowała na to żeby widzieć co się dzieje. Nie wiadomo jak człowiek zareaguje itd. Nie dla każdego widok krwi jest. Co do obecności partnera to w Polsce już też są szpitale gdzie może być podczas cesarki. Kontakt skora do skóry nie zawsze jest możliwy po cesarce jednak to jedyna rzecz na która bym się zdecydowała.  

2021-08-01 14:52

oj ja bym się nie zdecydowała nie chciałabym widzieć jak mnie otwierają. Myślę ,ze taki widok na długo by mi pozostał w pamięci, a nie daj boże by sie cos zaczęło dziać to juz w ogóle bym spanikowała