Komórki macierzyste - nieoceniony lek czy biznes

Oj takich przypadków jest bardzo mało. Teraz też nauka poszła do przodu i są sposoby żeby użyć krwi od dawcy, który nie jest w 100% zgodny. Dlatego też zrezygnowano z publicznego bankowania krwi, bo taka krew już się praktycznie nie przydaje.

Fajnie jakby wypowiedział się ktoś kto faktycznie tej krwi użył i w jakim przypadku;). Tak to można się zastanawiać i w sumie nadal niewiadomo czy warto..

Oczywiście że duża ilość krwi nie oznacza że nada się w ogóle do bankowania. Chodzi mi o to że w wieku np 10 lat dziecku może się ta krew nie przydać bo będzie jej z mało. Szkoda tylko że banki nie określają danej krwi do jakiego wieku może się nadać. 

dziękuje Iwona, że odpowiedziałaś nam trochę o krwi pępowinowej. Dobrze jest wiedzieć cokolwiek od osoby która w tym jest. Musiałabym dużo poczytać . Przy drugim dziecku może będziemy bankowac

Na czymś muszą zarobić. A pewnie przetrzymywanie tego też kosztuje, pracownicy itp 

Interesowałam ale tym kiedyś ,ale też słyszałam ,że mało tej krwi. Szkoda ,że nie jest to tak dostępne i trzeba tyle płacić za to.

Mi krew pobrali jak już pepowina przestala tętnic i tak to powinno wyglądać. Kiedy pępowina przestaje tętnić, to znak, że przestała dostarczać krew do noworodka. Po odcięciu pępowiny, krew w niej zawarta już nie płynie do noworodka. Oczywiście w tym przypadku może jej być mało ale to że będzie dużo krwi też nie gwarantuje że będzie co bankowac.

No fajnie ale ta krew tak naprawdę może pomóc tylko w pierwszych latach życia bo później jest jej za mało. Jak to powiedziała moja położna po co łapać tą krew skoro może ona ,, zlecieć,, do dziecka dlatego teraz jest taki nacisk na to żeby nie odcinać od razu pępowiny