Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Kamera zaraz po porodzie

Data utworzenia : 2013-07-18 13:06 | Ostatni komentarz 2022-09-21 19:41

lipka166

6849 Odsłony
91 Komentarze

Witam, Drogie Mamy chciałabym się z Wami podzielić doświadczeniem z mojego porodu. Mój maz towarzyszy mi cały czas w porodzie od momentu kiedy moja noga stanęła na sali porodowej. Kiedy już było po wszystkim i Amelka była na świecie mąż złapał kamerę i nagrywał nasze pierwsze chwile razem. Nagrał naszą córeczkę podczas ważenia, mierzenia, nakładania opaski i innego typu zabiegów które wykonuje się zaraz po narodzinach, a także została nagrana podczas pierwszego przystawienia na piersi. Powiem że to jest świetna pamiątka dla nas , a także dla Amelki na przyszłość. Jeżeli macie możliwość i nie macie nic przeciwko to naprawdę polecam bo warto.

2013-08-21 18:29

zazdroszczę Ci Anita :) moje otoczenie od małego wytykało mi, ze jestem gruba. dzieci w szkole wyzywaly od sumo i nie chcialy sie ze mna bawic. niestety do chudych nigdy nie nalezalam, a bardzo bym chciala miec wygląd Kseni Solo. A blizej mi jednak było do Magdy Gesler... nie podobalo mi sie to i zaczelam nad sobą cwiczyc udalo mi sie osiagnac idealny efekt w 6 tygodniu ciazy... dowiedzialam sie o niej i przestalam się dietować i ćwiczyć bo slyszalam ze to nie zdrowe dla dziecka. teraz jestem 7 miesiecy po porodzie i znow wygladam jak dawniej (no prawie. jeszcze 5 kg) ale wtedy mialam duzo za duzo i wciaz ktos mi to przypominal. dlatego czulam sie mniej atrakcyjna. ale z obrzydzeniem przesadzilas ;)

2013-08-21 15:46

My zaraz po porodzie nie zrobiliśmy zdjęcia bo baliśmy się, że lampa błyskowa przestraszy malucha ;) a już było ciemno.Mam zdjęcia z następnego dnia i kilka filmików średniej jakości z telefonu. Ale jeśli będzie następny raz to zrobię noworodkowi cały album. Naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, że dziecko tak błyskawicznie rośnie i zmienia się przez pierwsze miesiące :)

2013-08-21 15:29

Ja w przeciwieństwie do Kaji nie miałam takie obrzydzenia do samej siebie;) mimo iż przytyłam 40 kg w ciaży nie czułam sie mniej atrakcyjnie ba... nawet o tym nie myślałam dla nas najważniejszy był maluszek niż moja waga nieumalowana buzia czy powyciągane ciuchy, bo czy warto kupować pełną szafę ciążowych pięknych ubrań które posłużą na krótki okres? tym bardziej, ze ja ciągle tyłam, więc już przy drugiej parze spodni kupiłam po prostu męskie spodnie dresowe;D tańsze wygodne a jak na ciężarną nikogo jakoś nie dziwiły ;) nawet chyba nikt nie przypuszczał ze nie są to spodnie ciążowe;) Do rzeczy ;) po porodzie nie mam niestety takiej pamiątki jak nagranie po porodzie, bo jakos sam poród na wideo nie umiechał by mi się bo jednak jest to sutuacja intymna ale po porodzie czemu nie, jedyną pamiątką jest zdjecie zrobione kilka minut po porodzie małej, Żaluję, że tego zdjęcia jednak nie zrobiłam wcześniej kiedy mąż dostał małą na ręce, ta chwila utkwiła mi tak głęboko w pamięci ;) hmmmm... miło to wspominać ;)

2013-08-21 11:36

a ja być może wyjdę na straszną matkę ale nie chciałabym takiej pamiątki. ból, pot, łzy, krzyk i ledwo oderwana od tego mam być nagrana? dziecko jasne - super sprawa. mój synek też był nagrany ale dopiero jak przyjechalismy do domu ze szpitala bo wczesniej był zakaz wchodzenia do szpitala na odwiedziny (świńska gryba panowała czy coś i zabraniali wchodzić na oddział). maluszek był przeuroczy i ciesze sie ze jest nagrany, ale ja na filmie jestem zmęczona, obolała, ledwo chodząca po nacięciu, nie uczesana, nie ubrana, gruba, blada ... gorzej jak śmierć. może innym to nie przeszkadza ale ja jakoś nie widzę pamiątki której wstydze sie pokazać ludziom. byc moze to kwestia tego ze w ciazy bardzo utyłam bo duzo lezalam przed i po ze wzgledu na zagrozenia dla dzidzi i słaby stan zdrowia i wiele osob mi wytykalo ze sie "spasłam" wiec nie mialam ochoty pokazywac filmu tego typu tym którzy nie widzieli mnie takiej "spasionej". w ciazy był brzuszek i malo bylo widac wage. po ciązy zostało sadełko i nie zamierzałam sie tym chwalic na filmach . maluszek jednak jak najbardziej jest nagrany jak lezy, spi, jak go myjemy, przewijamy, ale wszystko na zoomie na malca. beze mnie. a filmy ze mną, w miare mozliwości leżą w szafie nikomu nie pokazane

2013-08-21 00:16

Bardzo zazdroszczę, świetna sprawa taka pamiątka. Ja jedynie mam zdjęcia sali w której rodziłam, ściągnięte ze strony szpitala, jeśli chodzi o moment porodu to nie mam żadnych zdjęć. A pierwsze zdjęcia zrobił narzeczony, zaraz po przejściu na salę. Zrobił też dwa jak staram się zasnąć, a malutka leży obok mnie (tatuś zajmował się małą podczas mojej drzemki). Mam też zdjęcia jak po raz pierwszy ukochany karmi Lenkę (była dokarmiana modyfikowanym mlekiem). To naprawdę niesamowita pamiątka.

2013-07-18 22:10

Hehe dobry pomysl :) od razu mi sie przypomniało, ze teraz po cesarce zawolali mojego meza i moja mame, zeby zobaczyli malego i oni - z tego wrazenia chyba - zamiast nagrywać to robili zdjecia :D a maja bdb aparaty w telefonach i zapomnieli o tym... Co do mojego pierwszego porodu - sala wygladala ekhm jak lekka rzeźnia, wiec nie wiem czy chcialabym to pozniej oglądać na filmie ale zdjęć mamy sporo :)

2013-07-18 21:49

Kilka dni przed porodem dostałam propozycję od profesjonalnej fotografki że może zrobić nam reportaż z narodzin naszego synka za nie duże pieniądze, nie zdecydowaliśmy się i nie żałuję bo mój poród nie należał do najłatwiejszych, a na sali porodowej były 4 położne (2 pomagające przy porodzie, 2 noworodkowe), 2 lekarzy(ginekolog i pediatra), mąż i ja. Na pewno takie nagranie czy reportaż to fajna pamiątka ale mi wystarczą zdjęcia które mąż zrobił.

2013-07-18 17:18

Piękna pamiątka:) Na pewno gdy teraz to oglądasz łezki się w oku kręcą:)