Jaki płyn i proszek dla noworodka.?

A najlepiej jeszcze te raczki tak rozcierac i patrzec jak plama powstaje ;) hehehe 

Dzis odbieram paczke i potem sobie mysle co ten kurier tak sie patrzyl dziwnie ;) a ja bluzka upaprana z kazdej strony a 10 minut wczesniej jeszcze byla czysta;)

U mnie to samo 

Aniska ja w domu też w tych z plamami chodzę bo jak ubiorę coś lepszego to zaraz mnie któreś uwali 

hehe Mazia ja wczoraj upaprana burakiem ;) i zanim sie przebrałam tak sobie popatrzyłam na moją szafe i pomyślałam ze jak pójde do pracy to bedzie priorytetem siebie obkupić;) póki co doniszczam ciuchy które miałam dawno wyrzucić;) 

oj zgadzam sie te słoiczki mają coś takiego, ze odprać to graniczy z cudem, stolik umyć również. POmidor to moja zgroza i banan. NIe wiem , ale może faktycznie proszki mają już słabszy skład bo mnie dzieci uwalą i ja też nie mogę swojego odprać, a kiedyś nie było z tym problemów . Moje ubrania też w  większości już się nadaja do chodzenia po domu, a dzieci to też loteria co czysta i bez plam 

Znam to. Jak na świeżo się namoczyć to jescze jest szansa żeby uratować. Ale wiadomo że nie zawsze jest możliwość żeby odrazu namoczyć. Ja jeśli mogę to zapieram w takim mydelku odplamiajwcym z rosmana . Później normalnie do prania 

Ewcia powiem ci ze mnei też te plamy wykańczają;( dlatego nie inwestuje w drogie ubranka;) ale czasami spogladasz w szafe ciuchów od groma a jak trzeba gdzies wyjsć to nie ma co ubrać;) 

ostatnio córka upaprała bluzke chyba keczapem i mówie już po bluzke po praniu plamy namoczyłam mydłem szarym natarłam dziś do prania i na szczescie zeszło;) ale niestety też mam sporo ciuchów gdzie jednak te plamy zostają;( 

co do proszków to mnie kusi zamówić te niemieckie płyny widziałam na shopee że sporo ludzi zamawia a wysyłki też za free 

Kurcze to może coś w tym jest. Wiecie już się zastanawiałam bo skoro kiedyś ograniczyli moc odkurzaczy to może i weszły jakieś restrykcje co do proszków i są zmienione składy. No bo ja nie wiem ale dziwne, żeby większość plam nagle nie schodziła :/ tak mnie to wkurza.

Aniska z materiałem pewnie też racja. No a co do słońca fakt, z pieluch schodzi i kiedyś jakieś drobne plamki z białych ubranek też zeszły ale teraz co wystawię to żadnej różnicy nie widzę, chyba już mam te plamy za stare.

Przy pierwszym synku jak coś było bardzo brudnego typu burak to w samej zimnej wodzie moczyłam i wszystko schodziło, pod warunkiem, że to robiłam od razu. A teraz kurcze moja mama karmiła młodego truskawką i jabłkiem, napaćkał na biały podkoszulek, ja przyszłam może po pół godziny, przebrałam, zamoczyłam w zimnej wodzie, wyprałam, dałam na słońce, a plamy są żółte :O