Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Indukcja porodu

Data utworzenia : 2020-06-04 14:07 | Ostatni komentarz 2022-10-27 07:24

Konto usunięte

9014 Odsłony
55 Komentarze

Pytanie do mam, których poród musiał być z różnych powodów sztucznie wywoływany... Jak przebiegała w Waszym przypadku indukcja porodu, czy miałyście wpływ na to jak to przebiegało i czy wasze decyzje były respektowane? Jutro mam się stawić do szpitala i poddać indukcji porodu ze względu na cukrzycę ciążową, chciałabym usłyszeć Wasze historie i wspomnienia, może jakieś rady i sugestie na ten temat...

2020-06-06 20:53

Gratulacje :)) Duży chłopczyk :) 

2020-06-06 20:46

Gratulacje Paulinek, teraz życzę dużo zdrówka wytrwałości i samych szczęśliwych chwil z Twoimi chłopakami 

2020-06-06 16:19

Gratulacje Paulina ;) Dobrze ze wszystko skonczylo sie po twojej mysli ze nie bylo zadnych komplikacji bo chyba tego najbardziej kobiety sie obawiaja ;) 

Duzo zdrowka wam zycze i szybkiego powrotu do zdrowia ;) 

2020-06-06 10:40

Czad super, gratulacje! Dobrze, że szybko i sprawnie poszło. Życzę zdrówka.

2020-06-06 09:56

Psti nie ma tez co straszyć bo ja również po dwoch cc napisałabym ze nie ma czego się bać a powikłania moga być również po porodzie SN i to nie małe ( moja znajoma ostatnio znalazła się ns bloku tuż po porodzie ) . czytałam dokumenty do cc i bsrdzo interesowałam się tematem przed pierwszym cięciem i znam wszystkie za i przeciw ale przeżyłam dwie i uważam ze nie taki diabel straszny . Choć owszem to operacja 

2020-06-06 08:24

Paulina najważniejsze że już jesteście razem . Gratulacje dużo zdrowia dla was . A Kubuś spory chłopiec :) 

 

Kwiatuszek niedowierzaniem co czytam cesarskie cięcie nie ma się czego bać :O zaznaczam że to nie jest zabieg tylko operacja , a jak przy każdej operacji mogą być komplikacje. Miałam cesarkę i były duże komplikacje wcale to nie trwało 30min . Wiadomo że co kobieta to inny przypadek ale nie można mówić że cesarka to nic takiego tym bardziej że u innej osoby może wcale nie pójść tak gładko . Zapytam czytałaś zgody na cesarkę? 

Konto usunięte

2020-06-06 05:02

Więcej było strachu niż potrzeba, udało się urodzić jeszcze tego samego dnia. Co prawda po lekkim masażu szyjki i podaniu oksytocyny, ale akcja błyskawiczna wręcz, bo mąż ledwo zdążył dojechać jak już główka była na zewnątrz... Kubuś urodził się wczoraj o 20.22 z wagą 4120g 59cm. 

2020-06-06 01:05 | Post edytowany:2020-06-06 01:06

Różne sa metody Kroplówka czopek.... to zależy od lekarzy a potem od organizmu glowa do góry napewno będzie dobrze powodzenia ?