Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Herbatka laktacyjna w ciąży.

Data utworzenia : 2014-05-19 09:05 | Ostatni komentarz 2016-11-25 09:28

justin1983

19379 Odsłony
69 Komentarze

Ostatnio przeglądając ciążowe kalendarze, wyczytałam, że pod koniec ciąży tj od 34 tc, dobrze jest pić herbatki lakatcyjne w celu pobudzenia laktacji. Tak się zastanawiam, czy nie spróbować i czy rzeczywiście picie tej herbatki przed porodem pomaga czy może bardziej szkodzi? Czy któraś z Was piła lub ma zamiar pić taką herbatkę?

2016-11-06 11:06

szczerze mówiąc opinie na temat herbat laktacyjnych są różne.. jednym pomagają innym nie. spotkałam się ze znaną firmą która oferowała takie herbaty po przeczytaniu etykiety okazało się że poza nazwą ta herbata niewiele ma wspólnego z laktacją. Fakt zdarzają się firmy które oferują dobrej jakości produkty ale moim zdaniem w znacznym stopniu jest to uzależnione od naszego organizmu. Owszem herbatki mogą troszkę "wspomóc" nasz organizm i niektórzy są zachwyceni efektem ale w znacznym stopniu wszystko zależne jest od biologii :) z domowych sposobów mogę polecić kminek na mleku :)

2016-11-06 10:54

Ja nie piłam. Moim zdaniem lepiej zaczekać do porodu i ewentualnie wtedy decydować się na takie środki :)

2016-11-06 10:50

Jolu, trafiłaś w sedno. Herbatki laktacyjne to herbatki bezpieczne dla kobiet w ciąży i karmiących, nie zawierają teiny (to taka "siostra" kofeiny) zawartej w herbatach czarnej, zielonej, czerwonej czy białej (choć tu akurat w bardzo niewielkich ilościach); ani nie tworzą kwasowego środowiska w żołądku jak herbaty owocowe. Jednak nie wspierają produkcji mleka. Albo raczej - nie mamy na to dowodów. Natomiast słód jęczmienny (główny składnik preparatu o którym wspominasz; zawarty także w piwie) ma udowodnione działanie. (Piszą o tym - i nie tylko o tym - w tym artykule: http://mataja.pl/2016/07/10-trosk-mamy-karmiacej-piersia-i-akcja-podkrec-swoja-laktacje/ )

2016-11-06 10:43

Ja piłam, a właściwie to jadłam z jogurtem femaltiker. Nie chciałam kupować całego opakowania i napisałam do Holbexu (producenta) przysłali mi parę opakowań, wystarczyły. Mi wie wydaje że pomogło, chociaż może działo się więcej w mojej głowie. Smak też przyjemny. Herbatkę kupił mi mąż, wypilam ją ale szczerze mówiąc nie czułam większego napływu mleka. W tych herbatkach zawarty jest anyż i koper włoski które korzystnie wpływaja na układ trawienny dziecka i matki.

2016-11-06 10:16

Ja nigdy nie miałam problemu z laktacją ale pod sam koniec mojej przygody z karmieniem gdy pokarm już mi się kończył chciałam jeszcze trochę po walczyć o swoją laktacje więc kupiłam sobie taką herbatke.. I moim zdaniem to ona nic nie pomaga, przynajmniej mi nie pomogła dla mnie to strata pieniążków.

2016-11-06 09:26

Herbatka laktacyjna na pewno Ci nie zaszkodzi, nawet w dużych ilościach. I to chyba jedyna jej przewaga, bo udowodnionego działania na laktację nie ma. (Za to słód jęczmienny owszem)

2016-11-06 08:32

Moim zdaniem herbatki i te wszystkie wspomagaczy to kit. Przystawiać często dzievko i laktacja sie rozkręci a jeśli to nie pomoże to najzwyczajniej trzeba szukać problemu z lekarzem dlaczego mamy taki problem. Ja pokarmu mam wystarczająco, dzięki częstemu przystawianiu do piersi mojego bobaska pokarm po cięciu miałam juz w pierwszej dobie , od drugiej doby mam tyle ze mały spokojnie sie najada i ładnie przybiera na wadze

2016-11-04 18:31

Ja w czasie ciąży nie piłam herbatki . Zaczęłam dopiero po dwóch tygodniach gdyz miałam mniej pokarmu . Piłam jedynie przez dwa dni gdyz po tym małą zaczął boleć brzuszek . Płakała , marudziła . Pojechałam do lekarza i on stwierdził że najprawdopodobniej jest to od herbatki dlatego ja odstawiłam . I na całe szczęście problemy z brzuszkiem ustapiły .