Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Gdzie rodzić? Wybieramy szpital

Data utworzenia : 2014-02-13 00:16 | Ostatni komentarz 2017-04-06 13:46

Redakcja LOVI

22960 Odsłony
212 Komentarze

Wielki dzień, gdy Twój maluszek zechce wyjść na świat, zbliża się szybko i nieubłaganie. Cieszysz się ale jednocześnie odczuwasz lęk, bo nawet jeśli jest to Twój kolejny poród, to zawsze jest to podróż w nieznane. Wcześniejszy wybór szpitala pozwoli Ci poczuć się bardziej komfortowo i choć trochę ten lęk oswoić . Nasze wskazówki pomogą Ci podjąć decyzję.

2013-11-10 22:14

Ja poprostu poszłam rodzić do naszego szpitala. Słyszałam negatywne opinie od niektórych, ale prawda jest taka ze niektórzy naprawdę dużo wymagają. Myślę ze fajnie jest móc poznać bliżej miejsce, gdzie bedziemy rodzic, a także zapoznać personel, ponieważ w chwili kiedy bedzie się zbliżał poród nie bedziemy się stresować tym co nieznane. Jedyne co mnie przerażało jeszcze przed porodem, kiedy szlam na porodowke to to ze usłyszę jak kobiety rodzące krzyczą i to wzbudzi we mnie strach, ale nie byli tak źle :)

2013-11-10 21:38

No właśnie... Mam nadzieję, że i tym razem uda mi się rodzić w szpitalu, gdzie przyszła Lenka.

2013-11-10 21:32

Czasami z tym wyborem tak jest... Ja wybralam szpital daleko, super wyposażony itp. A co z tego jak zaczelam rodzic szybciej i trafilam do mojego... W sumie nie moge narzekac, ale wyboru raczej nie bylo :))

2013-11-10 17:02

ja byłam ogladac oddzial i szpital, nawet na szkole rodzenia sie zapisałam w tym szpitalu ale okazalo sie ze rodzilam 5 tyg przed czasem i owy szpital nie mial patologii ciazy wiec i tak rodzilam w innym. ale zapoznałam sie dokladnie co i jak, szkoda ze sie nie przydało :P

2013-10-25 17:35

Ciesze się, że Ciebie ten szpital potraktował dobrze :) Z mojego otoczenia bratowa, jak i 3 koleżanki rodziły właśnie tam i mówiły, że pod względem opieki różnie bywało. Były nieraz miłe, ale i zdarzało się że miały fochy, a pacjentkę traktują przedmiotowo. Co osoba to zdanie inne, najważniejsze, że pociechy bezpiecznie przyszły na świat, reszta to już ma mniejsze znaczenie :)

2013-10-25 15:46

Widzisz, jest troszkę inaczej niż słyszałaś.. 2 tygodnie szybciej byłam na Lutyckiej (zaniepokojona plamieniami) ale stamtąd odesłali mnie właśnie na Polną, bo na Lutyckiej możesz rodzić tylko, gdy ciąża jest donoszona - inaczej przetransportowują Cię (jeżeli nie masz jak dojechać) właśnie na Polną; ) Tam mają najlepszy sprzęt do ratowania życia maluszka i mamy. Szczerze to ja też właśnie za tym pierwszym razem uległam opiniom, bo usłyszałam, że na Polnej pacjentka jest traktowana przedmiotowo i poród jest na "czym prędzej" ale zmieniłam zdanie po wizycie.. Ja nie miałam tam lekarza i nie spławili mnie.

2013-10-25 13:31

SamantKa o drugim szpitalu którym mówiłam to Klinika Św. Rodziny i tam zdecydowałam, że będę rodzić :) Nie wiedziałam, że przewożą pacjentki na Polną, kiedy jest zagrożenie życia. Spotykałam się raczej z opiniami, że nie ma tam miejsca a przyjmują Cię jako pacjentkę jeśli masz stamtąd lekarza... :)

2013-10-25 13:05

Jestem z Krakowa i rodziłam w szpitalu Ujastek. To prawda szpital jak marzenie :)