Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Gdzie rodzić? Wybieramy szpital

Data utworzenia : 2014-02-13 00:16 | Ostatni komentarz 2017-04-06 13:46

Redakcja LOVI

22972 Odsłony
212 Komentarze

Wielki dzień, gdy Twój maluszek zechce wyjść na świat, zbliża się szybko i nieubłaganie. Cieszysz się ale jednocześnie odczuwasz lęk, bo nawet jeśli jest to Twój kolejny poród, to zawsze jest to podróż w nieznane. Wcześniejszy wybór szpitala pozwoli Ci poczuć się bardziej komfortowo i choć trochę ten lęk oswoić . Nasze wskazówki pomogą Ci podjąć decyzję.

2014-02-10 15:38

W moim mieście jest tylko jeden szpital z oddziałem położniczo-ginekologicznym więc tak naprawę wybór szpitala w moim przypadku można opisać jako "dobrowolny przymus". Do następnego szpitala jest 30 km ale nie cieszy się on dobra opinią a do miasta wojewódzkiego, gdzie szpitali jest kilka w tym jedna prywatna klinika jest ponad 90 km. Szpital w moim mieście nie ma najgorszej opinii a ja szczerze powiedziawszy byłam zadowolona z opieki.

2014-02-10 15:16

Silje, wiesz co. Ja leżałam dwa razy w Sosnowcu i mam takie samo zdanie jak Ty...Niestety z ładnym budynkiem nie idzie w parze opieka nad położnicami. Rodziłam za to dwa razy w szpitalu w Bytomiu i mimo, że to stary budynek, łazienki na korytarzu itp. to opieka rewelacyjna. Położne dla dzieci i dla rodzących bardzo przyjazne, opiekuńcze i w ogóle pomocne.

2014-02-09 20:55

No tez wlasnie musiala wydarzyc sie tragedia,zeby zwrocili na to uwage... O sosnowcu to jakos nie pamietam juz :/ za duzo tych historii bylo w ostatnim czasie...

2014-02-09 20:52

Wybrałam szpital ,który mam bardzo blisko siebie. Wszyscy znajomi tam rodzili ,więc i ja postanowiłam.Tym bardziej ,że pracuje tam moja ginekolog i położna ze szkoły rodzenia (ani jednej ,ani drugiej nie trafiłam). Różne opinie słyszałam ,ale po zobaczeniu porodówki - chciałam tam rodzić. Wszystko ładne, wyremontowane. Szkoda tylko ,że się zawiodłam co do udogodnień. Położnej też niestety nie mogę miło wspominać.

2014-02-09 12:06

Tragedia, hmmm. W osławionym w moim rejonie Sosnowcu już było tyle afer, bo dzieci się rodziły martwe, albo lekarze odsyłali pacjentki ze skurczami do domu (było o tym głośno jakiś czas temu), a mimo to nadal wiele osób tam chce rodzić, bo "szpital jest odnowiony i są łazienki w salach". A w moim starym, błagającym o remont szpitalu już od lat nie było takiej sytuacji, że pacjentka jest zostawiona sama sobie.

2014-02-09 08:48

Ja zastanawiałam się nad porodem w Matce Polce w Łodzi ale ostatecznie zdecydowałam o Madurowiczu ze względu na ilość przyjmowanych pacjentek a i tak mój lekarz prowadzący nie przyjmował w żadnym szpitalu.

2014-02-09 00:32

Carol86: I tu nasuwa się pytanie, czy musiała wydarzyć się taka tragedia, by zaczęli kontrolować placówki szpitalne?

2014-02-08 22:37

He... Ja moge zachwalic porodowke w Minsku Mazowieckim, nie rodzilam tam,ale bylam ogladac, rozmawialam z dzoewczynami co urodzily itp. U nas w Zdunskiej Woli tez nie ma co narzekac po tej historii z zeszlego roku... Ja rodzilam tu pierwsze dziecko i moze rewelacji nie bylo, mowilam juz o tym,ale za to za drugim razem rok temu to sie spisali...i uwazam,ze wiadomym jest,ze wypadki sie zdarzaja, nie kazdy porod konczy sie szczesliwie,ale nie zawsze jest to wina personelu... A kogo mozna obwiniac jak nie ich? Rodzice, ktorzy stracili dziecko przy porodzie club to dziecko jest przez to w jakims stopniu uposledzone to zawsze bedzie szukac winnych... Przyznam,ze czesto sobie mysle jaki to zawod ginekologa-poloznika jest straszny - taka odpowiddzialnosc za kobiete i dziecko, no i polozne tak samo maja przechlapane... Ale zauwazcie,ze prawie sie nie slyszy o tym,zeby rodzace umieraly... Kiedys wiecej bylo takich przypadkow... I jeszcze powiem, szpital, w ktoryms niedawno wydarzyla soe tragedia (np.zmarlo dziecko przy porodzie) jest nawet lepszym miejscem do rodzenia niz inny, bo jest pilnowany, ciagle kontrole i strach lekarzy powoduje,ze sie bardziej pilnuja...