Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2193 Wątki)

Farmakologiczne czy niefarmakologiczne łagodzenie bólu porodowego

Data utworzenia : 2020-03-09 17:54 | Ostatni komentarz 2020-07-20 22:54

Konto usunięte

5768 Odsłony
350 Komentarze

Dziewczyny jaką  Wy wybieracie lub wybrałyście formę? Korzystałyście z ZOPa lub Ultiva? Czy sam masaż i wsparcie partnera wystarczył ? 

2020-03-09 22:28

Wsparcie męża największą pomoc! Dzięki niemu nie czułam strachu, wiedziałam że dam radę, trzymał mnie za rękę mało co mu ręki nie złamałam ale oddychał że mną mówił co robić gdy słowa lekarzy do mnie nie docierały.. 

2020-03-09 22:26

MamaMalejMajki mi też gaz nic nie dał nie umiałam się na nim skupić wolałam oddychać i mieć rytm. 

2020-03-09 22:25

Złoty środek to oddychanie! Przy 2 porodzie dopiero to odkryłam. Ale przyznam z mężem ćwiczyliśmy oddychanie, co chwilę mi przed porodem przypominał jak to robić. :D no i poszło szybko. 

Konto usunięte

2020-03-09 21:38

MamaMałejMajki to tak jakbyś była na haju? Uczucie utraty kontroli musi być pewnie dezorientujące... nie czułaś strachu?

2020-03-09 21:35

Mi gaz nie pomógł. Co więcej nigdy już z niego na pewno nie skorzystam. Przy każdym zamknięciu oczu czułam się jak pijana. Utrudniło mi to poród. Jedynie oddychsnie przez rurkę od gazu było przydatne, dzięki ustnikowi mogłam dobrze oddychać.

Konto usunięte

2020-03-09 21:21

Masaż i niefarmakologiczne metody nie zmniejszą odczuwania bólu, ale dobre nastawienie może pomóc sobie z nim radzić... Wsparcie partnera, odpowiednia motywacja pomagają przejść przez ten proces, ale wiadomo, że bólu się nie uniknie... wydzielane podczas jego odczuwania endorfiny to naturalne opiaty, wspomagają późniejsze budowanie więzi z dzieckiem, dają lepszy start w karmieniu piersią i powodują że szybko zapominamy o tym jak bardzo bolało już kilka tygodni po porodzie...

2020-03-09 21:11

Pierwszy poród bez znieczuleń żadnych.Przy drugim porodzie korzystałam z gazu.Wedlug mnie nie uśmierza bólu.Połozna mówiła,że pomaga w szybszym rozwarciu.Bardzo możliwe bo po tym gazie wymiotowałam jak kot a co z tym idzie napinałam się.Być może faktycznie wtedy rozwarcie postępuje bo urodziłam szybko synka ;)

Konto usunięte

2020-03-09 21:07

U mnie można było skorzystać z piłki, prysznica, drabinki, worka sako i gazu. Miałam podawany gaz ale u mnie się w ogóle nie sprawdził. Z innych form nie zdążyłam skorzystać. A znieczulenie nie jest dostępne w tym szpitalu ze względu na brak personelu.