Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2213 Wątki)

Emocje w ciąży. Strach.

Data utworzenia : 2015-08-04 12:57 | Ostatni komentarz 2015-11-10 14:01

Aggi86

13542 Odsłony
221 Komentarze

W styczniu br straciłam nasze pierwsze dziecko- poronienie zatrzymane w 8tc. Było to dla mnie i mojego partnera bardzo traumatyczne przeżycie. Cały ten szpital, próby wywolania poronienia, zabieg... 10 dni koszmaru. Tak się cieszyliśmy z naszego Lwiątka, by po kilku tygodniach dowiedzieć się jak okrutnie los z nas zażartował. Obecnie jestem w 10tc z drugim dzieciaczkiem... i cholernie się boje. Przeraża mnie każdy nietypowy dla ciąży objaw, paraliżuje mnie strach przed utratą drugiego dziecka. Sytuacji nie ułatwia początek ciąży. W drugim lub trzecim tyg od zapłodnienia (nie wiedziałam o ciąży) wylądowałam w szpitalu z kręczem szyji. Tam po teście ciążowym z moczu stwierdzono że w ciąży nie jestem i podano mi kroplówki przeciwbólowe, przepisano silne zastrzyki i tabletki przeciwbólowe oraz rozluźniające mięśnie (2tyg terapia). Po pieciu dniach zastrzyków przestalam je brać ze względu na b. złe samopoczucie- pozostałych tabletek w ogóle nie brałam. Po tygodniu zrobiłam test ciążowy, a tam 2 krech i wielka radość, aż w ulamku sekundy dotarło do mnie czym się trułam w trakcie ciąży. .. Mój lekarz niestety nie jest w stanie powiedzieć jaki wpływ leki mogły mieć na dziecko i jakie będą dalsze losy ciąży. Ze wzgl na krwawienia na poczatku ciąży przepisał mi DUPHASTON i kazał czekać na dalszy rozwój sytuacji. Póki co dziecko się rozwija, ale nie wiem co bedzie dalej z cholernie się boję. .. każda wizyta u lekarza to dla mnie bardzo stresujące przeżycie. Nie wiem jak sobie z tym radzić. ..

2015-10-03 16:01

Aggi wyniki są i całkiem dobre, delikatnie CRP podwyższone ale równie dobrze może być to po prostu spowodowane ciążą albo bólami stawów...choć mniej mnie swędzi... :D

2015-10-03 12:24

Gosia to daj znać co i jak :)

2015-10-03 11:53

Ha ...czyżby z mojej Małej może wyjść chłopczyk... :D Ja czekam na wyniki badań i mam nadzieję, że do 17:00 będą i okaże się, że ta cała cholestaza ciążowa była wyłącznie dmuchaniem na zimne ot co.

2015-10-02 23:49

Dziewczynce w niebieskim i granatowym też ładnie. :) Gorzej odwrotnie - nie będzie chłopiec w bodach z cekinkami, serduszkami, kokardkami, falbankami różowymi latał. :) Chociaż ja coś takiego miałam - białego pajaca, ale obszytego dwumilimetrową różową koronką. Nakładałam do spania na noc, bo i tak nikt tego nie widział, ale mąż krzyczał, że robię z niego dziewczynkę.

2015-10-02 23:24

Też miało być neutralnie i mam też ubranka w zieleniach, pomarańczach, bezach itp, ale nie udało się jakoś uniknąć chłopięcych odcieni.

2015-10-02 23:18

Dlatego ja od początku kupowałam neutralne ciuszki :D czasem się okazywało przy porodzie że jednak płeć inna :) a zresztą ja do konca miałam nadzieję na córunię :)

2015-10-02 23:01

Babcie zrobił wielki zapas granatowych ciuszków, także nawet nie ma sensu szaleć i dokupować nowych :) Na szczęście wózek mam w neutralnych kolorach. Tylko jak tu tatusiowi wytłumaczyć, że dziewczynki że się bawią autkami i kolejkami :)

2015-10-02 22:45

Aggi86 to się cieszę, najważniejsze że wszystko dobrze :) A to Igusia wam psikusa zrobiła. Może jeszcze się mimo to wstrzymaj w rożowym kolorem, bo podobno z dziewczynki chłopiec zawsze może wyjść, nawet na porodówce :)