Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2265 Wątki)

Emocje w ciąży. Strach.

Data utworzenia : 2015-08-04 12:57 | Ostatni komentarz 2015-11-10 14:01

Aggi86

13925 Odsłony
221 Komentarze

W styczniu br straciłam nasze pierwsze dziecko- poronienie zatrzymane w 8tc. Było to dla mnie i mojego partnera bardzo traumatyczne przeżycie. Cały ten szpital, próby wywolania poronienia, zabieg... 10 dni koszmaru. Tak się cieszyliśmy z naszego Lwiątka, by po kilku tygodniach dowiedzieć się jak okrutnie los z nas zażartował. Obecnie jestem w 10tc z drugim dzieciaczkiem... i cholernie się boje. Przeraża mnie każdy nietypowy dla ciąży objaw, paraliżuje mnie strach przed utratą drugiego dziecka. Sytuacji nie ułatwia początek ciąży. W drugim lub trzecim tyg od zapłodnienia (nie wiedziałam o ciąży) wylądowałam w szpitalu z kręczem szyji. Tam po teście ciążowym z moczu stwierdzono że w ciąży nie jestem i podano mi kroplówki przeciwbólowe, przepisano silne zastrzyki i tabletki przeciwbólowe oraz rozluźniające mięśnie (2tyg terapia). Po pieciu dniach zastrzyków przestalam je brać ze względu na b. złe samopoczucie- pozostałych tabletek w ogóle nie brałam. Po tygodniu zrobiłam test ciążowy, a tam 2 krech i wielka radość, aż w ulamku sekundy dotarło do mnie czym się trułam w trakcie ciąży. .. Mój lekarz niestety nie jest w stanie powiedzieć jaki wpływ leki mogły mieć na dziecko i jakie będą dalsze losy ciąży. Ze wzgl na krwawienia na poczatku ciąży przepisał mi DUPHASTON i kazał czekać na dalszy rozwój sytuacji. Póki co dziecko się rozwija, ale nie wiem co bedzie dalej z cholernie się boję. .. każda wizyta u lekarza to dla mnie bardzo stresujące przeżycie. Nie wiem jak sobie z tym radzić. ..

2015-08-19 15:00

Wydaje mi się, że po poronieniu dziewczyny są bardziej przeczulone bo są bardziej świadome. W pierwszej ciąży poronienie, było dla mnie niczym literatura fantasy... może gdzieś komuś się zdarzyło, ale przez myśl mi nie przeszło, że może zdarzyć się to nam. Aż przyszedł ten dzień.. Dzisiaj wiem, że należy kochać nawet te jeszcze nie narodzone dzieci, bo nigdy nie wiadomo ile mamy czasu...

2015-08-19 12:44

Ja po 2 poronieniach w 3 ciąży również bardzo się ciągle balam że coś będzie nie tak, a jak już mała mało kopala to ciągle panikowalam

2015-08-16 10:26

Też się przed takim usg naczytalam co jest istotne podczas badania i do lekarz będzie szukał czy jest prawidłowe, obawy były nie słuszne bo wszystko było dobrze. Także Aggi może i maluch wiertliwy ale jeśli wszystko w porządku po usg to wspaniałe kolejne będą tylko przyjemnością.

2015-08-16 10:08

Aggi86 jeden problem z głowy teraz może być tylko lepiej :)

2015-08-16 01:25

Aggi jak na usg nie było nic niepokojącego to super. Jak tak bardzo bałam się tej przezierności karkowej i koniecznie chciałam by mi lekarz pokazał kość nosową :-). Oczekiwanie na wynik krwi potem nie było już tak straszne.

2015-08-15 22:33

Nie chciał się pokazać :)ciesze się że wszystko jest ok :) i wyniki też takie beda :) nie martw się

2015-08-15 22:27

Piątkowe USG genetyczne wyszło w porządku :) Chociaż trochę to trwało, Maluch strasznie się wiercił :) Za 2 tygodnie wyniki testów z krwi, mam nadzieję,że wyjdą pomyślnie.

2015-08-14 10:22

Aggi rozmowa z innymi a zwłaszcza obcymi osobami o swoich problemach daje największą ulge :) więc pisz jak coś niepokoi :) my robimy to samo