Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Dźwiganie w ciąży

Data utworzenia : 2018-11-15 16:43 | Ostatni komentarz 2019-01-11 13:43

kolemi

4528 Odsłony
154 Komentarze

Jestem obecnie jestem w trzeciej ciąży. Dwie poprzednie to był koszmar. Leżenie, plamienie.... miliard tabletek i wizyt lekarskich. Tym razem ciążę przechodzę książkowo. Rodzę w połowie stycznia. Moje najmłodsze dziecko ma 13 miesięcy. Pytanie które wszyscy wkoło mi zadają to: "czy ty możesz go tak nosić?? ". Nosiłam bo nic złego się nie działo. Dzisiaj na blogu medycznym znalazłam artykuł na ten temat. Intuicja mi dobrze podpowiadała że jeżeli wszystko jest dobrze to można brać na ręce starszaki. Są oczywiście granice ale to każda mama powinna wyczuć czy jest w stanie brać malucha na "opka". Ze względu na zagrożenie poronienia w poprzedniej ciąży nawet przez myśl mi nie przeszło by brać córkę na ręce. Nie wiem czy mogę podać link do artykułu? ( Jest to mój pierwszy wpis.) Macie jakieś doświadczenia z tym tematem? Wiadomo czasami dzieci dosłownie wiszą na rodzicach. Jak sobie wtedy radzicie??

2018-12-05 12:49

Ja jestem w drugiej ciąży mój syn ma 2,5 roku i także muszę go podnosić, choć staram sie robic to jak najrzadziej nie unikniesz takich sytuacji, z tego co czytałam najważniejsze jest aby dziecka nie podnosić prosto z podłogi lepiej zeby np siedziało np na krzesełku lub kanapie. a łóżeczku najlepiej wyjąć szczebelka niech samo próbuje wychodzić

2018-11-23 23:27

Szkoda mi trochę niszczyć 30 letnie łóżeczko. Młody też ma różne pozycje do spania. I też często budzi mnie jak się uderzy głową w szczebelki. Jeszcze tato zrobił taka jakby przedziałkę po środku szczebli i muszę mieć łóżko przystawione do łóżeczka bo inaczej mały wyjdzie. (Jak już się skapnie że tam można nogę włożyć. ) Dziękuję dziewczyny za wszystkie porady. Są bardzo cenne. Postaram się bardziej zaangażować męża. Ostatnią rzeczą która mi się marzy po porodzie jest otwarcie się rany albo przepuklina. Nie zawsze mi wychodzi ta pozycja o której piszecie jeżeli chodzi o podnoszenie syna. A czasami niestety jest to konieczne np przy wkładaniu do wózka/auta itp... Dobrym pomysłem jest przyzwyczajanie młodego do nowej sytuacji. On czasami rozumie więcej niż mi się wydaje... więc może nie będzie tak źle.

2018-11-22 23:05

już dużo padło porad ze strony dziewczyn...ja ci tylko poradzę, że jeśli będziesz mieć cc to wiesz zapewne że potem przez jakiś czas nie będziesz mogła nosić córki a więc póki jeszcze masz troszkę czasu ogranicz jak możesz by potem nie był to dla niej taki szko - że nosiłąś i nagle bum koniec, bo dziecko może potem się złościć / domagać się . jak najwięcej za dnia leżcie sobie na łóżku - w tej pozycji czytajcie bajki, bawcie się zabawkami...jeśli płącze i domaga się na ręce - szybko usiądź na krześle/łóżku i sadzaj go na kolana i przytulaj do piersi...możesz uczyć go wskrabywania do ciebie na kolana gdy ty siedzisz - to tez będzie dla ciebie ułatwienie - możesz zrobić z tego zabawę - ze niby wspina się na jakąś górę czy drzewo ;) niech już tu działą Twoja wyobraźnia. jak z nim rozmawiasz czy coś tłumaczysz to kucaj przy nim , nie schylaj się . baw się z nim tez na dywanie w pozycji siedzącej. to ze nie weźmiesz na ręce zawsze możesz wynagrodzić gdy siedzicie - pogłaszcz , pocałuj, uśmiechaj się dużo, połaskocz, żeby miało poczucie twojej bliskości, miłości cały czas. a z tym łóżeczkiem to faktycznie problem, a nie ma możliwości by zrobić wstawiane te kilka szcebelek ? wszystko też zalezy od Twojej córki. moja ma 18 miesięcy i nie ma wogóle opcji ze spałąby bez szcebelek kilku, gdyż cała noc rzuca się po tym łóżeczku jak nikt chyba, bałąbym sie że wypadnie...co chwila tylko słyszę jak uderza w którąś, a śpi w takich pozycjach że szkoda słów - w normalnej pozycji, w nogach, w poprzek, na szcebelkach górnych, na szczebelkach w nogach, a to pupa przy samych szczebelkach a nogi całe wiszą poza....masakra

2018-11-21 17:10

A jakby wyciąć 2 szczebelki ? Mój też jak miał potrzebę to sobie sam wychodził czy wchodził się położyć. Bardzo duze ułatwienie bo jakby nie patrzec to góra trzeba też dźwignąć i to dość wysoko podnieść żeby maluszka wyciągnąć . No i jak dla mnie przez sytuacje w której mój synek prawie wyleciał przez górę łóżeczka przekładając sobie po prostu nogę nie zbyt bezpieczne jest "zamknięte" łóżeczko .

2018-11-21 16:02

Alicja bardziej mi chodziło o coś w stylu co Aisa napisała, żeby nauczyć np dziecku samemu schodzić z łóżeczka, ale widzę, że ta opcja odpada...

2018-11-18 14:28

Moje łóżeczko ma 30 lat. Tata sam je rzeźbił dla mnie. Niestety nie pomyślał o wyciaganych szczebelkach. Ale teraz tak myślę że po cc może będę mu po prostu dawać butlę do łóżeczka i poczekam aż sam wypije... Syn już chodzi ale przeważnie jak kot własnymi ścieżkami. Jeżeli trzecie dziecko będzie tak brojne jak drugie to nie będę musiała chodzić do fryzjera na farbowanie

2018-11-16 21:06

Ja w domu mam 2 i pół letniego synka i obecnie jestem w 26 tc i o ile już nie noszę to to jestem zmuszona do podsadzania synka np na toaletę, czy do auta. Staram się robić to jak najrzadziej, ale niestety jak jestem z nim sama to nie mam wyjścia. Gdy jest mąż to on mnie wyrecza. Myślę, że póki z ciąża jest wszystko ok, brzuch nie napina się , po wysiłku to powinno być dobrze. Przytulić zawsze można na siedząco, czy ukucnac do dziecka. No, ale najlepiej mówić o wszystkim lekarzowi i niech on się wypowie.

2018-11-16 13:46

A maluch już sam chodzi? Bo może warto by np wyjac szczeble z łóżeczka bądź otworzyć dziurę do wyjścia tylko wcześniej nauczyć malucha schodzić w dzień i po prostu w nocy będzie sam przychodzić. Ja tak zrobiłam i maluch w nocy sam przychodzi. Jelsi masz nie dźwigać później bo po cc to warto już tłumaczyć że mama nie może nosić by nie było szoku że nagle nie możesz wziąć na ręce A maluszka na raczkach masz warto tłumaczyć że jest za ciezki i np na rączki czy na kolana weźmiesz jak np siedzisz przytulicie się tak itd :) przy podnoszeniu ciężarów powinna być odpowiednią postawa proste plecy ugiete kolana i podnoszac to nogi powinny ciagnac a nie kręgosłup oczywiście nogi powinny być w lekkim rozkroku odpowiednio by się trzymać i powinno się wybijac ze stop podnosząc większość osób nieprawidłowo dźwiga A później są problemy z kręgosłupem wlasnie i nie ttlko bo z postawa rowniez