Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Dziewczynka czy chłopczyk czy to takie ważne?!

Data utworzenia : 2013-03-04 17:39 | Ostatni komentarz 2022-12-19 21:42

klamerka123

51721 Odsłony
1330 Komentarze

Wszyscy pytaja mnie co będzie chłopiec czy dziewczynka, ale nie jest to dla mnie takie ważne... Wychodzę z zalożenia, że najważniejsze jest to żeby dziecko było zdrowe. Płeć dziecka można już rozpoznac od 14 tygodnia ciąży... Ale co niestety moje dziecko w 17 tygoniu podkurczylo nogi i nie chciało za żadne skarby pokazać czy będzie chłopiec czy dziewczynka... I co teraz... Jak to co? :) Trzeba poczekać do kolejnego usg za miesiąc więc może wówczas się uda, a może też będzie się ukrywać i do końca będzie to niespodzianka... Jak to było z Wami... Jakie byly Wasze odczucia, czy płeć miała znaczenie?? Kiedy dowiedziałyście się o płci waszego dziecka? ----- Chłopiec czy dziewczynka? 2013-09-14 08:19 Mamy! Kiedy dowiedziałyście się jaka jest płeć Waszego małżeństwa? I czy pamiętacie ten moment? A może do końca była to niespodzianka? Jakie wtedy towarzyszyły Wam emocje ? ;)

2015-01-14 18:00

Nasz znajomy (kolega partnera z pracy) po raz 4 został tata dziewczynki i do mojego A. pokazując zdjęcia mówił "Patrz jakiego mam syna".. My również jak mówimy, że spodziewamy się drugiego chłopca nie raz słyszymy "To trzeba próbować jeszcze raz" "A co chcieliście mieć" "Może jednak urodzi się dziewczynka - i co wtedy?" - szczerze irytują mnie takie pytania i komentarze. W obecnej chwili mówiąc o płci od razu mówię, że więcej próbować nie będziemy, bo chciałam mieć 2 dzieci nie zależnie od płci i tez od razu mówię, że jeżeli urodzi się dziewczynka to będzie dla Nas niespodzianka a chcemy mieć zdrowe dziecko i płeć nie jest tak ważna. W ciążę zaszła Nasza znajoma, która ma już 2 chłopców (urodzonych w jednym roku) i ona głośno i otwarcie mówi, że jest w ciąży, bo bardzo pragnie mieć córeczkę.. Ja tez i owszem bardzo bym się ucieszyła z córeczki a prawdopodobnie nie będę już miała ; ) ale te moje pragnienie przeleje na chrześniaczke - juz powiedziałam, że bardzo się uciesze jeżeli ktoś zaszczyci mnie tym miłym obowiązkiem bycia rodzicem chrzestnym dla swojej córki - bardziej rozpieszczanej wstazkami, kokardkami, lalkami, kucyk ami, falbankami i różem dziewczynki chyba na świecie nie będzie; ))

2015-01-13 21:39

A ja od początku byłam przygotowana na dziewczynkę... Mój D. tak samo :) I do brzuszka mówiliśmy już Natalciu a tu idziemy na usg i lekarz pyta"co chcecie znać płeć?" a ja mówię tak a lekarz"Chłopak jak nic" a ja z głupim"Cooo?!" i zawiodłam się a lekarz"no chłopak,jajcami tu macha,że ciężko się pomylić w tym przypadku" . D. marzył tak jak ja o dziewczynce ale ledwo wyszliśmy z przychodni to już każdy z jego listy kontaktów dostał sms"Będę miał synka!" :) Po 5 minutach ochłonęłam i powiedziałam tylko"a tam,fajnie mieć synka!" :) i tak co usg lekarze podkreślali,że to chłopak... Ale tak w sumie nie chciałam chłopaka,bo żadne imię nam się nie podobało ale kurcze ważne,że zdrowy, Ważne,że jest i mam go tu przy sobie,choć mogło być różnie ze mną :) Wkurza mnie gadanie "ee szkoda,że nie dziewczynka" albo "szkoda,że nie chłopak" choć częściej zauważyłam ludzie nie tolerują dziewczynek ale jakby marzyli tak jak większość mam o dziecku to dla nich nieważna płeć,kolor włosów czy co :) Ważne,żeby przyszło na świat zdrowe i przez życie brnęło bez problemów :) Wciąż czekam na córcię ale to dopiero za 5 lat jak mi trauma po cc przejdzie :) Synek jest też fajny ! Nie wiem jak mogłam myśleć o nim,że to Natalka i kocham go nad życie za to,że właśnie jest moim synkiem. I może Bóg da mi jeszcze córeczkę a jak nie to będzie synuś :) I oczywiście problem z imieniem będzie ale już wymyśliłam,że to Jeremi,bo żadne inne mi się nie podoba :)

2015-01-13 17:17

Ja od początku myślałam,że będzie chłopak,ale mamy piękną córeczkę :) Jeszcze raz powtórzę,że dla mnie i tak zdrowie jest najważniejsze :)

2015-01-13 16:57

Ja jakoś nie czulam i nie wierzylam tak do końca ze to będzie córeczka.

2015-01-05 13:27

Ja dowiedziałam się dopiero ok. 6 miesiąca, że bedziemy mieli synka, predzej mały miał pepowine miedzy nozkami i nie bylo nic widac :) Dla mnie płeć była zupełnie obojetna tym bardziej, ze to pierwsze dziecko...mąż za to chciał bardzo synka (zachowane nazwisko i te sprawy...) choc wiem, ze gdyby byla dziewczynka tez by sie cieszyl...ale udalo sie i jest tak jak on sobie wymarzyl...a ja sie ciesze, ze jest zdrowe...i mam nadzieje, ze nastepnym razem bedzie dziewczynka do parki hehe :))

2015-01-04 21:01

Ja jakoś od samego początku chciałam dziewczynkę. Mąż syna. Pamiętam jak byliśmy na usg i lekarz pyta, co chcemy a ja od razu krzyknęłam , że dziewczynkę. Miałam rację była córeczka. Z jednej strony to nieważne, ale jakoś od dawna marzyła mi się dziewuszka :)

2015-01-04 20:07

Ja też jakoś wiedziałam, że będzę miała w pierwszej ciąży dziewcznkę mimo tego, że wtedy lekarze jeszcze nie ujawniali płci dziecka przed narodzinami. A w następnej ciąży też przeczuwałam, że urodzę chłopczyka.

2015-01-04 19:01

Ja od razu wiedziałam, że będę miała córeczkę. Jakoś tak czułam, lekarz potwierdził to w 19 tyg podczas USG, ucieszyłam się bardzo, ale z synka też bym się ucieszyła zapewne :)