Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Dziewczynka czy chłopczyk czy to takie ważne?!

Data utworzenia : 2013-03-04 17:39 | Ostatni komentarz 2022-12-19 21:42

klamerka123

51661 Odsłony
1330 Komentarze

Wszyscy pytaja mnie co będzie chłopiec czy dziewczynka, ale nie jest to dla mnie takie ważne... Wychodzę z zalożenia, że najważniejsze jest to żeby dziecko było zdrowe. Płeć dziecka można już rozpoznac od 14 tygodnia ciąży... Ale co niestety moje dziecko w 17 tygoniu podkurczylo nogi i nie chciało za żadne skarby pokazać czy będzie chłopiec czy dziewczynka... I co teraz... Jak to co? :) Trzeba poczekać do kolejnego usg za miesiąc więc może wówczas się uda, a może też będzie się ukrywać i do końca będzie to niespodzianka... Jak to było z Wami... Jakie byly Wasze odczucia, czy płeć miała znaczenie?? Kiedy dowiedziałyście się o płci waszego dziecka? ----- Chłopiec czy dziewczynka? 2013-09-14 08:19 Mamy! Kiedy dowiedziałyście się jaka jest płeć Waszego małżeństwa? I czy pamiętacie ten moment? A może do końca była to niespodzianka? Jakie wtedy towarzyszyły Wam emocje ? ;)

2016-11-16 14:27

A ja z ręką na sercu powiem,że cieszyłam się z informacji,że pierwsze dziecko to chłopiec i w tej ciąży cieszyłam się bardzo,że to kolejny synek ale po 2 tygodniach dowiedziałam się,że córeczka i nic się nie zmieniło :) dalej pragnę tego dzieciątka,bo czy chłopiec czy dziewczynka to dla mnie wymarzony jest sam fakt,że w ogóle będzie :) jakoś nie miałam nawet przeczuć co jest w środku,nie rozmyślałam :) ale pewnie każda mama cieszy się na to dziecko bez względu na płeć o jakieś sobie marzyła

2016-11-16 13:12

Oczywiście, że najważniejsze żeby dziecko urodziło się zdrowe. Ale nie oszukujmy się, część z nas chyba sobie marzy, myśli i rozmyśla nad płcią, i ma jakieś' preferencje'. To przecież nic złego :)Mnie z jednej strony było totalnie obojętne, a z drugiej podświadomie czułam, że noszę pod serduchem córeczkę. Mój mąż natomiast twierdził, że na pewno będzie synio, bo przecież pierwszy musi być chłopak :D A teraz jak mówi do brzuszka, to zwraca się do niego'Królewno', od początku wiedziałam, że córka będzie tatowa :D

2016-11-12 10:52

Otóż to każda para chciałaby bardziej jakąś konkretną płeć. Dla jednych będzie to córka a dla drugich Syn ale...jeśli rzeczywistość okaże się inna niż "marzenia" wszyscy rodzice bardzo się cieszą i płeć schodzi na drugi plan. Wszyscy marzą przede wszystkim i o zdrowym dziecku. My mamy Synka i wg opisów prawdziwego mężczyzny to mój mąż prawie nim jest bo spłodził Syna, budujemy dom i zostaje nam drzewo. Ale czy w ten sposób czuje się prawdziwym mężczyzną? Nie! To tylko głupie gadanie i nic więcej. A presja parki to coś strasznego! Nigdy tego nie zrozumiem i uważam, że są pary, które chcą dwóch chłopców np.

2016-11-12 09:27

Jolu twoi rodzice są niezadowoleni? Ja chciałam mieć na początku syna jak i mąż, bo fajnie jakby pierwszy chłopak się urodził i troszczył się o swoją siostrę:) jednak będzie córeczka i nie przeżywam z tego względu tragedii. Mamy w planach kolejne dziecko żeby właśnie był syn, ale nie jest to jakieś parcie na tą konkretną płeć, wszystkiego nie da się przewidzieć:)

2016-11-12 09:25

Co to w ogóle za powód do pretensji, przecież się chyba in vitro nie zapładniałaś, żeby sobie móc wybrać płeć :D Każdy ma jakieś tam swoje marzenia, wiadomo. Ja tam tego parcia na parkę też nie rozumiem, w sumie nie wiem czy nie wolałabym 2 córek. Ale to już i tak kwestia szczęścia, więc po co te rozważania. Co będzie to będzie! :) Byle zdrowe, to będę szczęśliwa

2016-11-12 09:08

Rozumiem trochę Cie Jola. Moja siostra ma dwie córki, jej mąż chciałby syna, siostra mówi, że jakby wiedziała, że trzeci będzie syn to by się starała. Siostra jak się dowiedziała, że będę mieć jednak synka (ponad połowę ciąży był dziewczynką) powiedziała "mój się załamie", odparłam w.żartach, że to od plemników zależy, więc ma co robił. Moja mama natomiast na początku była trochę podłamana, kiedy myśleliśmy jeszcze że będzie dziewczynka, mówi ja chcę wnuka mam już dwie wnuczki i foch, mówilam jej czemu do mnie pretensje, że siostra ma dwie córki, mówię do niej pretensji nie miałaś jak była druga córka. Potem oczywiście wielkie szczęście jak się okazało że będzie jednak synek.

2016-11-12 00:02

U nas jest straszne parcie na syna. A u nas póki co córeczka w domciu i córeczka w brzuszku:-) ja się bardzo cieszę, mąż kręcił nosem ale teraz już też się cieszy. Za to rodzice są bardzo niezadowoleni...

2016-11-11 23:21

oczywiście się potwierdziły tydzień temu (po raz kolejny) bułeczka jak się patrzy, będzie Martynka