Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

,,Dzień Wydobycia "

Data utworzenia : 2015-04-09 21:10 | Ostatni komentarz 2016-03-06 09:44

Judytka.92

15709 Odsłony
196 Komentarze

W,, internetach " jest wojna mam które rodziły przez CC z mamami które rodziły Sn. Spór jest wywołany tym że matki które rodziły naturalnie uważają się za lepsze od tych drugich. Mało tego twierdzą że dzieci urodzone przez cc nie powinny obchodzić urodzin tylko powinno to się nazywać Dzień Wydobycia... Jak dla mnie to paranoja ale chciałabym poznać również Wasze zdanie na ten temat.

2016-01-27 20:53

Patrycja punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak napisałam wcześniej zapewne jakby same rodziły przez cc to właśnie ten sposób porodu byłby najlepszy.

2016-01-27 17:02

Dokładnie tak Agnieszka! Lepiej bym tego nie ujęła. pamiętam ten ból jak musiałm wstać z łóżka lub zająć się dzieckiem... dobrze że mąż się nie bał i pomagał :) ale tak zastanawiając się dłużej nad tym ciekawe jak by te ,,idealne" powiedziały gdyby musiały rodzić przez cc.

2016-01-27 11:46

Ja miałam mieć cesarke. Od początku było wiadome,że dziecko będzie duże a miednica nieznacznie zwężona. Decyzja o porodzie sn zapadła na 2 tygodnie przed terminem bo chyba jednak dziecko nie będzie aż tak duże. To był dla mnie spory szok bo nie byłam na to przygotowana. Po porodzie okazało się,że jednak córeczka była za duża na moje możliwości. Już to kiedyś pisałam, straciłam sporo krwi i nie byłam w stanie samodzielnie usiąść na łóżku. Przez pierwsze dni mąż mnie odprowadzał do toalety bo był strach że się wywrócę. Nie miała siły żeby się zająć dzieckiem co wpędzało mnie w depresję, że jestem złą mamą... I co, dzięki temu jestem lepsza? G prawda!

2016-01-26 20:40

Aż ciężko mi uwierzyć, że zdarzają się takie "spory"... "licytacje"... "to ja jestem lepsza"... Masakra. A co w sytuacji kiedy mama zaczyna rodzić naturalnie po czym pojawiają się komplikacje i w rezultacie Dziecko przychodzi na świat poprzez CC?? Przecież zdarzają się sytuacje niezależne od nas. I co wtedy są one gorsze od matek rodzących siłami natury? Uważam, że niektórzy ludzie są podli... Uważają, że jak ona urodziła naturalnie to jest lepsza od mamy, która urodziła przez CC i na odwrót. Bo to co ja zrobiłam jest najlepsze i każda mama powinna tak rodzić. Cóż człowiek człowiekowi wilkiem i nic się na to nie poradzi już taka jest mentalność ludzka. Nie potrafimy cieszyć się z najważniejszego szczęścia drugich ludzi jakim jest urodzenie dziecka tylko aby wbić nóż w plecy i najlepiej kopać leżącego... Całe szczęście, że to jest tylko mam nadzieje niewielki odsetek ludzi a cała reszta mam jest normalna. W innym wypadku zacznę uważać, że świat się kończy...

2016-01-26 20:37

Patrycja, nie przejmuj się głupimi komentarzami na temat cc. Wg mnie takie "dziwne poglądy" typu cesarka gorsza od porodu sn, karmienie mm gorsze od piersi, czy nawet ( ja takie słyszałam) córka gorsza niż syn - rozpowiadają osoby o bardzo niskiej samoocenie. Widocznie nie mogą niczym innym się pochwalić jak tylko porodem sn, a za szczyt zajmowania się własnym dzieckiem uznają podanie piersi. Takie jest moje zdanie na ten temat. Osoby MYŚLĄCE wiedzą, że cc jest najczęściej jedynym sposobem, aby kobieta urodziła zdrowe dziecko, a często wręcz jest operacją ratującą życie zarówno dziecka jak i matki. Sposób karmienia to sprawa indywidualna każdej kobiety - ważne żeby dziecko było najedzone, szczęśliwe i dobrze się rozwijało, a matką czerpała radość z macierzyństwa. Ja rodziłam 3 razy sn i nie czuje się wcale lepsza z tego powodu, wręcz przeciwnie. Szczerze podziwiałam kobietę po cc , z którą leżałam na sali, że pomimo bólu chętnie sama zajmowała się dzieckiem. Mam koleżankę, która była nastawiona na poród sn. Uczęszczała do szkoły rodzenia i tam nasłuchała się ( od położnych) jaka to cesarka niedobra dla matki, dziecka i w ogóle, itp. W trakcie trwania akcji porodowej okazało się, jednak, że ma wadę w budowie macicy uniemożliwiającą poród naturalny. Była tym bardzo załamana. Każdemu później tłumaczyła się jakby popełniła jakieś wielkie przestępstwo. Do tego stopnia nie mogła sobie poradzić z tym "problemem", że konieczna była terapia u psychologa. Zamiast cieszyć się upragnioną córeczką (starała się o dziecko 5 lat) niepotrzebnie przejmowała się opinią innych.

2016-01-26 19:27

a no tak ja teżracja, ja miałam 2 fajne położne ale na różne zmiany przychodziły ;p

2016-01-26 17:42

A to już zależy która zmiana... Napisałam pokrótce. :) Dziękuję. :)

2016-01-26 17:40

to też sporo i gratulacje :) i można trafić na normalne położne? można... ;p