Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

,,Dzień Wydobycia "

Data utworzenia : 2015-04-09 21:10 | Ostatni komentarz 2016-03-06 09:44

Judytka.92

15687 Odsłony
196 Komentarze

W,, internetach " jest wojna mam które rodziły przez CC z mamami które rodziły Sn. Spór jest wywołany tym że matki które rodziły naturalnie uważają się za lepsze od tych drugich. Mało tego twierdzą że dzieci urodzone przez cc nie powinny obchodzić urodzin tylko powinno to się nazywać Dzień Wydobycia... Jak dla mnie to paranoja ale chciałabym poznać również Wasze zdanie na ten temat.

2016-01-29 18:53

Patrycja masz racje co innego cesarka na życzenie a co innego jak musiała być wykonana ze względów zdrowotnych. Moja sąsiadka miała robioną cesarkę dwa razy za każdym razem na życzenie. Żadnych przeciwskazań zdrowotnych nie było. Argumentuje to tym, że właśnie poród siłami natury jest bolesny a ona przecież nie będzie się"męczyć". Lepiej jak dadzą znieczulenie zrobią zabieg i po sprawie. Masakra jakaś to jest. Ale w dzisiejszych czasach już coraz mniej rzeczy mnie zdziwi.

2016-01-29 17:27

Co innego potrzeba cc a co innego ,,cesarka na życzenie". To już dla mnie jest niezrozumiałe. Moja szwagierka pierwszą córkę urodziła przez cc 7 lat temu bo duża była a w zeszlym roku jak zaszła w ciążę praktycznie kiedy i ja to stwierdziła że ona nie będzie się męczyć tylko ułatwi sobie sprawę i się potnie... jej to zaproponowali ze względu na poprzednią cesarkę ale podejście typu ,,skoro była już cesarka to kolejny poród też taki musi być" jest głupie. Leżałam na sali z dwiema paniami które pierwsze dziecko rodziły przez cc a drugie właśnie naturalnie. można? ale z biegiem czasu widzę że kobiety chyba z braku wiedzy głupieją czytajac te głupoty w internecie, bo często internet albo nieznajomość drugiej osoby takie koło bzdur napędza. Szkoda że jest takie zdanie o cesarce bo nie ukrywając w dużej ilości przypadków cesarka nie jest robiona bez powodu!

2016-01-29 15:45

To już chyba zależy od przyszłej mamy jak by chciała urodzić. Jednak niekiedy nie mamy na to wpływu. Wszyscy mówią ze dziecko urodzone w sposób naturalny staje się bardziej odporne. Jednak nie każdy może sobie na to pozwolić. Przecież lepiej jest urodzić zdrowe dziecko przez cesarskie cięcie niż czekać do ostatniej chwili na naturalny poród z obawą ze może to zagrozić naszemu dziecku. Myślę że wybór typu porodu jest w dużej mierze zależny od psychiki kobiety rodzącej. Z własnego doświadczenia wiem że PN nie jest taki prosty jak może się wydawać. Presją wywołana przez lekarzy ze nie tak oddychasz, teraz nie przyj albo przyj, niekiedy jest bardzo denerwujaca. Także nie mam nic przeciwko ani jednemu ani drugiemu porodów. Wiadomo że znajdą się przeciwniczki jednego jak i drugiego, Ale najważniejsze jest żeby urodzić zdrowe dziecko i nie mieć przykrych wspomnień z porodu.

2016-01-29 14:13

Wiecie co dziewczyny? Po części rozumiem ludzi zadających pytanie czy cesarka nie była planowana... Otóż moja cioteczna siostra opłaciła sobie tę operację, bo stwierdziła, że nie ma najmniejszego zamiaru się męczyć. W dodatku zachęcała jej siostrę i mnie, abyśmy zrobiły to samo. Jak się dowiedziała, że urodziłyśmy siłami natury to nie mogła nam tego darować. Powiedziała, że jesteśmy głupie. Na szczęście miałyśmy naprawdę lekkie porody, a ona nie może w to do dziś uwierzyć i twierdzi, że kłamiemy. Jakby tego było mało to daje zły przykład swojej córce. Dziewczynka ma zaledwie 11 lat i rzuca takimi tekstami: ,,cooo??! Urodziłaś naturalnie? Ja w życiu na to nie pójdę. Wolę żeby mnie rozcieli, wyjęli szybko dziecko i zaszyli, a nie będę cierpieć". Brak słów...

2016-01-29 12:21

gudrun miałam takie same podejście, pierwszego synka urodziłam przec cesarkę, bo też ianaczej było by źle a cesarki w ogóle nie chciałam i w ogóle nie byłam na nią psychicznie gotowa, zawsze myślałam że urodzę naturalnie a że dziecko było od samego początku ułożonę główką w dół to nic nie wskazywało na cesarkę a jednak porody są nieobliczalne i trzeba być przygotowanym na wszystko. Porblem z pokarmem po cesarce miałam niestety, ale walczyłam, walczyłam i udało sie, pirwszego synka karmilam w sumie 23 miesiące. Co do cesarki to faktycznie niektórzy krzywo patrzyli,miałam wrażenie, że wiedzą lepiej ode mnie i ze myślą coś w stylu, ze sobie ją załatwiłam, niestety, niektórych nie da się przekonać,że było zupełnie inaczej i stwierdziłam, ze nie ma sensu się takim osobom tłumaczyć, co najlepsze miałam takie osoby w rodzinie...

2016-01-29 10:36

Ludzie rzeczywiście są dziwni! Ja zawsze myślałam, ze będę SN rodzić. tak chciałam, okulistka łaskawie się zgodziła, tylko kazała jeszcze dodatkowe badania porobić. Z taką myślą, ze będę SN rodzić, szłam na indukcję do szpitala, jak już troszkę po terminie byłam. Tam się okazało, bo badaniach ktg, po założeniu "balonika", że lepiej ciąć. Że lekarka woli nie pilnować mnie całą noc, bo i tak wygląda, że będzie cięcie. Strachu się przy tym najadłam, bo nie chciałam mieć CC. Teraz wiem, ze to akurat było najlepsze rozwiązanie dla mojego synka. Że mogłoby być z nim źle. Na sali też była dziewczyna po CC, więc nie było jakiś docinek (z tym, że dziewczyna planowane CC ze względu na wzrok). Z nas dwóch, to ona nie miała problemów z pokarmem. Ja się namęczyłam w tej materii. Od nikogo nie usłyszałam złego słowa, że było cc. Większość uznała, ze była taka konieczność, co niektórzy tylko spytali czy planowane.

2016-01-28 11:32

Basia strzał w 10! mam coś z geologa to idealnie się to wpięlo :) ale tak serio mnie to już nawet bawi, bo coraz częściej obserwuje się takie zachowanie i wiary w zabobony. Czasem to już nie mam siły z tym walczyć a po prostu przeczekać np odwiedziny u teściowej niech pogada jak chce bo wiem że pojade i będzie spokój ;) Powiedziałam mężowi o tym to myślałam że padnie ze śmiechu po tym jakie bzdury niektóre panie wymyślają, zresztą... ide coś kupić dla syncia jutro ma 3 miesiąc wydobycia hihi :)

2016-01-28 11:23

szczerze wolałabym urodzić naturalnie a nie przez cc ale wada wzroku pozostawia tylko jedno wyjście. Syn normalnie obchodzi urodziny w dniu wydobycia hehe jak węgielek z kopalni mam to rozumieć? ;)