Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2188 Wątki)

Depresja dnia trzeciego - czyli "Baby blues"

Data utworzenia : 2013-07-26 23:35 | Ostatni komentarz 2022-08-19 09:10

położna kinga

11901 Odsłony
303 Komentarze

Wiele z Was po porodzie odczuwa niepokój, zmęczenie, przygnębienie. Obawiacie się, czy poradzicie sobie w nowej roli matki, czy dacie radę opiekować się następnym dzieckiem...Przyczyną "Baby blues" jest huśtawka hormonalna do której dołącza się zmęczenie i brak snu. Wszystkie wiemy, że pierwsze dni po porodzie nie są łatwe. Krocze boli, karmienie piersią nie wygląda tak, jak pisało w książkach, marzysz o przespaniu choć 3-4 godzin. Nie duś tego w sobie, porozmawiaj z położną, z najbliższymi. Opowiedz o swoich problemach i obawach, a okaże się, że masz w nich wsparcie i ogromną pomoc. Wówczas taki kryzys z pewnością da się przetrwać. Redakcja LOVI: zapraszamy także do zapoznania się z treścią artykułu Baby blues a depresja poporodowa

2022-06-03 13:59

Trzymam kciuki żeby się nie powtórzyło 

Konto usunięte

2022-06-03 13:58

Też przy pierwszej ciąży była masakra ryczałam jak nienormalna taka bezradność zagubienie chociaż powodu nie było. Po drugim porodzie super nic takiego nie było

2022-06-03 13:11

Przachodziłam przez to w pierwszej ciazy mam nadzieje ze teraz się nie powtorzy

2022-06-03 13:06

Zgadza się chociaż moja teściowa to zarówno o syna jak i o córkę tak sirme troszczy tylko, że córka zawsze zwraca jej uwagę, że nie jest dzieckiem a syn nie :P

2022-06-01 12:41

fachowo to sie nazywa ze matki nie odciely pepowiny :)

i zazwyczaj nie dotyczy to córek, tylko synow.

2022-06-01 12:25

Niektóre matki jednak przesadzają z tym martwieniem się gdy dziecko już jest dorosłe a matka upomina by zabrać na wyjście kurtkę czy parasol lub gdy codziennie dzwoni... To trochę przesada według mnie 

2022-06-01 11:35

Matką się jest na całe życie i ten strach o dzieci chyba zawsze będzie towarzyszył. Moja mama zaczęła spać w nocy jak wychodziliśmy na imprezy dopiero po 18, a już spokojna poczuła się na prawdę na studiach, bo wtedy nie wiedziała co się dzieje, bo nie mieszkaliśmy już razem.

2022-05-29 21:45

Ja bym powiedziała że my mamy to wszystkim się martwimy, czasami na wyrost a czasami jednak madczyny instynkt się nie myli. Matki martwią się nawet o dorosłe dzieci więc tak to już chyba u nas jest :)