Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2189 Wątki)

Depresja dnia trzeciego - czyli "Baby blues"

Data utworzenia : 2013-07-26 23:35 | Ostatni komentarz 2022-08-19 09:10

położna kinga

11904 Odsłony
303 Komentarze

Wiele z Was po porodzie odczuwa niepokój, zmęczenie, przygnębienie. Obawiacie się, czy poradzicie sobie w nowej roli matki, czy dacie radę opiekować się następnym dzieckiem...Przyczyną "Baby blues" jest huśtawka hormonalna do której dołącza się zmęczenie i brak snu. Wszystkie wiemy, że pierwsze dni po porodzie nie są łatwe. Krocze boli, karmienie piersią nie wygląda tak, jak pisało w książkach, marzysz o przespaniu choć 3-4 godzin. Nie duś tego w sobie, porozmawiaj z położną, z najbliższymi. Opowiedz o swoich problemach i obawach, a okaże się, że masz w nich wsparcie i ogromną pomoc. Wówczas taki kryzys z pewnością da się przetrwać. Redakcja LOVI: zapraszamy także do zapoznania się z treścią artykułu Baby blues a depresja poporodowa

2022-06-06 08:03

mam nadzieję że będzie lżej 

2022-06-06 07:57

Mazia masz rację przy 1 a przy kolejnym jest napewno zupelnie inaczej ja pamiętam jak syn sie urodził wróciliśmy do domu i łzy same leciały mi z oczu bez powodu bylam szczęśliwa ze maz ma wolne i jest ze mną w domu jakby go nie było jasne ze sama też bym ogarnęła te sytuacje ale na tamten moment wydawało mi się to nie możliwe 

2022-06-06 07:53

pierwsze dziecko to jednak wywraca życie do góry nogami. Ta zmiana jest dla nas trudna i często nas przytłacza. Ja miałam okropny baby blues siedziałam i ryczałam. Płakałam bo nie ogarniałam tego co się dzieje. Płakałam patrząc na dziecko bo nie wiedziałam co ze mną nie tak, że nie tryskam radością , że ją mam tylko ledwo żyje. Na szczęście to minęlo, ale było to straszne. Z drugim dzieckiem wiedziałam co mnie czeka i było okej. Nie miałam baby blues nawet przez jeden dzień bo nocne wstawanie nie było już dla mnie niespodzianką, brak możliwości zjedzenia czy ogarnięcia się na czas. Wkurzałam się jedynie bo miałam mało czasu dla pierwszego dziecka i miałam problem jej zrobić posiłki na czas.

2022-06-06 04:57

Ja na początku tez córkę cały czas na rękach jak odłożyłam to płacz 

2022-06-05 23:43

Też miałam taki gorszy czas po pierwszym porodzie ale zrzucałem winę na syna, który non stop płakał, wiecznie musiał być na rękach, ciągle go trzeba było mówić i bujać... No masakra. Ani zjeść śniadania ani nic. Ja zdenerwowana bo zawsze jak coś zaplanowałam to tak robiłam a tu nagle wszystko inaczej, nic nie można zaplanować...

 

Po drugim porodzie nic takiego nie było, ogólnie samopoczucie rewelacyjne. Ale też drugi syn wiecznie spał, nie płakał prawie wcale, zupełna odwrotność pierwszego syna. Dawał o sobie zapomnieć i to dosłownie. Ja też miałam jakoś więcej energii przez to.

2022-06-05 19:06

Z ta pepowina to macie racje a jak myslicie zdaza sie to tylko u jedynakow czy rowniez w rodzinach gdzie jest wiecej dzieci?

 

Takie wtracanie najgorsze jak juz jest zakladana nowa rodzina czyli syn czy corka biora slub a potem pojawia sie maluszek

2022-06-04 09:06

Pierwszy poród jest trudny i zmienia w życiu tak wiele więc nie ma w tym nic dziwnego, że człowiek traci w pewnej chwili kontrolę nad emocjami do tego dochodzą hormony po porodzie. 

2022-06-03 18:45

Również trzymam kciuki