Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2339 Wątki)

Czy przy porodzie towarzyszył wam partner? / Czy warto rodzić z partnerem lub mężem?

Data utworzenia : 2013-01-15 19:14 | Ostatni komentarz 2016-11-24 13:41

Konto usunięte

79138 Odsłony
1329 Komentarze

Ja rodziłam sama, mimo, że cesarkę zrobiono mi dopiero pod koniec porodu to we wcześniejszej fazie nie chciałam, by towarzyszył mi narzeczony. Nie miałam takiej potrzeby ale i on sam nie chciał. Przyjechał dopiero wieczorem po wszystkim. A jak to było z Wami mamusie?

2016-05-12 12:15

Moniko ! Większość facetów dopiero po urodzeniu dziecka angażuje się w ich życie. Mój partner jak mu pokazuje co kupiłam albo co dostałam od kogoś dla naszego dziecka to spojrzy tylko nie za bardzo go interesuje. Na pierwszym USG jak się dowiedziałam że dziewczynkę będę miała to też mówię mu że można coś zacząć kupować ale on też twierdził że to jeszcze nie wiadomo czy to na pewno dziewczynka będzie że jeszcze za wcześnie żeby kupować. W ogóle go nie słuchałam !!! Polecam Ci wziąć jakąś przyjaciółkę i wybrać się na zakupy na pewno poprawi Ci to humor :) A być może jak Twój partner zobaczy że nie naciskasz na niego i radzisz sobie sama to zechce bardziej się angażować. Głowa do góry kochana! Pamiętaj że Twój maluszek czuje się tak samo jak Ty, nie warto więc się smucić :)

2016-05-12 11:18

Bardzo bym chciała żeby mój mąż był ze mną na sali przy porodzie, ale ja wiem, że on nie chce. W ogóle nie chce na ten temat rozmawiać ze mną. Mówi, że jak będziemy mniej rozmawiać na ten temat i w ogóle temat zakupów, wyprawki dla dziecka to może będzie ze mną. Chwilami jest mi bardzo smutno, gdyż ja chciałabym już coś kupić dla dziecka a nie zostawiać na ostatnią chwilę lecz on twierdzi, że jeszcze nie. Dopiero przed końcem ciąży albo jak się dziecko urodzi to on wtedy kupi. Bardzo źle znoszę ciąże, więc wsparcie partnera jest dla mnie bardzo ważne i obecność, tak po prostu obecność.. Mam nadzieję, że jeszcze się przekona i będzie ze mną w każdej sytuacji, gdyż bardzo go potrzebuje.

2016-05-12 08:19

Makistime bardzo wzruszający wpis. Bardzo fajnie się go czytało Dobrze, że Twój partner jednak się przekonał i był z Tobą Ja również jak Ty chciałabym żeby mój narzeczony po prostu był. Nawet nie musiałby do mnie mówić ważne żebym go widziała wtedy będę czuła się bardziej pewnie i bezpiecznie. Czasami mu mówię, że chciałabym żeby był i nawet ostatnio opowiadałam mu o wpisach kobiet, których partnerzy także mieli podobne obawy jak on jednak szli rodzić ze swoimi paniami i było wszystko w porządku. Przeważnie nic mi nie odpowiada tylko myśli. Wierzę w niego i myślę, że jednak będzie ze mną w tym ważnym momencie

2016-05-11 21:02

Mój mąż był ze mną przez cały czas podczas pierwszego porodu. Moim zdaniem warto o takie wsparcie, gdy w związku oprócz więzi partnerskiej jest również silna więź przyjacielska. Na drugi poród mąż nie zdążył :( (była wówczas niespodziewana śnieżyca, a akcja porodowa trwała niecałą godzinę - dobrze, że byłam wcześniej w szpitalu, bo chyba nie zdążyłabym dojechać.. ;)) - mąż był zawiedziony, ale z drugiej strony dobrze, że poród tak krótko trwał..

2016-05-11 19:17

Dla mnie bardzo ważne było wsparcie partnera zarówno w ciąży jak i na sali porodowej, ale mój Tomek od początku starał się przygotować mnie na fakt samotnego porodu. Nie krył tego, że boi się "jak to będzie", że może zemdleć a tym przysporzy mi więcej stresu niż okaże wsparcia. Całkowicie go rozumiałam i liczyłam się z tym, ze może w trakcie wyjść z porodówki czy wcale na nią nie dotrzeć. Bo przecież poród to nie tylko towarzyszenie w przyjściu na świat maleństwa ale czasem także obserwacja drogi przez męki, którą musi przejść ukochana kobieta. Mój partner był ze mną przez cały okres porodu. Nie chciałam żeby trzymał mnie za rękę, masował plecy. Chciałam tylko by był, bo sama jego obecność to było dla mnie największe wsparcie, Nie miałam długiego, męczącego i bolesnego porodu. Nie krzyczałam w niebo głosy i to było chyba powodem, dla którego nie wyszedł i nie zemdlał. Pewnie dałabym sobie radę podobnie będąc sama, ale obecność bliskiej osoby podczas porodu jest moim zdaniem niezwykle ważna.

2016-05-10 14:06

Dziękuję Małgorzato :) No jeszcze trochę i myślę że się wprawię :)

2016-05-10 13:59

http://lovi.pl/pl/ciaza-i-porod/37/1 http://lovi.pl/pl/ciaza-i-porod/431/1 Na przekład tu i tu. :) po prawej stronie u góry masz wyszukiwarkę. Wpisuj słowa kluczowe. Początki są ciężkie, ale w mig dojdziesz do wprawy. :)

2016-05-10 13:46

Mam jeszcze pytanie czy jest jakiś wątek o tym co zabrać ze sobą do szpitala ? Jeśli jest proszę o link :)