Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Co myślicie o samotnych matkach,które chcą oddać własne dziecko?

Data utworzenia : 2015-12-10 18:42 | Ostatni komentarz 2016-11-03 14:45

adamos

8727 Odsłony
166 Komentarze

Postanowiłam rozpocząć ów wątek, bo dawno temu sama byłam w podobnej sytuacji. Byłam młoda, zakochana pierwsza miłość i gorzkie rozstanie. Byłam w ciąży zupełnie na nią nieprzygotowana. Miałam myśli, aby oddać maluch, bałam się. Na szczęście gdy urodziłam pokochałam swojego synka, choć na początku nie było mi łatwo.Co sądzicie o osobie, która niejednokrotnie się pogubiła została oszukana przez los, przez miłość i została sama w ciąży? Ja nie osądzam, jeśli nie czuje się na siłach aby wychować lepiej niech odda maleństwo niż ma usunąć. Są różne sytuacje w życiu.

2016-04-01 23:35

Karolina a gdzie rodzice/opiekunowie? Taka sytuacja jak okładanie kijem czy wrzucenie do kontenera trochę trwa - byłabym szybciej przy tym mężczyźnie niż by pomyślał...

2016-04-01 17:21

Aga bo tak jest... Ja się nawet zastanawiam czy z gazem nie będę chodzić na spacery z dzieckiem. Bo jak je chronić? Słyszałyście o tej sytuacji z Krakowa gdzie ućpany facet podleciał do dwulatka jadącego na rowerku, złapał go na ręce i zaczął uciekać. Następnie wrzucił do kontenera na śmieci i zaczął okładać kijem a na końcu ugryzł go w policzek... O to wszystko w samym centrum miasta w środku dnia...

2016-04-01 14:23

Każda z nas chyba ma taki moment, że czujemy się bezsilne, bezradne, chce nam się płakać, bo nie dajemy rady, a bo dziecko nas nie słucha, a bo robi na złość, a bo nie chce jeść, a bo nie chce spać. Powodów można wymieniać całe mnóstwo, ale właśnie to nie są powody, by skrzywdzić, czy zamordować dziecko...

2016-04-01 13:41

Karolina teraz to rozbudziłaś moja wyobraźnie;/

2016-04-01 08:39

Gosiu z tym wybieraniem męża to różnie w życiu bywa... Ja nieraz mówię do męża, że nie takiego go sobie brałam. :) Mnie niektóre sytuacje przerażają... Zwłaszcza osoby chore psychicznie lub pod wpływem środków odurzających... Będziesz z dzieckiem na polu i nie wiadomo na jakiego psychola trafisz... Ma zły dzień i może siekierą zaatakować Twoje dziecko albo je pogryzcpogryzć...

2016-04-01 07:30

Ja też mam nieraz dość moich maluchów, jak nie jeden to drugi coś odstawi, albo płacze.Czasem mnie irytują, jestem niewyspana i nie mam do nich siły, ale bardzo je kocham i nie wyobrażam sobie zrobić krzywdy takiemu dziecku. Ja nie jestem za karą śmierci, lepsze dożywocie bez możliwości wcześniejszego wyjścia.

2016-03-31 23:51

A ja w żadnym sensie nie rozumiem takich matek... też mam chwile ze synek płacze, nie mogę go uspokoić, jestem bezilnna.... ale nigdy nie miałam wtedy nic innego w myślach jak pomoc maluszkowi. Zabić? Bo płacze? Dzieci płaczą... jedzą, śpią, załatwiają się i płaczą. To tak jakby dorosłego zabić bo mówi, psa bo szczeka czy kota bo miałczy.... Co do matki Madzi to brak słów powinna być w Polsce kara śmierci - bo tylko na to zasługuje ta kobieta bo słowo "mama" to przywilej na który ona nie zasługuje.

2016-03-31 21:27

Magiczny o tej kobiecie z Francji nie słyszałam nawet ale łzy same cisną się do oczu...Jak tak można skatować własne dziecko. Co do sfrustrowanego faceta faktycznie był chory psychicznie i na prawdę żal jest dziecka. Niewinnego... dziewczynka znalazła się w nieodpowiednim miejscu. Niestety poniosła największą karę...