Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2188 Wątki)

Ciąża to nie ciężar

Data utworzenia : 2013-01-16 07:40 | Ostatni komentarz 2017-09-26 18:49

Redakcja LOVI

14596 Odsłony
144 Komentarze

Bycie w ciąży nakłada na Ciebie coraz więcej obowiązków. Czujesz jak puchniesz od samego poczucia, że coś powinnaś lepiej, więcej, pełniej. Ale to nieprawda. Wcale nie musisz diametralnie zmieniać swojego stylu życia. Pomyśl: właściwie nic przecież nie musisz!

2017-09-25 09:14

Pewnie choć ja mam paniczny lek przed zastrzykiem :) ja sobie ich sama nie potrafię zrobić musi ktoś bo się boję hahaha za to komuś zrobiła bym bez problemu

2017-09-25 07:50

Oj to rzczywiscie nie fajnie. Ale jesli bedzoe trzeba to napewno dasz rade!

2017-09-25 00:01

Aisa! Dasz rade,kazda z nas zrobi wszystko dla dobra swojego malenstwa☺ja od 4 miesiecy leze plackiem w lozku takze wiem co mowie

2017-09-24 22:23

W ciąży ponoć dają zastrzyki z heparyna.

2017-09-24 19:10

Agn może skoro teraz przyszły mdłości tak szybko to w 2 trymestrze mina. Mi na szczęście minely. Co prawda nie od razu przy rozpoczęciu 2 trymestru ale jakoś kolo 16 tygodnia.:-). Aisa a czemu będziesz musiala mieć zastrzyki? Nie da rady problemów z krwią załatwiać tabletkami?

2017-09-24 18:39

A ja wiem z kolei że następna ciąża tzn 2 będzie gorsza o tyle że będę musiała brać zastrzyki i wgl z tą zakrzepica to jakaś masakra a ja mam fobie tzn nieracjonalny lek przed zastrzykami :D

2017-09-24 17:55

Śmiać mi się chce z samej siebie, bo pierwsza myśl po przeczytaniu tytułu artykułu to "do 7miesiąca może i nie :p" hahaha A poważnie to w pierwszej ciąży czułam się na poczatku sporo lepiej, nie miałam mdłości, one przyszły o dziwo w II trymestrze i to chyba tylko za sprawą witamin, bo po odstawieniu było ok. Teraz od 7tc niestety mdłosci i mulenie każdego dnia a rano i wieczorem albo w momencie małego głodu to jakieś apogeum.. W pierwszej ciąży plamienia pojawiły mi się niewielkie w 12tygodniu, teraz też już od poczatku i to sporo większe i często, wtedy żadnych anomalii nie było teraz torbiel, wtedy mój organizm na wszystko reagował większą olewczością, teraz większymi nerwami, choć staram się jak mogę nie denerwować ale czasami się nie da. Ogólnie wtedy cały I trymestr praktycznie poza sennością nie czułam, że jestem w ciaży a teraz mam nadzieję, że w II trymestrze odżyję :p W pierwszej ciązy przytyyłam w najgrubszym momencie ok 11 kg które spadły przed samym porodem do 9kg, więc każdy mówił że cięzko być mi nie powinno, brzuch był mały ale stawianie macicy i skurcze dawały się we znaki na tyle mocno, że w ostatnich tygodniach odmawiałam znajomym spotkań u nich w domu, bo na samą mysl wejscia na 3 czy 4 piętro juz czułam jak mi brzuch twardnieje, do tego rozplatanie sznurówek i zawiązywanie było ponad moje siły, choć do końca ogarniałam się sama w każdym temacie ale jak miałam wybór zostać w domu albo iść to wybierałam spotkania u nas. Super byłoby pracować i czuć się na tyle fajnie by do ostatniej godziny latać jak nakręcona, choc tak jak któraś z Was wspomniała już wcześniej później można odczuć żal, że chociaż na miesiąc się nie przystopowało by chociażby na spokojnie ogarnac coś w domu i dopiąć na ostatni guzik wyprawke i spakować torbę, bo później wszystko dzieje się szybko a żeby posiedzieć nie każda będzie miała okazję, są dzieci które jedza i śpią a są bardziej wymagające i wtedy może pojawić się żal, że wolnego się nie wzięło choć na te kilka tygodni. Co do połogu ja chyba nakręcona hormonami chodziłam i robiłam wszystko mimo bólu rany po cięciu i powiem Wam, że mam nadzieje jeśli kolejne również będzie cięcie będę miała w sobie podobną siłę do działania, bo mimo bóli i zmęczenia mogłam góry przenosić ;)

2017-09-24 17:39

Niby tak niby nie ja nie wspominam dobrze seria 40 zastrzyków bolesnych w brzuch pomogła mi w twierdzeniu że ciąża pomimo tego wszystkiego i wymiotów przez 9 msc i potwornej zgagi była lepsza niż połog :)