Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Ciąża po 35. roku życia, czyli późne macierzyństwo

Data utworzenia : 2017-02-08 19:55 | Ostatni komentarz 2021-03-21 21:29

Redakcja LOVI

28481 Odsłony
623 Komentarze

Z roku na rok Polki coraz później podejmują decyzję o macierzyństwie. Piszemy z jakimi konsekwencjami się to wiąże.

2017-02-19 03:29

To jest bardzo dobre podejście. Najwazniejsze szczescie dziecka a to kim bedzie co w zyciu bedzoe robić to juz ich sprawa oczywiscie rodzice powinni wspierac i pomogac w razie czego :-)

2017-02-18 22:58

Ewelina o tak miec takich rodziców to skarb:) A wracają do chorej dziewczynki pozniej pozniej okazalo sie w wywiadzie z psychologiem ze ciaza byla przechodzona 2tygodnie i dziecko urodzilo sie w zielonych wodach...

2017-02-18 22:15

Ewelina chyba sobie wydrukuje twoje słowa i powiesze na ścianie dla zapamiętania. Warto

2017-02-18 21:47

I tu sie z Wami zgodze. Nigdy wcześniej nie myślałam o tym kim córka mogłaby byc w przyszłości. Mnie rodzice nigdy do niczego nie zmuszali. Wszystkie decyzje o nauce, wybor szkół, studia podejmowalam sama, a oni mnie tylko wspierali pid każdym względem. Chcialabym byc tak dobrym rodzicem jak moi rodzice. Zawsze pomocni, nigdy w zyciu nie dostałam nawet klapsa, mało krzyczeli, zawsze byla rozmowa i przetlumaczanki jak to nazwaliśmy z rodzeństwem;) Mieliśmy duzo swobody i zero zakazów a dzieki temu nigdy nie robilismy glupot, nie wykorzystaliśmy tego. Owszem zdarzaly nam się rozne wybryki ale uczylismy się na własnych błędach a rodzice wtedy pocieszali. Do dziś mogę im wszystko powiedzieć, zawsze moge na nich liczyc. Nigdy się nie wtracaja. Taka chce byc dla mojej córki, zeby miala we mnie wsparcie cale życie, a kim będzie to jej sprawa, aby byla szczęśliwa;)

2017-02-18 21:01

Ginger latem mój syn był zachwycony budową ulicy z kostki brukowej na naszym osiedlu, codziennie od rana do 16:00 byłam z nim na budowie, chodził między robotnikami ze swoimi łopatkami, były koparki, autko do układania kostki. Nikt nas nie wyganiał, syn czasami siedział w wózku jadł sobie paluszki albo herbatniki jak w kinie i się gapił na budowę a ja na palecie kostki soboe siedziałam już oczywiście w drugiej ciąży i tak raz z mężem rozmawiamy kim synek będzie że tak te ciężarówki i koparki dzien w dzień a ma z mówi że może nawet smieciarką jeździć oby był szczęśliwy

2017-02-18 20:56

Dlatego jak niektórzy pytają mnie kim bym chciała aby dziecko zostało w przyszłości to odpowiadam to co mi serce dyktuje, że tylko pragnę aby było zdrowe i szczęśliwe - może nawet sprzątać ulice ale jak będzie mu to sprawiało przyjemność to nie mam nic przeciwko. Nie rozumiem rodziców którzy mają chore ambicje co do swoich dzieci - bardzo często są to ich niespełnione marzenia.

2017-02-18 20:44

Jej mąż strasznie to przeżył...

2017-02-18 16:38

O kurcze niby w ciąży wszystko ok, a dziecko rodzi się chore. To szok totalny.