Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

Ciąża po 35. roku życia, czyli późne macierzyństwo

Data utworzenia : 2017-02-08 19:55 | Ostatni komentarz 2021-03-21 21:29

Redakcja LOVI

28546 Odsłony
623 Komentarze

Z roku na rok Polki coraz później podejmują decyzję o macierzyństwie. Piszemy z jakimi konsekwencjami się to wiąże.

2017-02-25 16:51

Można pisemnie wyjaśniać dlaczego nie było nas w domu.

2017-02-25 16:23

Ja w pierwszej ciąży też bardzo szybko poszłam na chorobowe bo chyba koło 7tyg. W drugiej miałam łatwiej bo nie potrzebne mi było L4 bo byłam na macierzyńskim. Jednak żadnej kontroli nie miałam. Natomiast moja szwagierka dostała wezwanie do stawienia się w ZUS jakieś 60km od miejsca zamieszkania właśnie jak była w ciąży. Nic by w tym dziwnego nie było gdyby nie to że był to 8miesiac i ciąża zagrożona. Nie pojechała ale chyba załatwili to jakimś pismem.

2017-02-25 15:48

Co do późnego macierzyństwa jeszcze to kiedyś pracowałam u rodziny gdzie mama miała 34lata jak urodziła dzieci to akurat były bliźnięta a ich tata 39. Jak to mówiła tak jej się życie ułożyło że nie bardzo miała szansę wcześniej na dzieci. Rozstala się z narzeczonym po 10latach mając 27zanim znalazła nowego faceta zaufaja ślub itd to tak zeszło. Uważam że była świetna matka :-) Mam też sąsiadkd która miała 35 jak urodziła córeczkę i tu raczej z wyboru i jest lepsza matka niż ja:-) dojrzała świadoma cierpliwa .uważam że świetnie wychowuje córeczkę a wygląda tak że w życiu nikt tyle lat jej nie daje

2017-02-25 14:58

Ja tez jak dziewczyny często bylam u rodziców a w lecie to juz wogole:) lezakam sobie w hamaczku w cieniu i czytałam książki:D

2017-02-25 09:58

U mnie byli około 11 godziny, więc nie tak z rana. Też gadaliśmy mówiłam, aby weszli do pokoju, ale nie chcieli i tak pyk wszystko szybko w przedpokoju i poszli ;]

2017-02-25 09:55

Marta ciesz sie ze o 9 bo u mnie byli punk 8 i wyciagneli mnie z lozka. Porazka jakas. A co do urzędów to dajcie spokoj. Ostatnio ja przeziebiona maly tez cos, a ja latalam 3 h od urzedu skarbowego do zus a i tak zalatwilam jedno wielkie g.... tak sie juz na koniec w zus wkurzylam ze powiedzialam kolesiowi w okienku ze gowno mnie juz wszystko obchodzi :d i poszlam

2017-02-25 09:44

Mnie nawet nie zapytała o dowód w sumie to o nic związanego ze zwolnieniem albo ciążą za to powiedziała ze mam ładne mieszkanie fajne duże okna ze jej córka tez ma tyle lat co ja a jej syn tego samego dnia urodziny. Kazała podpisać ze byłam i tyle ot pogawędka z rana ;)

2017-02-25 08:41

Ooo a ja właśnie często u rodziców w domu siedziałam w ciąży