CIAŁO PO CIĄŻY

Aga ale ja dobrze się czułam tylko córeczka na początku była nie odkładana. A potem okazało się że nie przybierała na wadze więc trafiliśmy do szpitala. I ten czas właśnie nie w głowie były mi obowiązki domowe i nawet nie miałam jak.

A ja jakiś miesiąc temu byłam 10plus, teraz jest 8. Spadłam 2 kg (nie odchudzałam się broń Boże) a brzuch z tygodnia na tydzień już coraz większy. Może ten spadek wagi jest związany ze stresem juz tak bliskiego wydarzenia jak poród 

Aga 12.5kg a jeszcze miesiąc został. mimo iż wymiotowalam bardzo i wielu rzeczy sobie odmawiam przytyłam więcej niż w pierwszej ciąży gdzie byli 11przed porodem .

Ja wiem ze to nie 30ale wiem tez ile pracy i wyrzeczeń kosztowało mnie zdobycie wymarzonej sylwetki 

Aneczka, zły stan zdrowia, to inna sprawa :-) Ja tu mialam na myśli kobiety, które mogłyby, a nie robią... Dobrze, że mąż mógł Ci pomóc...

Aga rozumiem Ciebie. Ale powiem Ci że ja przez pierwszy miesiąc ciężko cokolwiek mogłam zrobić. Więc większość czasu zajmowałam się dzieckiem i spałam a domowe obowiązki przejął mąż. Potem trafiłam z małą do szpitala na 2 tygodnie więc znów było zajmowanie się dzieckiem i spanie. Dopiero gdzieś od 2.5-3 miesiącach po porodzie ja przejęłam obowiązki domowe. Plus miałam czas dla siebie bo córeczka zaczęła prawie całe noce przesypiać bo od ok 3 meisaca przysypiała noce z jedną pobudka a potem już bez pobudek. 

Mimo to waga spadła mi. Ćwiczyć zaczelam od ok. 6 miesiąca po porodzie. Ale z miesiąc wytrzymałam.

U mnie spacer nie powoduje spadku wagi niestety. Ćwiczeń też nie stosowałam-tyle co opieka nad noworodkiem. Zdecydowanie najlepszym sposobem była dieta. Już w ciąży musiałam być na die je cukrzycowej ze względu na cukrzycę ciążową, po porodzie nawyki żywieniowe mi pozostały, do tego okazało się że synek ma alergie na bmk wiec i mleko wykluczyłam z diety. Efekt jest taki że ważę 10 kg mniej niż przed ciążą. Mam nadzieję że po zakończeniu karmienia moja waga się utrzyma. Znalazlam wiele produktów, które zastępują mi nabiał i póki co nie zamierzam zmieniać diety, bo czuję się bardzo dobrze.

To prawda,  że to ćwiczenia sprawią, że  bbędziemy miały ciało o jakim marzymy. Nie raz mając wyższą wagę wygląda się lepiej niż z niższą.  Jednak mięśnie są cięższe. 

JustaMama, to prawda, ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia... samo się nie zrobi. 

A mogę zapytać ile przytyłas?