Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2172 Wątki)

Choroby groźne w czasie ciąży

Data utworzenia : 2016-05-05 16:17 | Ostatni komentarz 2017-01-10 09:42

Redakcja LOVI

7057 Odsłony
61 Komentarze

Większość chorób, na które może zapaść przyszła mama, jest zupełnie bezpiecznych dla rozwijającego się w jej brzuchu maleństwa. Jednak niektóre z nich mogą stanowić realne zagrożenie. Przeczytaj, jak się przed nimi uchronić.

2016-05-06 17:17

Ja również różyczkę, ospę, świnkę i odrę miałam w dzieciństwie więc o te choroby już się nie musiałam szczególnie bać. Inne choroby typu toksplazmoza miałam skierowanie. W ciąży dopadło mnie przeziębienie jedynie więc było i jest super. :) Mleko, miód i czosnek świetnie się sprawdziły. Teraz już coraz bliżej porodu więc mam nadzieję, nie załapać żadnej grypy nawet czy jakiegoś wirusa. A bakterie są wszędzie i ich to nie unikniemy niestety.

2016-05-05 20:55

Wcześniej nie słyszałam o cytomegalii, lekarz nie proponował mi płatnych badań w tym kierunku. Po porodzie zrobiłam wyniki, które wskazały na obecność przeciwciał CMV, jednak to wskazywało na przebytą niegdyś chorobę (przechodzi ją ok.80% ludzi) i dobrze, że przeszłam ją w przeszłości, bo zakażenie w ciąży mogłoby być niebezpieczne.. Chodzi mi o to, że żaden lekarz nie uświadomił mnie o tym, Na toksoplazmozę badania zrobiłam , chociaż są płatne, ale o nich wiedziałam, o cytomegalii nie - wydaje mi się, że powinna być tego większa świadomość, żeby mieć wybór czy zrobić czy nie badanie. Dobrze więc, że pojawił się taki artykuł.

2016-05-05 20:46

Ospę, różyczkę na szczęście przechodziłam w dzieciństwie, więc szansa, że złapałabym te choróbska w trakcie ciąży była naprawdę niewielka na szczęście uffff. Odry nie miałam, nie słyszałam także o żadnych przypadku odry, oprócz mojej mamy, która przechodziła ją w dzieciństwie. Badania na toksoplazmozę miałam, ale wszystko było w porządku. Mam kota, ale w ogródku nie grzebałam podczas ciąży, w sumie teraz też nie(jakoś tego nie lubię). Nie jadam niemytych warzyw i owoców, surowych jaj nie jem, za mlekiem nie przepadam. Także surowego mięsa też nie jadłam w ciąży, dopiero po ciąży i karmieniu, skusiłam się na tatara :D Listerioza. Nie mam kontaktu z bydłem, czy końmi itp, brudnego nabiału nie jem hehe i tak jak wspominałam nie jem niemytych owoców i warzyw, także na szczęście ta choroba mnie ominęła. Miałam za to opryszczkę na wardze i mooocne przeziębienie, ale z tym sobie poradziłam. Mleko z czosnkiem i miodem dało radę hehe Podsumowując trzeba uważać na to co się je i z czym się ma kontakt. Rozwaga, rozwaga i jeszcze raz rozwaga! :)

2016-05-05 18:13

Choroby moga zagrazac tak jak np toksoplazma wiec musimy uwazac na to co jemy, wirusow rowniez nie unikniemy a wiec musimy dbac o nasza odpornosc. W drugiwj ciazy starszy synek czesto byl chory i przynosil rozne choroby z przedszkola ale naszczescie nie zarazilam sie od niego.

2016-05-05 16:18

Ja jak byłam w ciąży to nic mi nie dolegało a do tego na zadne choroby nie byłam uczulona ani mi nie groziły.