Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Cesarskie cięcie – jak przebiega?

Data utworzenia : 2018-11-16 17:53 | Ostatni komentarz 2024-08-04 07:07

Redakcja LOVI

4487 Odsłony
87 Komentarze

Poród poprzez cesarskie cięcie budzi wiele obaw wśród przyszłych mam. Jeśli chcesz wiedzieć, co zrobić, aby dobrze się przygotować do porodu przez CC, poznać ryzyka i sposoby pielęgnacji w połogu, przeczytaj koniecznie artykuł.

Konto usunięte

2018-12-26 08:22

Eresz, kropelki są dla wszystkich maluszków po cc, wcześniactwo nie ma znaczenia. Mimo wszystko, przed zastosowaniem poradziłabym się pediatry. Eresz, ja też stoję za cc, ale minusów jest kilka możliwych dla dziecka. O możliwych konsekwencjach dla mamy już nie będę wspominać po raz kolejny, ale konsekwencje dla dziecka mnie przerażają. Dziecko jest wyciągane „na zimno”. Może mieć SI, może mieć kłopoty z oddychaniem, może mieć niższą odporność. Sporo tego i pierwszy punkt dość męczący i obciążający.

2018-12-26 01:34

Aisa- zgadzam sie, że ryzyko jest zawsze. Nieważne jaki typ porodu. Ja właśnie jestem wdzieczna medycynie i lekarzom współczesnym, bo gdyby nie oni, to mój porod sn. mógłby sie skończyć tragicznie:/ coraz większy jest odsetek dzieci urodzonych bezpiecznie oraz mam przeżywajacych porody. Tak sie ciesze, że żyjemy w takich czasach;)

2018-12-25 10:36

Eresz apropo cc i sn dziecko przy cc też może się zaklinowac. O tych kropelkaxh słyszałam ale w zasadzie ciekawe czy ktoś stosował? Wg mnie poród każdy to ryzyko a większą ilość cc wg mnie jest spowodowana te z większą wiedzą jak i cywilizacja bo są stany czy choroby schorzenia wymagające przeprowadzenia cc ze względu na bezpieczeństwo mamy bo przy sn mogła by zejść z tego świata np.

2018-12-24 12:56

Kowalewska- no wlaśnie ostaynionslyszałam o nich w radio, to chyba jakas nowość. Ale nie wgłębiałam sie w temat, bo ja juz po cesarce 9.miesiecy. a to tylko dla najmniejszych maluszkow czy dla starszych też?

2018-12-23 17:28

A co sądzicie o tych kropelkach wzmacniających florę bakteryjną u dzieci po CC - https://www.aptekagemini.pl/coloflor-cesario-krople-5ml.html ? Ja sie o nich dowiedziałam od położnej która mówi że naprawdę warto stosować od pierwszych dni życia już

2018-12-18 21:19

Aisa- dlatego jak wiadomo wczesniej, że bedzie cesarka, to lekarz wysłał mnie na wiele badań, które mialy wykluczyć różne powikłania. Ja mialam caly plik kartek z badań zrobionych wczesniej tuz przed cesarką - a było ich mnóstwo. Dodatkowo wypełnialam z anestezjologiem taki wywiad, na podstawie ktorego dobrał dla mnie znieczulenie, ktore zostało mi podane w kręgosłup. I plus cesarki jest taki, że masz caly czas przy sobie lekarza operujacego, anestezjologa, położną albo dwie i czasem lekarz asystujacy. Także naprawde obsada jest konkretna;) A ryzyko uszkodzenia mechanicznego jest o wiele bardziej znikome przy c.c. bo da sie dziecko wyciagnać przez ta miękką dziurę, którą jest nacięcie. Natomiast podczas porodu naturalnego są rózne utensylia służące wspomaganiu wyjścia dziecka, ktore bardzo często mechanicznie uszkadzają dziecko- w życiu bym nie chciała aby moje dziecko tak zostało wyciagane np. kleszczami....wrrrr Wiesz Aisa- ja slyszalam znowu o upusczeniu dziecka, bo sie wyslizgnął poloznej- nie pamietam jaki szpital, ale to masakra. Ale widzisz to wszystko zależy kto jest przy jednym i drugim porodzie- jak konował- to spartoli i naturalny i cesarke, także nie ma mocnych na soecjalistów. A jak jest dobry lekarz to zadba i przy naturalnym i przy cesarce tez nic sie nie stanie. Ja bym nie kategoryzowała co ma mniejsze lub wieksze ryzyko powikłań, bo sa one różne w każdym przypadku/formie porodu, także nie da sie porownać czy gorsze czy lepsze. Każdy poród niesie ryzyko powikłań. Tu sie zgadzam. Ja akurat myslalabym o c.c jako bardzuej bezpiecznym dla mnie i dziecka- analizujac plusy i minusy obydwu form porodów- jednakże to tylko opinia a nie naukowe fakty przemawiajace na wylączną korzyść którejkolwiek z metod.

2018-12-18 17:40

Eresz nie tylko o to chodzi przy takiej operacji mogą być komplikacje przez ciało każdy inaczej reaguje u jednych może być krwotok bo np ma się zaburzenie krzepnięcia o czym nie było wiadomo Wczensiej i wyszło w czasie operacji jest wiele opcji nie tylko lekarz ale i może wyjść coś zaskakującego dla dziecka przy wyciaganiu przez cc też istnieją różne możliwości że lekarz źle złapie i też może coś naciągnąć itd różnie z tym bywa ryzyko zawsze jest może wyjść w trakcie że np pacjentka ma uczulenie na daną rzecz o czym nie wiedział nikt ani ona sama. Już nie mówiąc że zakrzepica po cc to ryzyko dlatego zawsze dostaje się też zastrzyki po A w czasie operacji jakby wyszlo że pacjentka ma zakrzepice mogłoby być groźnie. Więc każdy poród niesie ryzyko dla mamy jak i dziecka ale jakby patrzeć przez taki pryzmat to nikt by w ciążę nie chciał zajść bo ciąża to ryzyko już też A co dopiero poród. Przy sn jest mniejsze ryzyko powikłań dla mamy dla dziecka jest lepiej niby bo florę bakterii ma przechodząc przez kanał rodny ale czasem zdarzają się różne komplikacje czy to przy cc czy sn ja słyszałam jak dziecko miało rane bo macice jak cieto to i dziecku szrame zrobiono to są rzadkie przypadki ale jednak zdarzać się mogą i czasem zdarzają. Z kolei u mnie młody był twarzyczkowo i czołem zablokował się. Już nie mówiąc że słyszałam ostatnio o tym że nie było lekarzy dla dziecka po porodzie i przy porodzie 3 razy położna wciskala głowę dziecka z powrotem aby spowolnić poród dla mnie to absurd i takie osoby nie powinny pracować bo kurczę ale takiego czegoś nie powinno się robić.

2018-12-18 16:54

Aisa- no właśnie każda ciąża i każdy poród są inne i nie da sie ich porownywać. Bo jeden przechodzi lepiej inny gorzej. Na mnie przykładowo paracetamol nie działa wogole. Jak dostałam kroplowke z ketonalem to czułam sie praktycznie nie najgorzej i mogłam wstawać bez wiekszych problemów. Ja na niekorzyść sn biore mozliwe m.in. niedotlenienie, urazy przy wyciaganiu dziecka- zwichniete barki, naciagniete nózki lub nawet naderwane, a zdarza sie to- znam osobiscie jedną taką osobe.; do tego zaklinowanie dziecka,itd. Ktore przy cesarce nie wystepują. Natomiast przy operacji też jest mnóstwo ryzyka, ale wynikajacego bardziej z ewentualnej niekompetencji lekarza prowadzacego operacje. Ja miałam tylko ta bakterie w ranie i samą rane i tyle. Ale taka rana to do zniesienia. Szczerze to nawet jakos szzególnie mi nie przeszkadza- to dla mnie forma pamiatki po tym, ze dzidzius siedział w brzuszku.