Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2188 Wątki)

Cesarskie cięcie – jak przebiega?

Data utworzenia : 2018-11-16 17:53 | Ostatni komentarz 2019-02-25 10:51

Redakcja LOVI

3857 Odsłony
57 Komentarze

Poród poprzez cesarskie cięcie budzi wiele obaw wśród przyszłych mam. Jeśli chcesz wiedzieć, co zrobić, aby dobrze się przygotować do porodu przez CC, poznać ryzyka i sposoby pielęgnacji w połogu, przeczytaj koniecznie artykuł.

2019-01-02 21:37

Komplikacji może byc sporo przy jednym i drugim porodzie. Ale ja i kilku lekarzy, fizjoterapeuta, neurolog oglądalismy moja Małą i nie ma żadnych skutkow ubocznych c.c póki co i odporność też ma bardzo dobrą. Także to czy dziecko będzie mialo jakiekolwiek zaburzenia to zależy też od wielu czynników.

Konto usunięte

2018-12-27 02:41

Oj tak dziewczyny. dlateho miałam wątpliwości i nie wiedziałam jaki poród jest bezpieczny- reasumując doszłam do wniosku, że żaden. Jeśli chodzi o leki to paracetamol również na mnie nie działał chociaż byłam po sn i to było straszne.. Jeśli chodzi o cc to zgadzam się, niestety dziecko nie nabywa odporności jaką ma po przejściu przez kanał rodny. tu ma pełno bakterii i od razu zaczyna pracować jego system obronny. Podczas cc wszystko jest sterylne, dziecko jest nagle wyrwane a nie przygotowuje się do wyjścia na świat. Dostaje nagle tyle bodźców, że nie wie co się dzieje. Podobno dzieci po cc nie mogą być kosmonautami, ponieważ nie mają odporności na stres. Słyszałam niedawno o pomyślę by po cc przebierać dziecko gazą, która uprzednio przetarło się matkę, aby mogło te bakterie przejąć co przy sn. To jest super pomysł! Ciekawe czy zaczną to praktykować w szpitalach.

Konto usunięte

2018-12-26 08:22

Eresz, kropelki są dla wszystkich maluszków po cc, wcześniactwo nie ma znaczenia. Mimo wszystko, przed zastosowaniem poradziłabym się pediatry. Eresz, ja też stoję za cc, ale minusów jest kilka możliwych dla dziecka. O możliwych konsekwencjach dla mamy już nie będę wspominać po raz kolejny, ale konsekwencje dla dziecka mnie przerażają. Dziecko jest wyciągane „na zimno”. Może mieć SI, może mieć kłopoty z oddychaniem, może mieć niższą odporność. Sporo tego i pierwszy punkt dość męczący i obciążający.

2018-12-26 01:34

Aisa- zgadzam sie, że ryzyko jest zawsze. Nieważne jaki typ porodu. Ja właśnie jestem wdzieczna medycynie i lekarzom współczesnym, bo gdyby nie oni, to mój porod sn. mógłby sie skończyć tragicznie:/ coraz większy jest odsetek dzieci urodzonych bezpiecznie oraz mam przeżywajacych porody. Tak sie ciesze, że żyjemy w takich czasach;)

2018-12-25 10:36

Eresz apropo cc i sn dziecko przy cc też może się zaklinowac. O tych kropelkaxh słyszałam ale w zasadzie ciekawe czy ktoś stosował? Wg mnie poród każdy to ryzyko a większą ilość cc wg mnie jest spowodowana te z większą wiedzą jak i cywilizacja bo są stany czy choroby schorzenia wymagające przeprowadzenia cc ze względu na bezpieczeństwo mamy bo przy sn mogła by zejść z tego świata np.

2018-12-24 12:56

Kowalewska- no wlaśnie ostaynionslyszałam o nich w radio, to chyba jakas nowość. Ale nie wgłębiałam sie w temat, bo ja juz po cesarce 9.miesiecy. a to tylko dla najmniejszych maluszkow czy dla starszych też?

2018-12-23 17:28

A co sądzicie o tych kropelkach wzmacniających florę bakteryjną u dzieci po CC - https://www.aptekagemini.pl/coloflor-cesario-krople-5ml.html ? Ja sie o nich dowiedziałam od położnej która mówi że naprawdę warto stosować od pierwszych dni życia już

2018-12-18 21:19

Aisa- dlatego jak wiadomo wczesniej, że bedzie cesarka, to lekarz wysłał mnie na wiele badań, które mialy wykluczyć różne powikłania. Ja mialam caly plik kartek z badań zrobionych wczesniej tuz przed cesarką - a było ich mnóstwo. Dodatkowo wypełnialam z anestezjologiem taki wywiad, na podstawie ktorego dobrał dla mnie znieczulenie, ktore zostało mi podane w kręgosłup. I plus cesarki jest taki, że masz caly czas przy sobie lekarza operujacego, anestezjologa, położną albo dwie i czasem lekarz asystujacy. Także naprawde obsada jest konkretna;) A ryzyko uszkodzenia mechanicznego jest o wiele bardziej znikome przy c.c. bo da sie dziecko wyciagnać przez ta miękką dziurę, którą jest nacięcie. Natomiast podczas porodu naturalnego są rózne utensylia służące wspomaganiu wyjścia dziecka, ktore bardzo często mechanicznie uszkadzają dziecko- w życiu bym nie chciała aby moje dziecko tak zostało wyciagane np. kleszczami....wrrrr Wiesz Aisa- ja slyszalam znowu o upusczeniu dziecka, bo sie wyslizgnął poloznej- nie pamietam jaki szpital, ale to masakra. Ale widzisz to wszystko zależy kto jest przy jednym i drugim porodzie- jak konował- to spartoli i naturalny i cesarke, także nie ma mocnych na soecjalistów. A jak jest dobry lekarz to zadba i przy naturalnym i przy cesarce tez nic sie nie stanie. Ja bym nie kategoryzowała co ma mniejsze lub wieksze ryzyko powikłań, bo sa one różne w każdym przypadku/formie porodu, także nie da sie porownać czy gorsze czy lepsze. Każdy poród niesie ryzyko powikłań. Tu sie zgadzam. Ja akurat myslalabym o c.c jako bardzuej bezpiecznym dla mnie i dziecka- analizujac plusy i minusy obydwu form porodów- jednakże to tylko opinia a nie naukowe fakty przemawiajace na wylączną korzyść którejkolwiek z metod.