Ciąża i poród (2197 Wątki)
Cesarskie cięcie czy poród siłami natury?🤔
Data utworzenia : 2022-05-08 17:24 | Ostatni komentarz 2022-08-24 22:06
11596 Odsłony
119 Komentarze
Cześć! Jestem mamą po dwóch porodach naturalnych i po jednej cesarce.
Zdecydowanie jak dla mnie poród siłami natury jest dużo lepszy ☺️
Bardzo szybko dochodziłam do siebie po porodach naturalnych ❤️
Cesarskie cięcie dla mnie było katorgą, nie mogłam normalnie się ruszać, wszystko bolało, potrzebowałam dobrych dwóch miesięcy by dojść do sprawności całkowitej ...
A wy mamy, który poród wspominacie lepiej ☺️
2022-07-22 12:12
dokładnie każda z nas ma inne przeżycia i to od tego potem zależy nasze podejście do kolejnego porodu. U mnie pierwszy poród tragedia bo już dwie doby miałam nieregularne skurcze, więc mało spałam bo skurcze od 2-40 minut już też były bolesne bo już i w domu płakałam , trzeciego dnia po 13 h regularnych skurczy w końcu urodziłam
Drugi poród bajka 2.5 h skurczy regularnych i syn był z nami. Może te 15 -20 minut na końcu było naprawdę bolesne, ale z wcześniejszymi skurczami sobie radziłam nie było tragedii. Z tym, że przy drugim porodzie miałam minutę przerwy pomiędzy skurczami, a przy córce skurcz za skurczem ;/ nie było jak odpocząć. teraz byłą ta chwila dla mnie i kontrolowałam też w końcu oddech przy córce nie miałam siły na kontrolę
2022-07-22 11:44
ja trafiłam w sobote na oddział a w poniedziałek urodziłam balonik nie przyspieszył porodu potem oxy jedna na sali druga na porodówce + przebicie wód no i wtedy to juz wszystko szło expresem, łacznie z e stanem przedrzucawkowym, krwotokiem jak i tlenem dla mnie na zakończenie;)
nie wspomne o cerowaniu tyłka bo unikając naciecia peękałam jak tylko sie dało
Teraz też myślę ze jak bym była w ciazy co raczej nie realne to bym chyba próbowała na cesarke sie pisać;) ale to wszystko zalezy od porodu i przebiegu jak i dochodzenia do siebie po;)
u mnie przygody co nie miara ale wiem ze sa kobiety które mają gorzej wiec nie marudze;)
2022-07-22 09:23
Ja też byłam nastawiona bardzo na SN i nie chciałam dopuścić myśli że miałabym mieć cesarkę. Teraz po wszystkim jak myślę o tym na spokojnie to chyba bym wolała mieć jednak cesarkę :P Poród miałam wywoływany i męczyłam się 2 dni zanim w końcu ruszyła akcja porodowa. Oksytocyna tak mi dała w kość że płakałam z bólu przy mocniejszych skurczach, chyba nie chciałabym drugi raz przez to przechodzić
2022-07-21 16:40
Ja się bałam pierwszego porodu ale nie był taki straszny szłam z nastawieniem że kichne i już XD
2022-07-21 15:19
poród porodowi nie równy, czytamy jak było to u innych pocieszamy i myslimy zeby u nas było podobnie albo wrecz przeciwnie, ale i tak wszystko zalezy od wielu czynników.
Ja rodziłam 2 razy pierwszy poród 12 godzin drugi 2 godziny ale drugi poród z komplikacjami i nie wspominam go dobrze, mimo iż do drugiego porodu byłam nastawiona dużo spokojniej i jakies takie podejście na luzie to jednak nie było łatwo;/ ale najważniejsze że mała urodziła sie zdrowa a ja no cóż dochodziłam do siebie jakiś czas dłużej niżeli po 1 porodzie ale jest jeszcze jedna kwestia z która musze sobie poradzić, ale pewnie na to trzeba czasu;/
2022-07-21 13:20
U mnie pierwszy poród siłami natury, którego dobrze nie wspominam (nacięcie krocza i poród z kleszczami) za miesiąc rodzę po raz drugi , od początku ciąży biję się z myślami czy sn czy cc , im bliżej tym bardziej się boję że nie dam rady ale zdecydowałam się na poród sn, także trzymajcie kciuki
2022-06-09 20:56
Pierwszy poród siłami natury, drugi poród też już niedługo. Mimo to przyznam, że teraz bardziej się boje 🤣
2022-06-09 20:53
MagdaSlim ja nie miałam wyboru, bo niewspółmierność porodowa u mnie więc jak się dowiedziałam to byłam zawiedziona:(