Bolące nogi w ciąży

Ja dość często miewam skończę niestety 

najgorzej jak któregoś razu nie mogłam ręki do góry podnieść mój mi musiał pomoc „nastawić” słyszałam tylko jak cos strzeliło ale pomogło i teraz czasami łapie mnie coś przy barku i jak podnoszę to słyszę jak kosc przeskakuje/ociera się nie wiem jak to nazwać 

Ja miałam w ostatnim trymestrze częściej skurcze ale w sumie nie brałam niczego. Po prostu wtedy naciągałam nogę jakby to powiedzieć, w drugą stronę by się tego skurczu pozbyć i przechodziło.

A bóle nóg na końcówce miałam. Nogi puchły plus miałam takie uczucie ciągnięcia od kręgosłupa przez uda, czasem tak łydki ciągnęły, Ale to myślę, że od siedzenie na tym moim narożniku i po prostu jakiś ucisk w kręgosłupie musiał być. 

Ale zdarzało się też tak, że nogi były nabrzmiałe, skóra naciągnięta aż błyszcząca na łydkach i po nocy nic się nie zmieniało. Najbardziej mi pomagało trzymanie stóp wyżej, np opartych o poduszki. A no i ból miałam w udach gdy wchodziłam po schodach, tak właśnie jak zakwasy po biegu. No ale to raczej z osłabienia bo do tego dochodziła potliwość i zadyszka.

U mnie magnez daje rade. Skurcze miałam może ze 2 razy. 

Skurcze fatalne, mnie czasami łapią jak chwile postoje dłużej np. przy kuchence.. obrzydlistwo. I też magnez biorę 3x1 tabletka ale nie widzę poprawy. 

Lisza ja miałam tak samo.. czekałam.az przejdzie ale szybko skurcz puszczał 

Dla mnie najgorszy moment jak w nocy się przeciągać i nagle skurcz w łydce złapie wtedy nie wiem jak ułożyć nogę dobrze ze to tylko chwilowe jest ale bardzo nie przyjemne 

Skurczy na szczęście nie mam.  Ale łykam magnez 3 razy dziennie.

A puchnięcie i ból trzeba po prostu przetrwać... jeszcze ok 2,5 miesiąca :)

Mnie nogi w ciąży bolały ze względu na przybrane kg. I niestety po porodzie tak od razu to nie minęło.