Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2325 Wątki)

Bliźniaki w rodzinie

Data utworzenia : 2015-06-15 15:53 | Ostatni komentarz 2016-04-17 00:08

beti2270

6658 Odsłony
104 Komentarze

Powiedzcie czy w Waszych rodzinach były, albo będą bliźniaki? U mnie w rodzinie były - mój dziadek ze strony taty miał brata bliźniaka, a mój mąż miał siostry bliźniaczki. teraz ja sama jestem w ciąży z bliźniaczkami, a mam już dwóch synów... Jak myślicie czy to kwestia genów, czy może czynników zewnętrznych? Ja zaszłam w ciążę chodząc na zajęcia fitness i to było po pierwszych zajęciach, kiedy przez kilka dni ledwo chodziłam. Na wizycie lekarz znalazł trzy pęcherzyki, ale "żywe" były dwa, a potem ten pęcherzyk się wchłonął.

2016-02-02 14:38

Zdarza się tak i to faktycznie zazwyczaj jest wpadka. Kobiety, które urodziły dziecko sądzą, że jeśli karmią piersią to nie zajdą w ciąże po raz drugi a tu nagle taka niespodzianka. Natura lubi płatać figle. :) Więc nie ma co patrzeć na takie zależności a się pilnować. Ja Manndarynka natomiast wolę pojedynczo. :) Chociaż gdyby trafiły mi się bliźniaki na pewno byłabym przeszczęśliwa i wtedy nie robiłoby mi to różnicy :)

2016-02-02 13:09

A ja Wam powiem,że od zawsze chciałam mieć parę czy bliźniaki :-)))) w mojej rodzinie jedna z moich cioć ma 7 dzieci :-))) 5-była tak rok po roku a potem jeszcze za parę lat na sam koniec trafiły im się jeszcze bliźniaczki :-))))) To są moi bracia i siostry cieteczne, już są wszyscy po 30-tce i dalej:-) Powiem Wam, ze te moje dwie ostatnie cioteczne siostry zaczęłam odróżniać jakieś pare lat temu jak jedna wyszła za mąż i przefarbowała włosy na bląd :-))))). do tej pory zawsze je myliłam. Jeśli chodzi o twarz to jak dla mnie zawsze były i są identyczne :-)))) A powiem Wam, ze jakby mi się trafiła parka to też bym się cieszyła, wiem,ze było by bardzo cieżko, ale jakoś dałabym radę :-) Lenka26 znam kilka takich przypadków, przeważnie to jest wpadka:-)))

2016-02-02 12:30

Lenka o kurczę to bardzo szybko zaszła w ciążę. Nawet nie przypuszczałam, że tak się da. Chyba rzadko się zdarza. Szczęśliwa chociaż? :)

2016-02-01 20:25

Lenka to tak jakby trojaczki w domu z tą różnicą, że za jedną trzeba od razu biegać a dwójka jeszcze leżąca :) I to jest wyzwanie :) Nie ma czasu na odpoczynek. Małgorzata masz racje karmienia z kolkami nie ma nawet co porównywać.

2016-02-01 10:29

Mam koleżankę która urodziła dziecko i zaraz zaszła w trzecią ciąże i do tego bliźniaczą także jak jej córka miała 10 miesięcy to urodziła bliźniaczki to jest dopiero wyzwanie :)

2016-01-31 23:23

Jak dwójka płacze, bo jest głodna to pół biedy, bo się nakarmi i z głowy. :) Gorzej jak mają kołki, bądź ząbkują to człowiek staje na głowie żeby jakoś ulżyć dzieciaczkom w cierpieniu, a tu nijak się nie da...

2016-01-31 21:25

Faktycznie dużo przypadków :) Chociaż z dwójką na pewno jest ciężko bo to nie lada wyzwanie, domyślam się, że najgorzej w momencie kiedy jest się samym i dwójka zaczyna płakać bo jest głodna.

2016-01-30 20:45

Annawianna nieźle!!! :D Dużo przypadków bliźniąt jest w Twojej rodzinie :) A jak kuzynki sobie dają radę z dwójka na raz? Pomaga im ktoś, czy same muszę wszystko ogarnąć? :)