Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

Aborcja

Data utworzenia : 2013-05-07 17:50 | Ostatni komentarz 2024-03-21 11:12

Proud Mommy

32678 Odsłony
404 Komentarze

Czy dopuszczacie możliwość dokonania aborcji? A jeśli tak, to w jakich przypadkach?

2014-07-12 21:53

I widać, że zdania są bardzo podzielone jeżeli chodzi o aborcję, jednakże uważam, że to wciąż jest temat tabu i zdecydowanie za rzadko jest on poruszany..

2014-07-12 21:07

Zdecydowanie nie! Każdy ma prawo żyć. Jeśli ktoś nie chce dziecka, nie potrafi go pokochać, niech je po prostu odda. Jest wiele osób, które mimo starań nie mogą mieć swoich dzieciaczków. Myślę ze część z nich byłaby chętna aby zająć się porzuconymi Maleństwami. Należy też poruszyć temat, jak czuje się kobieta która zdecydowała się na aborcję. Myślę, że pozostawia to pewien ślad na jej psychice, w końcu to MORDERSTWO. pozbawienie życia bezbronnej Istotki. Gdy istnieje ryzyko zagrożenia życia matki bądź dziecka, można dokonać aborcji. Jednak czy warto?? Przecież nie ma 100-procentowej pewności, że matka lub dziecko nie przeżyje. Cuda się zdarzają :) warto walczyć o to by Skarbeńki mogły żyć.

2014-07-12 20:43

raczej w żadnym wypadku nie zgodziłabym się na aborcję...

2014-07-12 16:30

Ja juz w innym wątku wypowiadałam się na temat invitro i powtórzę po raz kolejny, że jestem jak najbardziej za. Dla mnie to cud medycyny, który pozwala na kolejny cud jakim jest poczęcie. Polecam cykl dokumentów na TLC o in-vitro. Naprawdę warto to obejrzeć, zobaczyć na czym to polega, co te pary przeżywają, a w końcu doświadczyć ich radości z narodzin dziecka. Wtedy warto zastanowić się raz jeszcze....a i nie są to pary po 40stce..... Co do aborcji, bo o tym ten wątek, popieram ją tylko i wyłącznie w sytuacji gdy płód jest ciężko uszkodzony, na tyle, że nie będzie w stanie przeżyć po narodzinach i zagraża życiu matce.

2014-07-12 12:37

Magdalenamsl, dokladnie. Niektórzy może nie potrafią tak mocno wyobrazić sobie siebie w takiej sytuacji i dopiero jak ich to dotknie to rozumieją i widzą innymi oczami...

2014-07-12 11:01

Levusek masz rację ,,, ja mam to szczęście że dzieci mieć mogę ale rozumiem kobiety które po prostu nie mogą ich mieć... kiedyś oglądałam nawet ten program z in vitro co jedna kobieta 3 razy z mężem się starała i nic i już w końcu dali sobie spokój ,,, cos strasznego ,,, Mi się wydaje że kiedy ktoś nie jest na miejscu takiej kobiety z tak wielkimi problemami to nie jest w stanie tego pojąć ...Człowiek zmienia swoje zdanie i decyzję całe życie zmusza go do tego życie i sytuacje ... współczuje wszystkim kobietom które nie mogą z różnych przyczyn donosić ciąży jakkolwiek by miała być poczęta ...

2014-07-12 09:02

Samantka, Nie jest to jak piszesz w probówce, tylko na szkiełku z PRAWDZIWEJ komórki jajowej i PRAWDZIWEGO plemnika, po czym zarodek trafia do PRAWDZIWEGO ciała kobiety i tam już rozwija się ciąża. Dziecko nie różni się niczym od innych dzieci, bo też jest PRAEDZIWE. Uważam, że nie ma sensu już komentować tak niedojrzałej postawy do tematu. Możesz obrazić tu wiele mam, kóre właśnie w ten sposób starały się o dziecko.. Własne zdanie w niektórych przypadkach powinno się zostawić dla siebie.

2014-07-12 07:45

to jak twoje dziecko spotka w szkole koleżankę z probówki to co ??? Zakażesz się im spotkać bo to wybryk natury ??? Moja znajoma ma 40 i próbowali wszystkiego ,,, na in vitro się nie załapali bo po 40 się nie kwalifikujesz bo jesteś za stary ich zdaniem ,,, na program refundowany są kryteria ,,, na dofinansowanie mają szanse osoby między 20-42 się załapać ale ptrawda jest taka że pierszeństwo będzie miała kobieta 32 lat niż 42 bo taka ma większe szanse ...jak jesteś po 40 to już nawet na adopcje noworodka praktycznie szans nie masz ...bo tylko do 40 roku p niemowlę można się starać nie może być między dzieckiem a matką więcej niż 40 lat różnicy ,,, Taka 40 letnia kobieta nie ma szans na nic w Polsce ,Samantko ty piszesz dużo a nie będę przepisywać wszystkiego ,,,nawet jeśli wychwycę wątek to myślę ,że idzie zrozumieć o co chodzi ,,nic nie wychwytuję tylko komentuję TWOJE SŁOWA. Mnie te słowa raziły wiec się wypowiedziałam ale to nie oznacza że reszta dziewczyn musi myśleć tak samo. Jeśli cię uraziłam to przepraszam , Ja ogólnie znam osób które starają się o dziecko z adopcji czy in vitro ,,,takich co się chwytają rękami i nogami by chociaż dostać szansę od losu na ten cud ,,, może dlatego odp na twoją wypowiedz .