Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2188 Wątki)

8 zalet porodu rodzinnego

Data utworzenia : 2015-04-02 08:45 | Ostatni komentarz 2017-03-10 08:56

Redakcja LOVI

10720 Odsłony
116 Komentarze

Zastanawiasz się nad porodem w towarzystwie bliskiej osoby? Nie chcesz być w tych pięknych ale przecież i trudnych chwilach sama? Być może masz jednak wątpliwości, czy to dobry pomysł. Przeczytaj nasz artykuł, pomożemy Ci podjąć decyzję.

2015-06-10 11:08

U nas mial byc porod rodzinny ale podczas zapisu KTG stracilo sie tetno maluszka, i w doslownie 10 minut zrobiono mi cesarke.. maz przynechal do szpitala jak maluszek juz byl przebadany

2015-06-10 11:05

Czas samemu ciągnie się strasznie ja jak byłam w szpitalu ,a męża poproszono do lekarza to liczyłam każdą minutę , rozgladalam się i byłam coraz bardziej przerażona. Jak już przyszedł to całe napięcie ulecialo. Co do zachowania personelu przy partnerze to jest ogromna różnica, Położna która mnie badała była bardzo nie miła opryskliwa i mało delikatna. Za to gdy mąż był już przy drugim badaniu to była bardzo milutka i nie odwarzyla się podnieś głosu.

2015-06-10 09:57

Raz rodziłam sama, bo był remont w szpitalu, a raz z mężem i wolę rodzić z nim, byłam jedyną rodzącą i jakby jego nie było to czas ciągnąłby mi się niemiłosiernie, a tak miałam z kim porozmawiać i miałam komu rękę miażdżyć w czasie skurczów :-) chociaż jeszcze w sali przedporodowej zastrzegał, że ze mną nie wejdzie to potem zmienił zdanie i bardzo się z tego cieszę :-)

2015-06-10 09:54

My z partnerem jesteśmy tak blisko, że nie wyobrażam sobie porodu bez jego obecności. Nikt nie wspierałby mnie tak jak on.

2015-06-09 17:28

Mój partner nie zdążył na poród, ale znam opowieści koleżanek przy których tata był obecny. W przypadku jednej z nich, która poród zaczęła o 14stej naturalnie, by o 22 urodzić przez cc w towarzystwie innych kobiet, które rodziły błyskawicznie, tata okazał się niezwykle pomocny, w kwestii wsparcia, ciepłego słowa jak i chodzenia do pielęgniarek i w ostateczności do lekarza, by poród przyspieszyć. Kobieta sama by nie poszła leżąc na stole, a tata będący obok chcący pomóc w jakikolwiek sposób potraf być wręcz nadgorliwy w takich sytuacjach co jak dla mnie jest na duży plus.

2015-06-09 15:45

wydaje mi się że to też dużo zależy jak przebiega poród, bo każda kobieta rodzi inaczej ...

2015-06-09 15:05

Mojemu koledzy w pracy odradzali bycie przy porodzie do końca ale chciał i był i jestem z niego bardzo dumna. I mam takie wrażenie że to nas bardziej zbliżyła do siebie widział co musiałam przejść ile mnie to wysiłku kosztowało. I wcale nie jest tak jak mu mówili że będzie miał później niechęć do sexu.

2015-06-09 14:58

Dokładnie :). Partner nie musi zaglądać "tam" i czekać na "wyjście" dziecka na świat. Stoi obok, trzymając ukochaną za rękę i tyle. Wg mnie takie wspólne przeżycie powinno wiązać jeszcze bardziej, niż dzielić.