Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

8 zalet porodu rodzinnego

Data utworzenia : 2015-04-02 08:45 | Ostatni komentarz 2017-03-10 08:56

Redakcja LOVI

10697 Odsłony
116 Komentarze

Zastanawiasz się nad porodem w towarzystwie bliskiej osoby? Nie chcesz być w tych pięknych ale przecież i trudnych chwilach sama? Być może masz jednak wątpliwości, czy to dobry pomysł. Przeczytaj nasz artykuł, pomożemy Ci podjąć decyzję.

2016-03-05 15:33

Kasia u nas prosto z bloku zjeżdża się na swoją salę i sama kangurujesz

2016-03-05 12:20

Ja rodziłam cc planowym i przed porodem bardzo chciałam żeby mąż był przy mnie bo bałam się ale w szpitalu w którym rodziłam nie było takiej możliwości(są już szpitale przynajmniej w warszawie gdzie może być mąż nawet przy cc ale trzeba zapłacić).Po porodzie uzalajam że nie taki diabeł straszny i mąż zupełnie nie był mi tam potrzebny za to mógł przejąć dziecko zaraz jak wyszło z sali operacyjnej być przy badaniu itd. Natomiast gdybym rodziła sn nigdy podkreślam nigdy nie zdecydowala bym się na obecność męża. W życiu nie chciałabym żeby widział mnie w takim stanie a potem być może czuł obrzydzenie i nie chciał ze mną sypiąc z szoku (znam dwa takie przypadki gdzie mężczyzn obecność przy porodzie zdecydowanie przerosła)dla mnie to zbyt intymne i nigdy bym się nie zgodziła żeby był. Dodatkowo mój mąż ma metody motywowania zupełnie inne niż mi pomagają a te które on ma i stosuje we mnie wywołują tylko histerie więc nie wyobrażam sobie tego absolutnie. Wiem że moje podejście jest dziwne. W szkole rodzenia zakładali dwa scenariusze omawiając ten temat że oboje partnerzy chcą być przy porodzie albo kobieta chce żeby mężczyzna był a on nie chce. Wtedy mąż mój zapytał a co jeśli jest odwrotnie? Położna spojrzała jak na kosmitd i mówi jak to odwrotnie. Na co mój mąż no ja bym mógł być a żona nie chce. Wszyscy patrzyli na mnie jakbym spadła z księżyca:-D

2016-03-05 12:06

Przy cc nie ma możliwości żeby mąż był z nami. Za to później zaraz po kiedy my jesteśmy na sali intensywnej obserwacji mężowie mają prawo i okazje kangurować malca. U mnie w szpitalu jest to modne i położne namawiają tatusiów do tej praktyki. Budujemy wtedy więź z naszym dzieckiem. A jak wszyscy wiemy kontakt skóra do skóry jest bardzo ważna. Po cc nie ma możliwości żebyśmy my jako mamy dostały dziecko na dłużej więc z tej przyjemności może skorzystać tatuś.

2016-03-05 00:50

Ja marzyłam by mój mąż był przy mnie ale niestety nie ma takiej możliwości przy cc :/ w końcu to operacja... ale jak zwozili mnie z bloku operacyjnego i w drzwiach sali zobaczyłam męża i za chwilę mnie pocałował w czoło i wziął synka na ręce... to była cudowna chwila a myślę, że gdyby był przy porodzie byłoby jeszcze piękniej...

2016-03-04 21:23

Mój mąż od samego początku chciał uczestniczyć w porodzie. Ja Natomiast byłam sceptycznie nastawiona. Jednak w tej chwili uważam, że bardzo bym chciała żeby mi towarzyszył i mnie wspierał. Mam nadzieję że tak się stanie, Że nic nam nie stanie na przeszkodzie.

2016-03-01 16:40

Mam zamiar iść rodzić z mężem. Boję się zostać tam sama, jak dla mnie sama myśl o szpitalu jest przerażająca, marzę tylko o tym żeby szybko urodzić, żeby wszystko było ok, dzidziuś zdrowy i abyśmy mogli jak najszybciej wrócić do domu. Myślę, że obecność męża będzie jak najbardziej na plus, przyda mi się jego wsparcie i poza tym nie będę na sali porodowej sama wśród lekarzy tylko z najbliższą mi osobą.

2015-06-15 11:45

wsparcie partnera jest wskazane i bardzo pomaga kobiecie w tych trudnych chwilach

2015-06-10 19:20

Wtedy to już nie ma znaczenia. Ważne, że dzieciątko na czas wyszło na świat i jest całe i zdrowe.