Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Test obciążenia glukozą 75 g

Data utworzenia : 2015-04-27 14:00 | Ostatni komentarz 2016-11-16 13:14

oliss87

65725 Odsłony
565 Komentarze

Witajcie przyszłe mamusie! Która z Was przeżyła już test ? Ja dziś miałam zaplanowane wykonanie takiego badania. Pojechalam na czczo zadowolona, pobrano mi krew. Następnie wypiłam glukozę jednym zamachem - może tu był błąd i kazano mi czekac 1 h. następnie czułam się nawet nawet, troszkę mnie tylko mdliło, po godzinie pobrano mi znów krew i znowu miałam czekac na ostatnie pobranie, kiedy to po jakiś 10 - 20 min. od pobrania zrobiło mi się słabo, położyłam się no i wtedy cała glukoza została zwrócona :( Proszę o pomoc czy będę musiała to powtarzac ? Póki co czekam na wynik więc nie wiem jak mi po 1h wyszło i czy to ma w ogóle znaczenie ??

2016-11-16 13:14

Silver, nie zawsze osoba towarzyszca jest dobrym pomyslem (szczegolnie maz) :D moj tak sie niecierpliwil, ze przez niego poszlam 5min wczesniej na ostatnie pobnranie krwi i przekroczylam skale o 5 jednostek :D gdybym tylko poczekala te 5 min dluzej, nie musialabym slinic sie na widok czekolady i kluc sie glukometrem 3 razy dziennie :D nastepnym razem w zyciu meza na to badanie nie wezme :D

2016-11-16 12:25

też miałam to dziwne uczucie, w środku, ale nie na wymioty tylko jakiś taki niepokój, bleeeee

2016-11-16 12:22

Ja się bardzo bałam tego badania, koleżanki nie nastroiły mnie do tego zbyt pozytywnie :D W moim laboratorium można było przyjść ze swoją glukozą(ale pierwsze słyszę żeby rozrabiać ją wcześniej w domu, chociaż sądzę, że to nie powinno mieć znaczenia), albo po prostu poprosić o tą, którą mają w laboratorium. Wcześniej pytałam lekarza czy można wcisnąć sobie trochę cytryny, bo panują różne opinie, jedni twierdzą że nie zmienia ona wyniku, inni że fałszuje. Jednak okazało się to bez potrzeby, bo glukoza dostępna w moim labie to ta, o smaku cytrynowym :D Póki piłam, było całkiem dobrze, ot po prostu bardzo słodka lemoniada. Ale jak chwilę posiedziałam, to z minuty na minutę przestawało mi być tak wesoło :/ Strasznie to mulące, czułam się jakbym wypiła jakiś słodki klej :/ Po jakiejś godzinie miałam już niezły kryzys, ale pielęgniarka mnie zmotywowała słowami'niech pani trzyma bo trzeba będzie powtórzyć' i dosiedziałam do końca, ale szczerze to całą resztę dnia miałam już zepsutą:P W trakcie nie mogłam za bardzo chodzić, o piciu wody też pierwsze słyszę :/

2016-11-12 14:21

Ja jestem już po badaniu i oczekuje na odbiór wyników. Samo badanie w moim odczuciu nie było takie złe, a na pewno nie takie straszne jak co niektórzy opisują. Ja podczas badania, jak i po czułam się bardzo dobrze, tylko musiłam coś szybko zjeść :) Co do smaku płynu, który jesteśmy zmuszone wypić, to na pewna kwestia indywidualna, ale piłam w życiu gorsze rzeczy :) Pamiętać należy, że jest to badanie bardzo ważne, stosowane w diagnostyce cukrzycy.Polecam pójść z dobrym nastawieniem, książką, gazetą i odrobiną cierpliwości :D

2016-11-10 11:52

Niektóre z was miały tyle szczęście, że robiły to badanie kiedy jest chłodno, ja miałam we wrześniu i było ciepło, nie miałam osoby towarzyszącej co było błędem. Tyle dobrze, że był tam balkon to można było się przewietrzyć. Czas rzeczywiście wolno leciał, miałam telefon i jakieś zajęcie było. Samo badanie nie było złe jak pisałam wyżej, najgorsze dla mnie czekanie na kolejne pobranie krwi. Jola daj znać jak było u Ciebie:)

2016-11-10 11:24

Wycisnij sobie do sloiczka cala cytryne i dolej do glukozy. Niektorzy nie pozwalają, ale ogolnie mozna i nie zmienia ona wynikow badania, a glukoza smakuje jak przeslodzona lemoniadka wiec nie ma biedy :) Zycze powodzenia i oby wyniki byly w normie :) chociaz ja mam cukrzyce ciazowa (minimalnie przekroczylam test po 2h) i musze przyznac ze dieta nie taka straszna. Bardzo zdrowa i chyba dzieki niej mam tylko +7kg na wadze, bo bysle ze w innym przypadku mogloby byc o wieeeele wiecej :)

2016-11-10 09:39

Tak jak już wcześniej pisałam ja miałam przywzolenie rozrobić glukozę wcześniej w domu i ją schłodzić. Tak też zrobiłam. Pielęgniarka zapytała mnie tylko czy mam już rozrobioną. Sam smak mnie nie był najgorszy bo w ciąży ciągnęło do słodkiego mimo, że herbaty nie słodzę. Zapach mi trochę nie pasował. Mnie też straszyli tym badaniem a wcale źle nie było. Troszkę zakreciło mi się w głowie. Nastawienie miałam takie, że jakby nie było to badanie nieprzyjemne czeka mnie jeszcze poród więc nie ma co się tym badaniem za bardzo stresować. Lepiej podejść na luzie: "haftnę to posprzątają" a jak idziemy ze ściśniętym od stresu żołądkiem to odruch wymiotny gwarantowany. Dacie radę dziewczyny :)

2016-11-09 23:50

Powodzenia jutro w takim razie. Dla mnie mało przyjemne badanie, bo nie cierpię przesłodzonej herbaty, kawy, a to to to to już w ogóle. Ja nie musiałam kupować w aptece, w laboratorium (badanie robiłam prywatnie) dostałam gotową do wypicia glukozę, potem łyczek wody do przeplukania ust i książka. Fuj, ale czego się nie robi dla dziecka. Po tym badaniu po dwóch godzinach siedzenia byłam głodna, zmęczona, ale ważne że się udało. Tego wszystkim życzę.... dobrej glukozy