Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

38 tydzień drugiej ciąży - duże dzieciątko, strach przed kolejnym CC

Data utworzenia : 2024-04-25 13:13 | Ostatni komentarz 2024-06-09 12:28

JagodaB93

502 Odsłony
50 Komentarze

Jestem w 38 tygodniu drugiej ciąży. 3 lata temu urodziłam córeczkę i próby wywołania naturalnego porodu niestety zakończyły się cięciem cesarskim. 

 

Przyznam szczerze, że bardzo źle to odczułam , nastawiałam się na poród siłami natury , no ale wiadomo na niektóre rzeczy nie ma się wpływu. Córka urodziła się duża (4230g) i długa :) podczas cięcia był problem z jej wydobyciem, ponieważ nie wpasowała się z kanał rodny.

 

Aktualnie jestem już na końcówce donoszenia drugiej ciąży. Już teraz lekarz mówi , że dzieciątko jest bardzo duże i mam nastawiać się na kolejne CC. Szczerze, to miałam cichą nadzieję , na próbę siłami natury. 

 

Czy któraś z mam miała podobny przypadek i jednak się udało ? :) 

2024-06-09 12:28

Ja również nie zauważyłam, żeby zawsze drugi poród był lżejszy. Patrząc na moje kolezanki to tak pół na pół, czyli nie ma reguły.

2024-06-09 11:11

Dokładnie nie jest powiedziane że następny poród jest lżejszy. Czasami jest tak że w drugim czy kolejnym pojawiają się komplikacje na które nie mamy żadnego wpływu i poród jest cięższy bądź kończy się cc

2024-06-08 23:13

Mazia a tak wszyscy obiecują, że kolejne porodu są lżejsze. Niestety jak widać, nie jest to regułą. 

 

U mnie też waga się nie zgadzała z pomiarami z USG. Wyszło jakoś 0,5 kg więcej. 

2024-06-06 23:04

Cesarki też się bałam jak sk Wy dziewczyny. Tak czy siak rozumiem mamy, które wolą CC niż naturalny poród bo mój trzeci poród to był kosmos i najbardziej bolesny, długa niewiadoma co dalej i najgorzej go wspominam 

2024-06-06 21:42

Ja dopiero po jednej niespodziewanej cesarce. Ale życzę żeby wszystko przebiegło pomyślnie! Może się uda sn.

2024-06-06 21:32

Ja się bałam zawsze CC ,ale rodziłam tylko siłami natury. Szczerze mówiąc nacięcia krocza w ogóle nie czułam przy tak silnych skurczach (rodziłam bez znieczulenia). Dowiedziałam się ,że mnie nacięli dopiero po porodzie jak mieli szyć.

Drugi poród bez nacięcia i dużo szybciej do siebie doszłam.

Trzeci poród z pęknięciem ,więc i szycie było (na szczęście nie było to duże pęknięcie). 

2024-06-06 21:30

Mama Hanny i Stasia bardzo ładnie i mądrze  napisałaś 

2024-06-06 21:15

Jeny współczuję bardzo takich doświadczeń . Ja dwa razy rodziłam sn ale nie mam tak traumatycznych doświadczeń . Zawsze bałam się cc i dochodzenia do siebie ale jak widać kobiet mają różne doświadczenia i różne odczucia względem sn czy cc