Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Prasowanie

Data utworzenia : 2017-06-02 17:29 | Ostatni komentarz 2022-08-25 11:45

magnolijam32

13108 Odsłony
357 Komentarze

Ubranka dla niemowląt po zakupie podobno powinno się prać i prasować. Wiadomo, że są rzeczy które trzeba wyprasowac po praniu. A co z rzeczami, które tego nie wymagają, typu skarpetki lub niemnące się tkaniny? Jak długo prasowałyście wszystko? A może od początku pomijałyście to czego nie trzeba było prasowac? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

2017-10-01 20:27

Oj tak, większość rzeczy trzeba prasowac bo wyglądają okropnie. Szczególnie koszule i inne okolicznościowe stroje naszym małych Elegantow :)

2017-10-01 19:30

Po prasowaniu ubrania jeszcze bardziej czuć świeżością, no i znacznie lepiej wyglądają.

2017-10-01 17:51

A ja myślałam ze prasuje się zeby ubrania były ładne a nie jak psu z gardła do tego są wtedy mięciutkie a niszczenie bakterii to dodatek a nie obowiązkowa sterylizacja.

2017-09-29 10:41

Moim zdaniem jeśli skora nie jest jakas atopowa itp to wręcz sterylizowanie ubranek zelazkiem jest szkodliwe. Jak dziecko ma się "nauczyc" odporności jesli ubiera się je ciągle w sterylne ciuszki...ze sklepu te nowe to się zgadzam, nie wiadomo kto na nie nakichał. My pierzemy i prasujemy tylko pierwszy raz, potem samo pranie :) i jest ok.

2017-09-28 16:43

EwaK90, to elegancko (jakiś mały plusik pobytu w szpitalu). Skoro małemu nic nie było i po powrocie do domu nie ma potrzeby prasowania wszystkiego (może tylko to co nowe i dopiero kupione, bo jednak w sklepach czy w magazynach to różnie bywa).

2017-09-28 15:41

I tak oto mąż odjął Ci pracy zupełnie nieświadomie hehe... Fajnie...

2017-09-28 12:21

O proszę :) czyli czasem lepiej żyć w nieświadomości :) tym oto sposobem przystosowałaś skórę synka do nieparsowanych ubrań, on nie ma podrażnień a Ty masz mnie j pracy :)

2017-09-28 11:25

Ciuszki po zakupie/dostaniu wyprałam i wyprasowałam. Planowałam to robić nadal przez pierwsze miesiące, ale będac w szpitalu mąż zabierał ciuszki do domu, prał i przynosił znów. Ja z tych emocji spowodowanych dłuższym pobytem w szpitalu nawet nie zwróciłam uwagi czy prasowane. Jakoś pod koniec pobytu zorientowałam się że mały dwa tygodnie chodzi w co prawda czystych, ale nie uprasowanych ciuchach. I powiem Wam że podrażnień, uczuleń itp - brak. Póki co zatem będę nadal uskuteczniać pranie bez prasowania i jak nadal skóra nie będzie reagować to pozostanę przy tym schemacie.