Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Pępek- tylko i wyłącznie Oktenisept

Data utworzenia : 2016-05-10 17:24 | Ostatni komentarz 2018-08-23 21:21

Weronika.Michna

15722 Odsłony
290 Komentarze

Witajcie, do pielęgnacji pępka używa się wyłacznie oktenisept czy moze cos jeszcze? Połozna uwaza ze to jest wystarczajace,ale wole Was zapytac o zdanie.

2016-10-07 18:33

E. Okuszko zgadzam się ją też miałam suuuper położną. Przychodziła sprawdzała czy Synek jest czysty, zadbany itd. Położna zawsze umawiała się na konkretny dzień ale nigdy na godzinę. Z jej pracy i wypełnienia przez nią obowiązków jestem zadowolona. Przychodziła zawsze sprawdzała odruchy, oglądała go dokładnie rozbiera łatwo do golaska, ważyła, mierzyła itd. Wcześniej chodziło mi i opisałam wizytę pielęgniarki środowiskowej. Ona przychodzi do domu w momencie kiedy dziecko kończy 3 miesiąc życia.

2016-10-07 11:11

Spokojnie ja też, właśnie mój mały laktatorek zasypia u Mamy na brzusku

2016-10-07 10:42

E.Okuszko już się zapoznałam z wątkiem :) Nie jestem wszędzie na bieżąco przez ząbkowanie mojego synka dlatego też przepraszam jak pytam a gdzieś juz o tym pisałyście ;-) wybaczcie.

2016-10-07 10:16

Ja wiem tylko w który dzień będzie raz była po 13 innym po 9, tylko pierwsza wizyta była z zaskoczenia, ale zawsze sprawdza Malutka zdejmuje pampersa ogląda pupcie, wcześniej pępek, ostatnio Ja ważyła wiadomo na golaska, wiec miała okazję całą zobaczyć, ale nie chodziła po mieszkaniu, była tylko w pokoju u Malutkiej i dużym, bo u Małej w pokoiku nie ma na czym pisać, no i w WC za potrzebą. Ja sobie zawsze robie listę zanim będzie, żeby o niczym nie zapomnieć. Nawet pytała czy była pediatra na patronazowej a ponieważ nie było, powiedziała, że będzie dzwonić i przypomni, bo powinna przyjść przed skończenie 3 tyg... Odpowiada na wszystkie moje pytania nie robi wrażenia ze odbebnia wizytę. Nawet na początku jak powiedziałam, że Córcia słabiej otwiera jedno oczko i ma plamke czerwona przy źrenicy ( musiała zadrapac bo na policzku przy oczku tez miała drapniecie) powiedziała, żeby obserwować ( w szpitalu powiedzieli ze to nic, że nie jesteśmy symetryczni, ze minie i mieli rację, zresztą położne w szpitalu tez super jeśli chodzi o pomoc). Po tygodniu sama obejrzała zapytała o oczko i Malutka na dzień dzisiejszy otwiera normalnie plamka zniknęła, ale powiedziała ze jako matka najlepiej znam swoje dziecko i żeby nie bagatelizować pewnych rzeczy i nie słuchać tlumaczen, że każdy jest taki czy inny, taka uroda itp., że jak czuje ze coś jest nie tak to truc tak długo, aż ktoś mnie wysłucha. Położna o złotym sercu i zależy jej na dzieciach nawet na pierwszej wizycie stupki jej wycalowala. Żałuję że to tylko 6 wizyt. Podała tez numer ze w razie pytań wątpliwości dzwonić przyjedzie jak będzie trzeba. Super kobieta. Iwona Malutka ma lekką przepukline ale zagoil się ok. Tutaj pisałam http://lovi.pl/pl/forum/6/7250/3

2016-10-07 10:13

Potwierdzam to co napisała Kasia moja mama również wspominała jak o było kiedyś i faktycznie nikt sie nie zapowiadał, że przyjdzie z wizytą do dziecka tylko było to z zaskoczenia a jak kogoś nie było w domu to nie wydarzała się tragedia tylko próbowała przyjechać innego dnia. Okuszko jak u Ciebie z pępkiem maluszka ?

2016-10-07 00:17

Tak pielęgniarka musi sprawdzić czy dziecku nie dzieje się krzywda. Grimper byłby to plus gdyby te panie przykładały się do swojej pracy. U mnie taka pielęgniarka była "sprawdzić" i powiem szczerze, że to jakieś nieporozumienie. Mały był ubrany i nawet nie kazała go rozebrać, żeby sprawdzić cokolwiek chociażby czy pupa nie jest odparzona, mało tego nawet Małego nie dotknęła, patrzyła z daleka i pisała. Nawet powiedziała coś z stylu "skoro skarpetki masz czyste to cały też na pewno jesteś wykąpany". No powiem Wam, że nie dziwie się teraz, że jak dzieci są bite to nikt o niczym nie wie dopóki nie zdarzy się tragedia. Bo skoro przyszła to mogła sprawdzić przecież jak ktoś bije dziecko to nie po buzi, którą widać...ja osobiście byłam zaskoczona taką formą wizyty. Kiedyś faktycznie było inaczej moja mama mi opowiadała, że za jej czasów położna nie umawiała się na godzinę bo wtedy istniało prawdopodobieństwo, że na tą porę przygotujesz dziecko i mieszkanie na jej przyjście. Ona przychodziła po prostu z zaskoczenia. Wtedy można było określić jakie są warunki w domu i jak traktowany jest maluch czy jest czysty, przebrany itd.

2016-10-06 11:31

Dzień przed przyjściem środowiskowej byłam w przychodni na szczepieniu, ale ona podobno musi sprawdzić, czy w domu są warunki dla dziecka, że mają takie przepisy. Za czasów jak moja mama miała dzieci, to podobno opisywaly wszystko, czy podłoga czysta, czy naczynia nie pietrza się w umywalce, czy dziecko ma uprane ubranka, oglądała pieluchy tetrowe,itp, dosłownie inspekcja niczym sanepid. Teraz chyba bardziej chodzi nie o potknięcia matki, a czy dziecku krzywda się nie dzieje. To akurat na plus

2016-10-06 00:48

Ja również w szpitalu stosowałam słynnny Octanisept. Po wyjściu ze szpitala, za radą położnej, zakupiłam w aptece gotowe waciki nasączone spirytusem. Koszt jednego ok. 30 groszy :) Posłużyły również mi do przemywania rany po cc. Pępuszek odpadł jak córcia miała 3 tyg.