Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Fryzura "owłosionego" niemowlaka

Data utworzenia : 2013-04-28 21:48 | Ostatni komentarz 2015-10-12 22:52

marthoolka

16765 Odsłony
43 Komentarze

Dziewczyny, podpowiedzcie: moja córka (niecałe 7 miesięcy) ma dość długie włosy- i do oczu leci jej grzywka. Nie jest ona gęsta, ot, takie mięciutkie pojedyncze włoski. Bardzo ja to denerwuje. Powinnam je obciąć (słyszałam, że nie należy) czy raczej spinać jakąś spineczką a może jeszcze jakieś inne rozwiązanie?

2013-08-25 15:51

Jeśli dziecku przeszkadzają włoski to nie ma co czekać i lepiej podciąć.Zwłaszcza latem jeśli jest gorąco i główka się poci. No i łatwiej zwalczyć ciemieniuchę przy krótszych włoskach. My już kilka razy podcinaliśmy zwłaszcza grzywkę bo wchodziła do oczu

2013-08-24 08:16

Ja mojego chłopaczka ogoliłam i po kłopocie. Pierwsze cięcie było jak mały miał chyba z 10 miesięcy:)

2013-08-05 22:23

Z chłopakiem jest mniejszy problem - maszynką można podciąć i po robocie:) Za to w późniejszym wieku jak pannica daje sobie we włosach poczesać to mamuśki, które to lubią mogą dać upust swojej fantazji. Każda sytuacja ma swoje plusy i minusy.

2013-07-06 19:58

Jeśli dziecko nie ściąga to polecam opaskę, przy okazji ślicznie to wygląda.

2013-06-12 18:55

moja też ma długie włosy a ma niespełna 6 miesiecy. zakladam jej takie opaski na uszy i pomaga napewn odo roczku nei obetne

2013-06-12 16:56

Powiem Wam, że przy takim maluszku u mnie nic się nie sprawdziło . Spinki ściągała, gumki zjadała. Po prostu podcięłam... trochę dziwnie wygląda, tak "od garnka" wyszło, ale trudno.

2013-06-12 11:09

Bialutka gumeczki sa silikonowe i o ile u psiaków się sprawdzają o tyle u dzieci nie bardzo ;) miałam kilka sztuk po naszym Yorku, ale jakoś wolę zwykłe frotki nawet te które po chwili się rościągną, zresztą bardziej bynajmniej moja mała byłaby zainteresowana nożyczkami przy głowie niż zwykłą frotką;) jeśli chodzi o gumeczki z ozdobami również i takie miałam jeszcze sprzed kilku lat i kiedy były dni kiedy mała nie chciała zwykłych gumek o dziwo akceptowała małe zajączki na włosach ;)

2013-06-12 10:46

Moze to smieszne, ale czy probowalyscie gumeczek silikonowych, podobne zaklada sie np psom. Nie latwo je sciagnac, gdy chcemy zdjac to rozcinamy i kosztuja grosze. Z jakimis ozdobami to radzilabym zaczekac, az maluszki beda wieksze i wtedy zachecac pokazywaniem w lustrze czy po prostu pozwalac wybrac spinke czy gumeczke. Co prawda nie mam corki, ale mysle, ze to dobre rozwiazanie. A co do scinania wloskow to jesli przeszkadzaja-nie ma na co czekac. Ja nie wierze w zabobony, bo gdyby to sie sprawdzalo to moj synek urodzilby sie oplatany pempowina bo. Np robilam na drutach.