Pielęgnacja (274 Wątki)
Pieluszki córce zmieniam sama odkąd się urodziła (córka ma już 16mc). Tatuś uczynił to dopiero dwa razy , przy czym raz nie do końca. Cały czas staram się go w to angażować, ale z mizernym skutkiem. Stale wymawia się tym, że nie umie, nie da sobie rady, że to nieładnie pachnie. Czy u Was też tak jest? Czy tatusie Wam pomagają przy zmianie pieluszek? Może macie jakieś sprawdzone sposoby na zmotywowanie swoich połówek do takich "czynów"?
2021-03-25 15:46
Ewcia teraz maja być limity na powierzchnie sklepowe wiec bedzie jeszcze gorzej znowu pojawia sie kolejki przed sklepami;(
dobrze że godzin emeryta jeszcze nie wprowadzili ;)
2021-03-25 14:47
Dokładnie, pamiętam ten początek pandemii, ja do sklepu w ogóle nie chodziłam tylko mąż. I jak mi przyszło iść to się czułam jak dzikus, bałam się, szybkie zakupy tylko biegiem przez sklep, jeszcze nie wzięłam wtedy rękawiczek a jednak inni mieli to patrzyli na mnie jak na chodzącą zarazę... Okropne to było. Taki strach, niewiedza co i jak...
2021-03-25 10:38
na wsi na działkach to zupełnie co innego ;)
ludzie mając własny ogródek w zasadzie nie odczuwają tego zamknięcia, bo w domu zawsze jest co robić i mogą ogarnąć tematy zaległe;) w blokowiskach jest już gorzej;/
powiem wam że przez te zamkniecia w domach ludzie dziczeją totalnie, izolują sie od siebie.
2021-03-25 10:34
aneczkaa006 ja mieszkam na wsi, więc tego tak nie odczułam, początkowo spacerowaliśmy pod domem lub do lasu gdzie mamy 200 metrów a potem już normalnie po wsi i bez maseczek, na luzie. Na wsi to jednak inaczej jak się mało kogo mija po drodze. Nie odczuliśmy tak tego zamknięcia.
2021-03-25 10:00
Nati no to super :)
Myślę, że mogą nałożyć "Kwarantannę narodową".
2021-03-25 09:16
Ok ja też coś czuję,że dziś będzie decyzja o zamknięciu nas w domach
2021-03-25 08:37
Ewabrz oj tak zwłaszcza przy cukrzycy ciazowej ☺
2021-03-24 22:24
Myślę ze właśnie zaraz to nastąpi
