Pielęgnacja (278 Wątki)
Pieluszki córce zmieniam sama odkąd się urodziła (córka ma już 16mc). Tatuś uczynił to dopiero dwa razy , przy czym raz nie do końca. Cały czas staram się go w to angażować, ale z mizernym skutkiem. Stale wymawia się tym, że nie umie, nie da sobie rady, że to nieładnie pachnie. Czy u Was też tak jest? Czy tatusie Wam pomagają przy zmianie pieluszek? Może macie jakieś sprawdzone sposoby na zmotywowanie swoich połówek do takich "czynów"?
2019-11-11 11:13
Niech walczy w trudnych momentach, my jak zostajemy same w domu, to nie mamy wyjścia :) Pamiętam sytuację, kiedy musieliśmy przecinać body, bo nie dało się inaczej ściągnąć, żeby nie ubrudzić dziecku buzi. W takich momentach faktycznie wzajemna pomoc jest konieczna, ale na szczęście poza tym Mąż się nie miga od tej niezbyt przyjemnej pracy :)
2019-11-11 10:55
Karolina trzeba było mu pozwolić nauczył by się radzic sobie z większym problemem :) mój walczy . Ja jak widzę że problem spory to pod prysznic tyłek
2019-11-10 21:12
Mój tak powstarzal ale się nie zniechęcił i zmienia ;)
2019-11-10 17:33
Pati u nas jak ostatnio była podobna akcja :) to mąż powiedział, że by musiał wykorzystać całe pudełko chusteczek żeby wszystko było czyste :)
2019-11-10 10:52
Karolina nie daj się zachecaj , bo później będziesz cały czas zmieniać jak będziesz w domu . :) U nas jest tak że nawet jak jestem w domu to sam bierze się i zmienia pieluszki nie muszę mu nic mówić . Jak gotuje czy sprzątam to nie mówi przebierz bo robisz to lepiej tylko zakasa rękawy :) raz mnie poprosił o pomoc jak syn się tak obrobił że nawet jajek nie było widać :D
2019-11-10 08:48
Aneczka o właśnie jak bym go słyszała :)
2019-11-09 21:53
Karolina bo tak często jest. Maz jeszcze powie że my mamy wprawę że nam szybciej i sprawniej pójdzie hehe
2019-11-09 10:44
Mój mąż zmienia ale tylko jak musi :) ciągle jeszcze się chyba boi :) potrafi zmienić ale woli jak ja to robię :)
