Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Zmiana mleka MM

Data utworzenia : 2017-01-01 16:04 | Ostatni komentarz 2017-07-28 19:15

Zamarancza

16759 Odsłony
538 Komentarze

Proszę o informację jakie są konsekwencje zmiany mleka mm u dziecka. Po pierwszym miesiącu dziecko dostało uczulenia na mleczko, więc zmieniliśmy na kolejne, po 1,5 miesiąca ciągle płakało i odrzucało butlę, dostawało okropnych bóli brzuszka, więc lekarz kazał przejść na mleko HA. Kupiliśmy i poierwsze kupka była czarna!, a nas nie stać na karmienie tym mlekiem, więc po konsultacji z pediatrą spróbowałam wrócić do tego drugiego mleczka i na nowo jest krzyk. Nie wiem już co robić, czy zmiana na kolejne mleko mu nie zaszkodzi, swoją drogą teraz bardzo cierpi i krzyk jest okropnie przybijający. Nie da się uspokoić... co o tym sądzicie, Czy zmiana mleczka na inną markę bardzo zaszkodzi, czy pomoże?

2017-05-27 21:18

To nic złego. Według naszej fizjoterapeutki dzięki tym pasom są lepsze efekty. Mały cofa barki do tyłu, a te pasy będą ściągać mięśnie brzuszka i uniemożliwią mu takie wyginanie. Mówiła, że zazwyczaj tak robi, bo pomaga jej to w pracy. Po kilku wizytach powinno być wszystko w porządku, a mały jest po za tym silny, ciekawy i szybki. Fajnie współpracuje, chętnie wykonuje ćwiczenia, ba ma frajdę, że potrafi i może więcej, więc jest zadowolona i pozytywnie nastawiona. Efekty powinny być już widoczne po tygodniu, bynajmniej ona twierdzi, że będzie w stanie je zauważyć. Więc w tym tygodniu ostro ćwiczymy ;]

2017-05-27 17:07

Pasy? O kurcze, moja też miała słabsze mięśnie brzuszka ale żadnych pasów nie zakładaliśmy. Dobrze, że działasz jednak serce i oczy matki widzą więcej

2017-05-27 16:31

Jesteśmy po wizycie u fizjoterapeutki. Według niej mały jest neurologicznie zdrowy, ale ma mniej wyćwiczone mięśnie brzuszka i na tym musimy się skupić. Pokazała nam ćwiczenia i mamy stawić się za tydzień na dalszą część rehabilitacji, gdzie dodatkowo założy mu takie pasy na brzuszek jak mają sportowcy. Twierdzi, że powinno dość szybko udać się wzmocnić mięśnie brzuszka i długa rehabilitacja nie jest konieczna. Moja intuicja mnie nie zawiodła...

2017-05-26 21:33

Zamarancza super że zostajesz w domu. Gratki na 8 miesięcy :-* całuski no i pisz po wizycie co i jak

2017-05-26 20:51

Właśnie jutro czeka nas ta wizyta. Powiem Wam szczerze, że nie mogę się doczekać... Jakoś strasznie jestem ciekawa co powie o małym. Jak oceni jego zdolności, czy powie, że jest silny, czy powie, że przed nami masa pracy.... Ostatnio zauważyłam, ze mały przy okręcaniu się na macie wkoło siebie jakimś cudem porusza się też do tyłu... Nie wiem jak to robi, ale na pewno nie jest to celowe, lecz wcześniej tak nie było, więc mogę to porównywać do postępu ;] Ponadto jest strasznie. Mały budzi się w nocy co chwila, w ciągu dnia jest zazwyczaj marudny i płaczliwy, rozdrażniony... Zazwyczaj po wstaniu bawimy się na macie i około 9 rano już idzie na drzemkę... Dzisiaj był straszliwy płacz, i zero snu mimo, ze tarł mocno oczka... Około 10 szybko zbierałam się na dwór, bo w wózku zazwyczaj szybko usypia, a widziałam, że już był potwornie zmęczony... Nic z tego usnął dopiero koło 11, czyli 2 godziny dłużej niż zwykle się męczył i cały dzień już miał rozregulowany. Odrzuca nadal mleko, za to kocha chlebek i bułki. Potrafi komuś zabierać chleb z ręki jak się je kanapkę... Jak idziemy na dwór to zawsze karmimy gołębie i mały przy okazji zjada trochę bułki... Zastanawiam się, czy to nie błąd, że pozwalam mu zjadać pieczywo i ile dziennie może go zjeść... Byliśmy na grillu i zwyczajnie ściągał chleb ze stołu i zjadał.. Byłam w szoku, bo owoców nie chciał, a chleb jadł... Co to może być??? Obawiam się, że coś jest nie tak. Zjada ładnie zupkę, owocki tylko dzisiaj odrzucił, ale przecież mleczko to podstawa diety, a on go nie bardzo chce jeść... 8,06 mamy bilans będę konsultować to z pediatrą... Jutro kończymy 8 miesięcy :) Kiedy ten czas mija.... Powiem Wam, że teraz nieco się obawiam. Mój mąż właśnie dzisiaj był ostatni raz w pracy, teraz ma tydzień wolnego i zaczyna inną. Będzie pracował w systemie 4 brygadowym... 2 weekendy w miesiącu pracujące po 12 godziny, dniówki, nocki i drugie zmiany... Do tej pory pracował tylko n 1 zmianę... Sama nie wiem jak to ogarnę,,, Jakoś się obawiam tej zmiany. Jedyne co jest na plus, że dzięki temu nie będę musiała wracać do pracy, bo mąż nas utrzyma. Będę z małym w domu najdłużej jak się da. Później zapiszę go do przedszkola i pójdę do pracy. W końcu miałam chwilkę, aby troszkę wypisać i się pożalić... Przez to co dzieje się z małym zwyczajnie brak mi siły i czasu na pisanie tutaj, a bardzo mi tego brakuje :(

2017-05-24 21:04

Mojej siostry córka nie siadala długo, wystarczyło kilka dni ćwiczeń i usiadła :) także będzie dobrze pisz co powiedziała terapeutka

2017-05-24 21:00

Zamarancza na pewno fizjoterapeutka powie Ci jak ćwiczyć i jak motywować Oskara do działania. Później postępy będą szybko. :) A skórkę obserwuj i jak coś Cię zaniepokoi to do lekarza.

2017-05-24 17:34

Też tak sądzę. Cieszę się, że się zapisałam. Mały to leniuch więc myślę, że po ćwiczeniach szybciej pójdzie niż mi się wydaje ;]