Wegetarianizm

Oj tak. Bardzo z Winiary jest mega. Ale ja święta robię sobie barszcz na własnym zakwasie

Mama małej Majki,ja oczywiście też często gotuję swój.Tylko właśnie czasem mnie tak naleci chęć to robię sobie taki instant barszczyk Winiary;) w kubku.

Ja taki barszczyk piłam zimą w pracy jak było chłodno. W domu uwielbiam własny. Zawsze daję tyle buraków że jest mega słodki  :) 

Ja często widzę,że sporo osób kupuje takie różne gotowce.Fakt,że w smaku są dobre ,ale zdrowe na pewno nie.Jedyna zupą , którą i ja grzeszę w ten sposób to Barszcz czerwony z Winiary.Bardzo mi smakuje ten chemiczny barszczyk :D przyznaje się bez bicia.

MamMalejMajki dokładnie zupy szybko się gotuje. Choć niektóre potrzebują dłuższego czasu gotowania. Ale co sami ugotujemy to nie to co z torebki. To tak jakby zupkę chińska sobie zrobić faszerowanie się konserwantami 

Ale te sztuczne zupy z proszku przecież nie mają żadnej wartości odżywczej... po co się czymś takim zapychać... myślałam, że tego już nikt nie kupuje, a jednak...

Ja już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam taką z saszetki. Co racja, to racja - zupy gotuje się bardzo szybko i zazwyczaj jak już się gotuje to na 2 dni obiadu.

Ja mam jeszcze w zamrażarce trochę jedzenia. Najwięcej jednak chyba bigosu świątecznego :)