Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Przepisy dla maluchów ;)

Data utworzenia : 2013-01-15 15:22 | Ostatni komentarz 2021-01-16 12:35

Iwona

15394 Odsłony
140 Komentarze

Proponuję umieszczać tutaj sprawdzone przepisy dla naszych pociech ;)

2014-03-03 22:13

A może tak lody bananowe? Dziś robiłam dla Naszej rodzinki: ) *2 małe, dojrzałe banany *stabilizator do śmietany (fix) (potrzebna łyżeczka) *200 ml mleka *100-200 ml kremówki *50 g cukru *saszetka (ok. 15 g) cukru waniliowego Banana z mlekiem blendujemy. Ubijamy śmietanę na sztywno. Do niej dodajemy cukier, cukier waniliowy i stablizator. Miksujemy. Powoli wlewamy, dalej miksując, masę z bananów. Ucieramy na jednolitą masę i wrzucamy pod przykryciem na 4 godziny do lodówki. Wyciągamy i miksujemy przez ok. 3 minuty na pełnych obrotach a następnie wkładamy do zamrażalnika. Po 15 minutach wyjmujemy i przemiksowujemy znów ok 3 minuty na pełnych obrotach i wsadzamy z powrotem do zamrażalnika. Powtarzamy tę czynność jeszcze ok. 2-3 razy (w zależności od tego jak masa tężeje oraz jaką strukturę (puszystość) chcemy otrzymać). Czekamy ok. 1 godziny do całkowitego zamrożenia. Tadam! Zdrowo i smacznie: ) Cukier, cukier waniliowy oraz banana czy śmietanę możemy dodawać w różnych proporcjach tak na prawdę, bo to zależy od Naszego i dzieci smaku. Stablizator możemy zamienić na 2 żółtka jajka ale ten fix jest znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem. Banany możemy zastąpić truskawkami czy też malinami tylko zamiast dodawać cukier do śmietany, pierw zasypujemy nimi owoce; ) Z przepisu wychodzi ok. 1 litr lodów: )

2014-02-04 09:07

Mam teraz problem z moim synciem bo do tej pory gotowałam mu osobno i jadł ze smakiem zawsze. A teraz zaczął marudzić jak posmakował tego co ja jem. Juz mu jego mdłe obiadki nie smakują i woli jeść to co ja sobie robię. I zastanawiam się czy mogę mu już podawać swoje jedzonko czy nadal powinnam zwracać uwagę na to , że np niektórych rzeczy roczne dziecko jeszcze nie powinno jeść. Np smażone - jak to jest? Mogę mu podać naleśnika czy racuszka? Czy lepiej nie dawać dziecku smażonych rzeczy?

2014-01-23 17:09

Wiem, wiem Samanta, dlatego napisałam "kawałek" :) na szczęście u nas alergii po selerze, ani niczym innym nie ma, więc jest ok. Ostatnio do zupki dodałam buraka małego, wszystko zblenderowałam i wyszła buraczkowa :)

2014-01-23 16:40

Silje, żeby dodać seler do zupki, pierw trzeba podać bardzo małą jego ilość sprawdzając czy nie uczula - jest to jeden z najczęstszych alergenów i jego działanie uczulające jest bardzo silne. A ja wrzucam swój przepis na zupkę (na 3 dni / 3 porcje) dla 5 miesięcznego dziecka. Składniki: * 2 średnie marchewki * 2 średniej wielkości ziemniaki * ok. 4 cm kawałek pora * 1 mała pietruszka * kawałek piersi z kurczaka wielkości połowy piąstki naszej pociechy; ) * płaską łyżeczkę koperku i w zależności od tego jaka ma być to zupa można dodać różyczkę brokuła, bądź kalafiora, łyżeczkę świeżego groszku, bądź kawałek buraczka, kawałek dyni; ) Gotujemy wszystko razem, aż do miękkości marchewki (bo to ona najdłużej tu się gotuje) a potem miksujemy blenderem na papkę..; ) Mniam: )))))

2014-01-12 15:51

Ja dzisiaj zrobiłam pierwszą zupkę. Dla dziecka po 6 miesiącu, można zrobić taką samą dla młodszego (po 5 miesiącu), tylko zamiast widelcem to rozdrobnić blenderem na gładko i zrezygnować wtedy z żółtka. Składniki: - dwa małe ziemniaczki - średnia marchewka - kawałek pietruszki - kawałek selera - koperek (świeży lub mrożony) - 1/2 żółtka - 3 łyżeczki kaszki manny - noga z gołębia (lub inne mięsko) Wszystkie warzywa kroimy na małe kawałki i wrzucamy do wody, gotujemy od zrobią się miękkie, żeby można było rozdziobać widelcem. W osobnym garnuszku gotujemy mięsko, które później obieramy, kroimy drobno i dodajemy do wywaru warzywnego. Pół żółtka do tego wkruszamy, i gotujemy dodając kaszę mannę. Smacznego. PS. A za kilka dni robię buraczkową, to też się pochwalę :)

2013-11-14 18:21

U nas hitem są pierogi, mały może nie mieć ochoty na nic jednak gdy zobaczy pierogi to może zjeść tyle ile widzi:) Ja ciasto robię tak: 6 szklanek mąki, 2 szklanki wrzącego mleka lub wody, 2 żółtka, 1/2 szklanki oliwy szczypta soli. Mąkę zalać wrzątkiem, wymieszać i dodać kolejne składniki. Sekret tkwi w zaparzeniu mąki. Ciasto jest bardzo elastyczne i ładnie się wałkuje nie wymaga podsypywania mąką bo się nie klei. Ta porcja jest bardzo duża, ja część mrożę na później w małych paczuszkach wtedy gdy nie mam czasu na gotowanie obiad jest gotowy do podania;) Z farszem można pokombinować w zależności od wieku. Z serem białym - kostkę sera rozdrabniam widelcem dodaję żółtko, trochę mąki ziemniaczanej i opcjonalnie cukier. Z soczewicą zieloną - soczewicę gotuję we wodzie do miękkości, cebulę siekam na drobno i duszę na patelni. Dodaję do soczewicy, przyprawiam pieprzem i ziołami oraz ząbkiem czosnku.

2013-11-10 23:17

Ja często na podwieczorek podaje "sałatkę owocową" z dodatkiem biszkopta, syte, a synek wcina aż miło.

2013-11-09 22:15

No polecam gorąco , kacperek i jego kuzynki wcinaja :) Każdy biszkopcik sie sprawdza ale ja jestem przekonana do petitków