Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Problem z jedzeniem

Data utworzenia : 2013-06-12 20:27 | Ostatni komentarz 2013-07-03 23:21

Beata.Gorska

10942 Odsłony
49 Komentarze

Witam, Moja sześciomiesięczna córka zjada o połowę mniej Oto jej dzisiejsze menu: 5.00 110 mll mleka ściągane z piersi+żelazo+wit.D+bioprazol+2 miarki mlekowe kleiku 9.00 110 mll mleko ściągane z piersi+miarka kaszy mannej+ łyżeczka czerwonej porzeczki+ 2 miarki kleiku 11.00 70 gram słoiczka dynia z indykiem 12.00 70 mll mleko ściągane z piersi mieszane z Bebilonem Pepti + czerwona porzeczka + 2 miarki kleiku 14.00 50 mll mleko ściągane z piersi mieszane z Bebilonem Pepti + czerwona porzeczka + 2 miarki kleiku 17.00 70 mll mleko ściągane z piersi mieszane z Bebilonem Pepti + czerwona porzeczka + 2 miarki kleiku + bioprazol 19.30 100 mll sinlac zgodnie z przepisem liczę, że jeszcze o północy coś zje ale to wątpliwa sprawa Co robić aby jadła więcej, ma już anemię. Proszę o pomoc, gdyż już nie wiem co robić by zjadała więcej.

2013-06-17 12:09

Niebardzo jej smakuje takie mleczko. Dziś daję tak jak Pani mówiła, samo mleko, czasem z porzeczkami bez kleików, obiadek, bo już je cały, owoc i kaszę, zmian nie widzę, wczoraj była lekko obsypana a dziś już jest gładka. Jutro do doktora, ustalimy dokładnie jak karmić.

2013-06-17 11:32

Z glutenem to na początku może być różne, dzieci bardziej lub mniej tolerują. Najważniejsze by nie przeoczyć kiedy dziecko nie chce jeść, ubywa na wadze, jest apatyczne lub nadpobudliwe, ma problemy z oddaniem stolca. Jeżeli na skórze początkowo pojawiły się zmiany, a następnie zniknęły proszę podawać gluten i obserwować dziecko. Mam nadzieje, że Natalka będzie coraz lepiej jadła i pięknie rosła. A jak wprowadziła Pani raz tylko swoje mleczko bez dodatków zauważyła Pani jakieś zmiany?

2013-06-15 21:29

Pani Kamilo, z pewnością ma Pani rację odnośnie mleka z kaszą, dlatego już wczoraj wprowadziłam jedno samo mleko o 17.00 tak jak i dziś, do tego córka wypija herbatkę, ale togo nie piszę, bo nie uważam tego za posiłek. Z tym glutenem to sama nie wiem. Podawałam popół łyzeczki i corka miała łuskę, odstawiłam i nowa pani doktor stwierdziła, ze chce zobaczyc ta luske i mam dawac lyzeczke i... nie ma sladu po lusce, dodam, ze wczesniej corka nie jadla prawie obiadkow. Wszystko zapisuję i zamierzam pokazać lekarzowi jak wygląda dzień Natalki.

2013-06-14 23:06

Przyrost masy córki jest prawidłowy. Waga się podwoiła. Myślę, że musi Pani skonsultować się z innym pediatrą i omówić zalecaną dietę!. Wydaje mi się, że przynajmniej jeden posiłek to powinno być samo mleko z piersi (najbardziej wartościowe dla dziecka) lub mm, ponieważ za dużo dostaje stałych pokarmów, które ją zapychają. Przez to zjada mniej. Pytanie czy po wprowadzeniu glutenu nie wystąpiły jakieś nieporządane objawy? Jeśli chodzi o sok marchewkowy (lepiej woda mineralna) można go podawać w niewielkich ilościach, ponieważ dziecko powinno oprócz stałych posiłków dostawać płyny. Zbyt mała ilość płynów może tak, jak żelazo doprowadzać do zaparć. Refluks mógł wystąpić jeszcze z powodu niedojrzałego układu pokarmowego. Czkawki czasem dzieci mają. Mój synek ma 6 miesięcy i też czasem ma czkawkę tak jakby mu się jedzonko cofnęło. Ja swojemu synkowi wprowadziłam stopniowo 3 stałe posiłki: kaszkę, obiadek i owoce na deser, resztę dojada mleka z piersi lub czasem mm i to mu wystarcza.

2013-06-14 20:50

To prawda córka kaszle po posiłku. Nowa pani doktor powiedziała, że to właśnie może być refluks i ją drapie w gardle. Podaję taki specjalny syropek po jedzonku i jest lepiej. Dziś kaszelek słyszałam tylko dwa razy. Córka na każdą nowość źle reaguje i przestaje jeść. Super pomysł z kostkarką. Dzisiejsze menu: 5.00 100 mll mojego mleka + żelazo+ Vit D+ 2 miarki kleiku 8.00 150 mll mojego mleka + łyżeczka kaszy mannej+ bioprazol+ porzeczki 11.00 indyk z dynią i ziemniakiem 12.00 130 mll mojego mleka + porzeczki+ 2 miarki kleiku 15.00 100 gram banana 17.00 100 mll tylko mojego mleka 20.00 100 mll Sinlac Troszkę lepiej ale wciąż nie to, co było Jak Sinlac się skończy to będę robić zwykłą kaszę i kupię go znowu jak córka będzie jadła tak jak na początku postu :) Nie ma po co jej napychać jak będzie jeść. Ile powinno takie dziecko teraz przybierać na miesiąc? Alergia na mleko objawiła się żółtymi brwiami, kolkami i zatwardzeniami. Teraz brwi są bialutkie i kupki ok

2013-06-14 19:49

Beata.Gorska ja tez mam wykluczony nabial z diety, ale u nas nietolerancja pojawiła się późno około 7-8 miesiąca. A objawia się skórnie. Gdzieś czytałam, że refluks albo samo nawet pokasływanie po posiłku to nic innego jak objaw alergii pokarmowej. Mi na początku było trudno z tym nabiałem, bo dla mnie to była podstawa mojej diety. Trzymam kciuki by u Was szybko minęły trudności. Najważniejsze to podawać jak najwiecej Twojego mleka bo jest to tez najlepszy "lek" dla Malucha. Nie ma co demonizować mm, wszytko jest dla ludzi jesli musisz to jak najbardziej podaj. :)Wraz z kaszą manna podawałaś też gluten, może warto zobaczyć czy alergia nie występuje i na niego. Nowe stałe pokarmy wprowadzaj stopniowo jeden-dwa przez tydzień i obserwuj czy jest dobrze. Jako obiady mozesz zmiksowac sobie indyka z brokułem i np. pietruszką do smaku i popakować to do kostkarki do lodu a potem tylko odmrazać po te 2-3 kostki i podawać. Bo nie bedzie Ci sie chciało codziennie takich malutkich porcji robic.

2013-06-14 15:56

Pani Moniko, bardzo dziękuję za pomocną wypowiedź. Lekarz został zmieniony. Od poniedziałku faszeruję córkę lekami na refluks i dziś zaczęła jeść. Alergia na mleko krowie jest. Kolki zniknęły po odstawieniu mleka w mojej diecie i zmianie mm na pepti. Od wczoraj córka jest tylko na moim mleku, bo zaczęło mi zalegać w lodówce, więc daję, bo mam ale jak będzie ładnie jadła to może zabraknąć butelki i będę zmuszona dać pepti. Nie dostaje go dużo, bo jedna puszka starcza na miesiąc :) Potem napiszę jak dziś wyglądało jedzonko

2013-06-14 11:20

Beata.Gorska, kolki mogą byc skutkiem podawania zelaza. Podana waga jak na półroczne dziecko jest naprawde dobra. Bo dziecko musi podwoic masę urodzeniową w ciągu pierwszego półrocza a u Was jest to z górką przecież. Słabsze przyrosty mogą wynikać z tego, że dziecko się rozwija jest bardziej ruchliwe. Jest to zupełnie normalne nie należy się tym przejmować jeśli przyrost jest niski ale równomierny a Maluszek wykazuje postep rozwojowy. Chciałam Ci zwrócic uwagę na to, że ludzie otyli czy z nadwagą są czesto ludzmi "niedożywionymi". Czyli karmienie na "mase" powoduje obniżenie wyników bo z bardziej treściwym pokarmem "zamulaczem" Maluch nie otrzymuje tego co powinien. Jak sama zauważyłaś po Twoim mleku Maluch nie ma kolki bo jest to pokarm lekkostrawny. MM juz takie nie jest. Jeśli pojawią się kolki może warto zastosować preparat z simetikonem, który się nie wchłania do organizmu więc jest bezpieczny dla maluszka? A mm w przypadku, gdy tylko Maluch się nie naje Twoim mlekiem bo za mało go odciągniesz na jedno karmienie? Nie bardzo rozumiem co ma współnego sinlac z gruba kasza? W jakim celu podajesz dziecku porzeczki? Zobacz, dla mnie to błędne koło: wg lekarza był mały przyrost -> rozszerzyłaś diete -> zagęszczasz mleko -> dziecko jest syte -> pije mniej Twojego mleka, które jest najbardziej wartościowym pokarmem jakie istnieje -> dziecku spadają wyniki bo ma za mało składników odżywczych -> pojawia się anemia -> podajesz żelazo -> pojawiaja się kolki/zaarcia -> podajesz bebilon pepti, który niby na to pomaga pomaga ale problem słabych wyników jest niewyeliminowany, maluch ma refluks Sugeruję, choć powtarzam nie jestem ekspertem: 1. Udać się do gastrologa dziecięcego, który potwierdzi refluks i wymyśli coś innego niż zagęszczanie mleka, a po konsultacji z alergologiem znajdą istotę problemu/przyczynę 2. Karmić malucha tylko i wyłącznie swoim mlekiem, po karmieniu jak będzie głodne podać mm (ale czy musi to byc bebpepti?, Maluch ma alergie na mleko krowie?) 3. Wprowadzic stopniowo jeden stały posiłek, a kolejno drugi (owoce) To zupełnie normalne, że podajesz papkę owocową z dodatkiem swojego mleka i np. łyżką kleiku dla złagodzenia smaku. -łyżeczką 4.Ja bym osobiście zmieniła lekarza prowadzącego, bo minęły już czasy, że dziecko karmione piersią, które nie jest pulchne jest klasyfikowany jako mały przyrost masy, który trzeba na siłę podnieść. Dla porównania moja córka obecnie waży 8kg, ma 9 i pół miesiąca. W wieku sześciu miesięcy podwoiła przyrost, 6,5 miesiąca siedziała, 7,5 stanęła poruszając się przy meblach obecnie jest całkowicie zdrowym swietnie rozwijajacym się dzieckiem, które chodzi. Jest szczupła - zgadzam się, ale nigdy nie usłyszałam od lekarza by był to problem jeśli przyrosty są małe ale równomierne. Nie ma anemii, mocz w normie. Nikt mi nie sugerował wczesniejszego rozszerzania diety... A jeśli chodzi o sok marchewkowy, to w 100 ml soku masz z 15 kalorii a dla porównania w swoim mleku ze 120. W soku marchewkowym witamina musi miec tłuszcz by się wchłonąc, więc podasz bezwartościowy posiłek. Co może się skończyć zaparciem dodatkowo.