Prawidlowe rozszerzanie diety

Moja córa ma za chwilę 7 miesięcy i najbardziej smakują jej warzywka z zupki która sama ugotuje. Zaczęliśmy na początku od marchewki tak jak wszędzie podają żeby tak zacząć ale córce nie zasmakowała. Później ziemniaczek już trochę lepiej. A ugotowałam zupke jarzynowa z kalafiorem i tutaj wszystkie warzywa zasmakowała. Obyło się bez problemow brzuszkowych. 

Justa oo dokładnie :) 

Pośrod znajomych mi mam zadna nie zaczynała od marchwi, bo częściej po niej bywają rewolucje niż po wzdymającym brokule ;) 

Przy pierwszym dziecku niestety nie miałam tej swiadomości i podałam marchewkę z działki w pierwszych dniach placz, bol brzuszka mimo mikro ilości,  po brokule było w porządku aczkolwiek wstrzymałam się z rozszerzaniem po problemach  brzuszkowych. Ale zaczełam od cukinii, bo akurat mieliśmy swoją.

Jedno z najbardziej neutralnych warzyw to ziemniak, często jest nasz,rodzimy dlatego warto rozważyć go jako pierwsze warzywo.

Tak jak dziewczyny wspomniały fajnie zacząć od tych mniej słodkich, żeby dziecko oswajało się z innym smakiem, słodki już zna, więc jego łatwiej mu zaakceptować.

Możesz też pomyśleć nad cukinią, bo smak ma dość mdły. Dynia jest delikatnie słodkawa ald na pewno mniej od marchwii. I to ona byla jedbym z pierwszych warzyw przy drugim dziecku (pierwszy był brokuł).

No i nie koniecznie musi być to miałka papka, to zalezy od tego w jaki sposób chcesz proponowac jedzonko. Ja podawałam większość warzyw poczatkowych w formie grudkowateh papki a obok w kawałkach ugotowanych na miękko.

Jesli chodzi o literaturę to nie polecam stron sponsorowanych, gdzie są tabelki kiedy co qprowadzac bo obecnie nie stosuje sie czegos takiego, mozna sie podpierac ale na pewno nie jest to wyrocznia, gdzieniegdzie można znaleźć niezłe bzdury :p a niby podpisane przez lekarzy.  Od zywienia dzieci jest dzieciecy dietetyk i polecam blog Malgorzaty Jackowskiej, skarbnica wiedzy na temat żywienia dzieci .

Ja rowniez dużo  korzystalam z bloga alaantkowe blw i przy pierwszym dziecku bardzo dużo czerpałam od nich pomyslów na dania.

JA ROZSZERZALAM DOETE SYNKA OD 4 MIESIĄCA A ROZSZERZANIE ZACZĘŁAM OD PODANIA WODY NA SORUBOWANIE ORAZ HERBATKI ZIOLOWEJ DO PICIA. JEŻELI CHODZI O JEDZENIE TO NAJLEPIEJ ROZPOCZĄĆ ROZSZERZANIE DOETY OD PODANIA POJEDYNCZYCH SMAKÓW I OCZYWIŚCIE NAJLEPIEJ ŻEBY BYLT TO WARZYWA NA POCZĄTEK NP. KALAFIOR BROKUŁY MARCHEWKA PIETRUSZKA. NASTĘPNIE MOŻNA PO 2 TYGODNIACH NP. ZACZĄĆ PODAWAĆ OWOCE I SPRAWDZIĆ REAKCJE MALUSZKA. NA KOŃCU MOŻNA JUZ PODAWAĆ POSIŁKI WIELOSKLADNIKOWE TAKIE JAK OBIADKI CZY ZŁOŻONE DESERKI

A marchewka zapierająca więc nie wiem czemu tak wiele mam ją poleca na początek. Ja zaczynałam od ziemniaka z odrobiną mm żeby była bardziej przyjazns dla dziecka konsystencji 

Brokuł jest wzdymajacy więc lepiej go później wypróbować a nie na początku

U nas drugi w kolejności był ziemniak połączony z moim mlekiem i córeczce bardzo posmakowało :)

Ja proponuję zacząć od mniej słodkich warzyw np. od brokuła. U nas własnie on poszedł na pierwszy ogień i córce bardzo zasmakował. Oczywiście ważne, aby przy nowiościach, które wprowadzamy dziecku do diety obserwować je czy aby nie ma na dany składnik alergii i nie pojawia się np. wysypka. Najlepiej początkowo podawać dziecku warzywka pojedynczo aby w razie czemu móc rozpoznać co mogło być przyczyną wspomnianej alergii pokarmowej. 

Polecam wejść na Bobovita i zarejestrować się wtedy wyślą słoiczek do testowania z marchewką i książeczkę na temat rozszerzania diety