Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (657 Wątki)

Pierwsze kroki w rozszerzaniu diety dziecka

Data utworzenia : 2013-01-15 08:44 | Ostatni komentarz 2021-04-11 18:33

Redakcja LOVI

32404 Odsłony
294 Komentarze

Przychodzi taki moment, gdy sama pierś mamy już nie wystarcza. Podpowiadamy, kiedy i jak zabrać się do wprowadzania nowych składników do diety Twojego dziecka.

2021-04-11 18:33

Podaję ślicznie z hipp I sama gotuje 

2021-04-07 19:17

Ja podawałam Bobovity ale rzadko bo sama gotowałam 

2021-04-07 15:25

Ja zamierzam rozpocząć rozszerzanie diety od humany bo to wieloletnia i zaufana firma wydaje mi się że to będzie najlepsze rozwiazanie dla córki A potem deserki hipp ekologia przede wszystkim  i przynajmniej prosty skład wiem co daje 

2021-04-01 21:28

Też kupowałam słoiczki od Hipp bo są to produkty ekologiczne a bardzo zwracam na to uwagę przy wyborze jedzenia szczególnie dla dziecka. 

2021-01-31 12:05

Również stawiam na słoiczki od Hipp, szczególnie te początkowe 80 gramów, idealna porcja, jeden składnik bez żadnych zapychaczy. 

2021-01-29 20:29

też jestem zdanie, że od warzyw się powinno zaczynać, u nas klasycznie marchewka poszła na pierwszy ogień, z gotowych słoiczków to hipp bio kupowałam, najbardziej mu smakowały, wiem, że produkcja jedzenia ekologicznego jest bardziej restrykcyjna i jakoś większe zaufanie mialam do takich produktów, warzywa/owoce nie mogą być modyfikowane genetycznie w takich posiłkach

2019-07-30 20:46

Zgadzam się z Wami że najpierw od warzyw potem owoców. Bo do słodkiego dzieci szybko się przyzwyczajają. Myślę że trzymać się kolejności podawania warto się trzymać ale co do wieku na niektóre produkty można przymknąć oko i wcześniej podać. Choć nie wszystkie. 

2019-07-30 20:13

Pcheła też właśnie słyszałam nie jedną opinię, że najpierw powinno się zacząć od warzyw, a nie od owoców ze względu na to, że mają słodki smak i z reguły dzieci będą wolały słodsze. Sama zaczynałam od marchewki, która generalnie jest słodka, ale wiadomo, że ma smak warzywa, a nie jabłuszka :) I tak też będę postępować przy drugim maluszku, że dietę będziemy rozszerzać od warzywek.