Owoce w diecie dziecka

JustaMama też uważam że dobrze robisz nie pozwalając synkowi aby zapychał się słodyczami. Mój syn też nie lubi gazowanego nawet woda gazowana mu nie podchodzi ale to pewnie też dlatego że u mnie w domu nie ma gazowanych rzeczy bo sami z mężem nie lubimy. 

Myślę że jak nie pijemy w domu słodkich , gazowanych napojów to dzieci nie mają z kogo brać przykładu . Wiadomo że później spróbuję ale im później tym lepiej . 

Justyna jak już dziewczyny pisały tylko cierpliwość i konsekwencja Cię uratuje . Ja się boje co to będzie . Mój to nawet za owocami nie przepada bo słodkie . I walczę zeby jadł bardzo lubi wytrawne potrawy . 

U mnie w rodzinie mają mnie za wariata że nie daje dziekcu cukru ostatnio na imprezie moja babcia daj mu biszkopta , piekłam sama wiem że było sporo cukru i się nie zgodziłam to zdziwieni oczywiscie bez krytyki się nie obeszło . Moja siostra nawet chciała mu dać kawałek ale młody nie chciał. Zrobiła to jak nie widziałam . 

I słyszę argumenty bo kiedyś ... Moja mama to przynajmniej rozumie że robię tak i podziela moje zdanie . 

Moja siostrzenica np je sporo słodkich rzeczy naje się a później nie je obiadu itd nikt nic nie mówi . 

U mnie w domu rodzinnym nie było jakiś zasad słodycze przed obiadem , itd jadło się tłusto i w ogóle . Jak poszłam na swoje to zauważyłam swoje zle nawyki teraz odżywiam się zdrowo czasem pozwolę sobie na jakieś szaleństwo . Ale jak zjem coś u mamy tłustego to później boli mnie żołądek . Dlatego nie będę popełniać tego samego błędu . I daje wszystko co zdrowe dziecku . 

A wiadomo że co nie zdrowe najlepiej smakuje . Zwłaszcza jak podaje się od małego to później ciężko zmienić wszystko

U nas ta sama sytuacja woda gazowana ble a nawet picolo na sylwestra było ble. Ale wiesz nie wiem jak byłoby z cola 

JustaMama mój synek do tej pory tak naprawdę nie wie co to gazowane... Coca Coli, czy Pepsi do tej pory nie próbował. Najpierw my mu nie pozwalaliśmy, a jak podrósł to on nie chciał i ze dwa razy próbował wodę gazowaną i po jednym łyku stwierdził, że niedobre :)

JustaMama ale to dobrze, że nie pozwalasz. Moja znajoma daje dzieciom chipsy cały czas i co? Nic innego nie chcą jeść. A jej córka ma prawie dwa lata i niedługo moja bedzie ważyła więcej od niej a ma 4 miesiące. I ciągle coś jej dolega a to brzuszek ja boli a to wymiotuje.

Moja przyjaciółka mówi że i tak bardzo długo udało mi się uchronić przed niezdrowymi słodyczami. A niektórzy znajomi mają mnie za wariatka kiefy nie pozwalam synkowi napić się coli czy jesc chipsów 

W różnym wieku się dzieci buntują. U koleżanki 10 miesięczny synek jak coś chwyci nie chce oddać to jak się odbierze to też jest wielka histeria płacz 

U moich znajomych dziecko było uzależnione od słodyczy do tego stopnia, że gdy zaczęli mu je ograniczać dostało dosłownie szału. Był wielki płacz, rzucanie się na ziemię i inne zagrywki. Ale przetrwali i teraz dziecko je słodycze sporadycznie, jego zachowanie się poprawiło bo niestety ale nadmiar cukru powodował u niego nadpobudliwość.