Owoce w diecie dziecka

Ewabrz a teraz trend na jedzenie chwastów - pesto z podagrycznika, chipsy z pokrzywy, itp. 

Ewabrz przetworzony jest inny niż prosto z łąki po za tym jak uwielbiam kwaśne zupy wiec szczawiowa jak najbardziej u mnie na tak ☺

Mazia ja też nigdy nie jadłam.

Raz w życiu spróbowałam szczawiu z łąki ale to było dla mnie mega wyzwanie. Pamiętam, że jeździłyśmy z koleżanką na rowerach i ona nagle mówi "o szczaw chodź zjemy" a ja na to z dziwną miną "yyy co? trawę z łąki?" mnie to rodzice uczyli, że tam psy sikają, lisy itd. Tymbardziej, że to było miejsce przy drodze niedaleko mnie, gdzie sąsiad dziennie psa wypuszczał na wybieganie się. No ale koleżanka zachwalała, że oni z kuzynami tak jedzą i to pyszne, więc skosztowałam. Nie pamiętam smaku, dla mnie sama czynność jedzenia trawy z łąki była obrzydliwa :D

I do tej pory nie jadłam, w domu się nie robiło takiej...

Ja jak byłam mała to dość często jadłam szczawiową, 

Anita szczaw i rabarbar mają te szczawiany w większych ilościach, ale zeby zaszkodziły to maluch musiałby codziennie zjadać talerz zupy szczawiowej albo miskę kompotu z rabarbaru. Więc spokojnie. Mówi się ze po 9 msc już można sporadycznie podawać taka zupkę. 

Ja nie przepadam za szczawiowa. Mazia wow szok że nigdy nie jadłaś u mnie w domu dość często była w sezonie. 

Nigdy nie jadłam szczawiowej ! 

U mnie też dziś szczawiowa wczoraj wieczorem robiłam ostanie sloiczki na zime  ☺

Ja nigdy sama nie robiłam zupy szczawowej. Ale cioci zawsze zjem :D