Nietypowe dziecięce przysmaki

Moja córka lubi oliwki tylko zielone i te z papryką w środku. Zjada całe kuleczki prosto ze słoika, nikt w domu nie przepada bo są słone. A najbardziej lubi wyjadać je z sałatki ale dobre i to, bo sałaty i pomidora nie ruszy.

O to nie tylko ja mam niejadka , mój tez na wszystko mówi ze jest ble i śmierdzi ale to tak śmierdzi ze on tego nie zje xD 

Moi chyba jeszcze brukselki nie próbowali. Starszy może miał w zupie ale u niego wszystkie takie zupy są ble i nie ruszy :P A ja sama rzadko robię.

a ja osttanio miałam na obiad brukselkę, zjadła parę, ale później już nie chciała, ale one mają taki specyficzny smak, więc może dlatego. 

a u ans córka je flaki.. gdzie żadne dziecko w rodzinie ich nie lubi..

U mnie  starszy licho je, najchętniej w kółko to samo czyli chleb z dżemem lub parówki. Różne fazy już miał. Chociaż tyle dobrze, że w przedszkolu ładnie zjada. Młodszy za to je wszystko i ile widzi, warzywa, owoce, mięso, no cokolwiek się mu poda. 

Z nietypowych smaków to starszy syn sobie coś uwidział i jak ma pierogi z mięsem to jeszcze woła, że na górę lub obok trzeba dać dżem :D i nie zje dopóki nie dostanie.

E no nie wiem myślę że sie nie przejadl bo znów az tak często nie robimy poprostu maluchy maja takie fazy czasem cos jest mniam a za chwilę bee i nawet nie spróbuję 

U mnie dzieci lubią brokuły. Aż się dziwię. A tak ogólnie to nie lubią sałatek, surówek. Jakies warzywo jeszcze zjedzą lub owoc.