Dieta (656 Wątki)
Dziewczyny poradzicie coś, bo już nie mam siły i pomysłów. Syn 7 miesięcy, od miesiąca nie chce jeść nic oprócz mleka. I to też w sumie tylko przez sen zje. Jak widzi łyżeczkę to od razu zaciska buzię i nie otworzy. Czasami uda się coś mu dać, owoce czy jogurt jeszcze jakoś zje, ale gdy daje mu obiadek od razu ma odruch wymiotny i się dławi. Dodam, że teraz wychodzą mu zęby, górne jedynki, dziąsła ma strasznie spuchnięte i nawet nie daje włożyć palca żeby pomasowac. Ale czy to możliwe żeby przez to tak długo nie chciał jeść? Daję Dentinox przed jedzeniem, ale nic nie pomaga. Byliśmy u lekarza, w sumie nic nie stwierdził. Robiliśmy badanie moczu i morfologię wszystko wyszło ok. Boje się, że dziecko dostanie jakieś anemii przez to niejedzenie. Tym bardziej, że ciągle za mało waży i ogólnie teraz jest na 3-cim centylu. Przedtem zjadał bardzo ładnie, obiadki, owoce, kaszkę, a teraz nic... Próbowałam też dawać mu jedzenie do ręki żeby sam jadł, ale też nie chce. Ewentualnie zje chrupka kukurydzianego. Obawiam się też tego, że później nie będzie chciał mi jeść nic oprócz mleka. Błagam, podpowiedzcie coś. Co robić?
2020-04-01 23:45
Póki co nasza najdłuższa podróż z synem (wtedy 7 miesięcznym) to 550km nad morze pociagiem. Mieliśmy trochę walizek, ale udało się sprawnie ogarnac podróż. Najgorzej z pampersami bo zajmują dużo miejsca. Jechaliśmy na tydz nad morze w dość odludne miejsce, do sklepu kilka km wiec musielismy zabrać ze sobą.
2020-04-01 21:43
Lubię czytać i oglądać blogi matek podróżniczek. Inspiruje mnie to i pociąga. Sama bym tak chciała, ale brakuje mi odwagi (I funduszy). Lubię podróże z moim synkiem i każdy wyjazd dobrze wspominam. Bardzo dobrze znosi jazdę samochodem. Mieliśmy też parę mniejszych wycieczek pociągiem i sama dałam radę z wózkiem i plecakiem. Dużo mi to dało pewności siebie. Lubię też pakowanie walizek na wyjazdy rodzinne.
2020-04-01 16:27
Długie wycieczki z dzieckiem z jeszcze w pieluszce mi się nie widzą. Musiałabym targać wszędzie wielkie torby z akcesoriami
2020-04-01 15:28
Uważam, że jednak wyjazdy z dzieckiem to już zupełnie co innego. Nie wyobrażam siebie spakować plecaka i wędrować cały dzień po plaży lub jakimś egzotycznym mieście. Dużo zależy od wieku dziecka, ale jak osberwuje mojego roczniaka, to watpie, że by się pisał na takie wycieczki.
Tak czy inaczej podziwiam osoby, które potrafią kontynuować z małymi dziećmi życie sprzed narodzin;-)
2020-04-01 10:25
Na razie moja córeczka ma w miarę stałe godziny drzemek ale dla mnie to nie problem. Zawsze może przespać się w wózku :) wiem, że każdy wyjazd teraz wymaga większej organizacji ale damy radę :) oczywiście są też sytuację, kiedy nie będziemy mogli pojechać we trójkę, np. na zlot motocyklowy :) a już nie mogę się doczekać kiedy się odbędą. Już tęsknie za tą adrenaliną :)
2020-03-31 23:46
Podróżowanie z dzieckiem też jest fajne, ale może trochę trudniejsze... spontaniczne wypady może już będą trochę bardziej planowane, ale nie warto z nich rezygnować... dla dziecka to też jakieś urozmaicenie
2020-03-31 22:34
Ja mam podobne zdanie do Karolinach. Dziecko nie przeszkadza że tym aby realizować swoje pasje i marzenia.My wakacje i inne podobne sprawy ,nie widzimy w dzieciach problemu.Nauczymy ich jak czerpać z życia przyjemność, żeby robić to co czujemy w sercu.
2020-03-31 16:32
Karolinach- ja zawsze mówię, że dziecko nie jest żadnym ograniczeniem.
